Reklama

Jednoczyć się z męką Chrystusa!

Niedziela przemyska 13/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród nas i wokół nas są osoby chore. Te, które zachorowały nagle czy też chorują przewlekle, cierpiące oraz takie, którym cierpienie, co prawda nie wykrzywia twarzy, lecz widoczne jest w oczach bądź da się usłyszeć w tonie głosu.

Z okazji X Światowego Dnia Chorego z inicjatywy Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej w Radymnie ks. Zbigniew Szepieniec odprawił 11 lutego 2002 r. w kościele parafialnym pw. św. Wawrzyńca uroczystą Mszę św. w intencji wszystkich chorych w parafii. Warto zaznaczyć, że oprawę liturgiczną zapewnili chorzy z Radymna. Członkowie Akcji Katolickiej natomiast w dniach od 13 do 18 lutego 2002 r. odwiedzali chorych w ich domach z dobrym słowem, prasą katolicką i słodkimi upominkami. Cztery zespoły, w skład których wchodziły po dwie osoby złożyły wizyty łącznie u 26 chorych. Człowiek niezależnie od swego wieku zawsze oczekuje na serce drugiego człowieka. Wizyty te wywołały radość w duszy oraz uśmiech na niejednej zmęczonej chorobą i życiem twarzy. Krzepiące słowa pocieszenia dla tych ludzi w potrzebie znaczyły bardzo wiele.

Nasze słowa oraz zachowanie się podczas widzenia z chorym powinny mu pomóc w dochodzeniu do zdrowia. Ważne jest, aby uczyć się wrażliwości na człowieka, wyczuwać co się z nim dzieje, wskazywać szanse dotąd niezauważone, odkrywać drogi nadziei. Mając powyższe na względzie panie rozpoczęły swoje bliskie spotkania z chorymi od pani Marii i pana Władysława. Niezatarte wrażenie pozostawiła wizyta u Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny, gdzie s. Zdzisławę przejętą spotkaniem z paniami wypełniła wprost "anielska radość". Wśród odwiedzanych chorych byli również przedstawiciele służby zdrowia z Radymna.

Łatwo mówić czy pisać o pogodzeniu się z cierpieniem, gdy nas nic nie boli i wszystko jest w porządku. Chcę powołać się na świadectwa tych, którzy mogą coś na ten temat powiedzieć. Jedna z odwiedzanych osób radość swoją wyraziła przez... łzy - łzy radości. Stwierdziła wprost, że tylko dzięki Opatrzności Bożej jest jeszcze na tym świecie. Cieszy ją każdy przeżyty dzień. Ogromne umocnienie duchowe daje jej codzienne słuchanie Radia Maryja. Kolejna z osób, u których były panie z zespołu z radością przyznała, że trzyma ją przy życiu i przynosi ulgę w cierpieniu silna wiara w Boga. Rozważając stacje Drogi Krzyżowej dochodzi do przekonania, że jej cierpienie jest znikome w porównaniu z męką naszego Pana.

A oto inne świadectwo: "Uświadomiłem sobie kim jest dla mnie żona, gdy byłem chory. Jej poświęcenie się, troska o mnie, niepokój, były dla mnie czymś niezmiernie ważnym. Doceniłem wówczas to, jak wielkim jest ona dla mnie skarbem. Choroba spowodowała, że spojrzałem na bliską mi osobę inaczej. Małżonka była dla mnie kimś wielkim. Bardzo ważna również była dla mnie świadomość, że dużo ludzi modliło się za mnie".

W rozmowie z paniami odwiedzającymi chore osoby w naszej parafii wyczułem, że bije z nich ogromna wewnętrzna radość ze spełnienia powierzonych im "misji". Zachęcone radosnymi przeżyciami, jakich doznały podczas spotkań z chorymi, warto podkreślić, że radość ta była obopólna, postanowiły odwiedzać je częściej, nie tylko z okazji Światowego Dnia Chorego, oraz rozszerzyć krąg osób odwiedzanych.

Warto pamiętać, że choroba nie jest znakiem odrzucenia przez Boga. Jakże często jest łaską i wybraniem. Wielu ludzi właśnie choroba skierowała ku lepszemu, głębszemu życiu. Wyrwała z jarzma nałogów, przyniosła opamiętanie i zastanowienie. W rezultacie okazała się błogosławioną chorobą. Znam osobiście przypadki rzucenia palenia bądź dokonania absolutnych zmian w swoich dotychczasowych przyzwyczajeniach - właśnie pod wpływem szoku związanego np. z zawałem.

Wiele zależy od tego, co się myśli o cierpieniu. Jeśli jest ono dla nas tylko bezsensownym bólem - następuje bunt. Jeżeli natomiast przyjmujemy je z ufnością i pogodzeniem się z wolą Bożą, wówczas przychodzi ogromny pokój. Mając lat 19 osobiście spotkałem się z cierpieniem. Przeleżałem w szpitalu z dala od domu blisko pięć miesięcy, z tego trzy dosłownie w łóżku. Groziło mi trwałe kalectwo. Dzięki głębokiej wierze w Boga, którą wyniosłem z rodzinnego domu mogłem przejść przez to trudne doświadczenie życiowe.

Podczas pogadanek na temat bezpieczeństwa pożarowego, które przeprowadzałem w Specjalnych Ośrodkach Szkolno-Wychowawczych w Przemyślu widziałem różne sytuacje - młodych ludzi na wózkach inwalidzkich czy też głuchoniemych. Coś ściskało w sercu, gdy patrzyłem jak na zadawane - poprzez tłumacza - pytania dotyczące wcześniej przedstawionych podczas pogadanek zagadnień uczniowie ci bardzo chcieli udzielić odpowiedzi słowami, lecz ze zrozumiałych względów nie mogli. Na długo pozostało mi w pamięci ich spojrzenie i wyraz twarzy, podobnie jak widok młodych dziewcząt czy chłopców na wózkach. Podczas tych spotkań zauważyłem także, że cierpienie nie musi być wrogiem radości i szczęścia oraz, że z kalectwem można godnie żyć, w niejednym przypadku godniej niż ludzie w pełni sprawni.

Zarówno dla tych ludzi starszych, których odwiedziły członkinie POAK - najstarsza chora osoba liczyła sobie 98 lat, jak i dla tych młodych niesienie krzyża choroby jest bardzo ciężkie. Tylko pomoc Boga, który stał się naszym Bratem w człowieczeństwie i pierwszy niósł krzyż z miłości do nas, może nam ułatwić znoszenie cierpień z Nim i dla Niego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

"Extra omnes!". Rozpoczęło się konklawe

2025-05-07 17:51

Vatican Media

O godz. 16:30 w Pałacu Apostolskim rozpoczęła się liturgia wejścia na konklawe. Wzięło w niej udział 133 kardynałów elektorów, a poprowadził ją – zgodnie z przepisami – najstarszy precedencją kardynał biskup – Pietro Parolin. Kardynałowie wybiorą 267. Papieża.

Więcej ...

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania podczas konklawe

2025-05-07 18:29

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Tysiące ludzi zgromadziły na placu św. Piotra w Watykanie w oczekiwaniu na wynik pierwszego głosowania 133 kardynałów elektorów, którzy od dziś wybierają nowego papieża. Rezultat ten tradycyjnie ogłosi dym z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej, w której odbywa się głosowanie.

Więcej ...

Jak rząd Tuska manipuluje w sprawie migracji

2025-05-08 14:53

Archiwum

Skrajnie szkodliwy dla Polski Pakt Migracyjny wejdzie życie już 1 lipca 2026 r. W tej kluczowej dla bezpieczeństwa Polski sprawie Donald Tusk i jego ekipa zwodzi, kluczy i manipuluje licząc, że do wyborów prezydenckich uda się odwlec brutalną prawdę - że nie zrobiono w praktyce nic, żeby go zablokować.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Wiadomości

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Czarny dym nad Watykanem!

Kościół

Czarny dym nad Watykanem!

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Kościół

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...