Reklama

Plac wspomnień i nadziei

Niedziela sosnowiecka 48/2010

Plac Jana Pawła II w Sosnowcu to dla mieszkańców tej ziemi miejsce symboliczne, łączące ludzi, pełne wspomnień i nadziei, z którego promieniuje dobro i światło dla przyszłości Polski. 10 listopada pl. Papieski został uroczyście poświęcony przez ordynariusza naszej diecezji, bp. Grzegorza Kaszaka. Było to ukoronowanie kolejnego etapu budowy, jednak do końca daleka jeszcze droga…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Lorek: - Jakie znaczenie miała w Pani życiu praca nad projektem zagospodarowania przestrzennego placu Papieskiego?

Danuta Fredowicz: - Podjęłam się tego swego rodzaju życiowego i zawodowego wyzwania nie tylko ze względu na swoją profesję, ale także ze względów osobistych, emocjonalnych. Ojciec Święty w moim sercu zajmuje miejsce szczególne, dlatego też moim pragnieniem od początku było, aby miał on swoje godne miejsce także na zagłębiowskiej ziemi. Jestem rodowitą sosnowiczanką, więc tym bardziej zależało mi na właściwym upamiętnieniu wydarzenia z 14 czerwca 1999 r., którego byliśmy świadkami, a które już nigdy się nie powtórzy. Jestem szczęśliwa, że pomimo trudności osiągnęliśmy już tak wiele…

- Jakie to trudności?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Całe mnóstwo… Można powiedzieć, że wszystko rodziło się w bólach. Podczas opracowywania koncepcji zagospodarowania placu raz po raz pojawiały się fale krytyki, właściwie dyskusje na temat placu nie milkły, było wiele kontrowersji, sprzeczności. Niektórym było zupełnie nie na rękę, by upamiętnić to miejsce, mówiono: „Sosnowiec nie ma mieszkań, nie ma żłobków, przedszkoli, supermarketów, boisk, parkingów, można tę przestrzeń wykorzystać na tego typu inwestycje”. Mówiono też, że krzyż, który stanął 2 lata po wizycie Ojca Świętego w stolicy Zagłębia wystarczy, potem pojawił się pomnik z masy żywicznej, który został zniszczony przez wandali. Na szczęście docelowy monument miał dopiero zostać zamontowany. I tak też się stało, 14 czerwca 2006 r. 4,5-metrowy papieski pomnik został poświęcony przez bp. Adama Śmigielskiego SDB. Pomnik ten był fragmentem całości, która miała dopiero powstać.

- Co działo się potem?

- Potem przyszedł kolejny kryzys, który zdawał się nie mieć końca. Trwało to ok. 2 lata. I tak stał krzyż i Papież odlany w brązie. Dziwnie to wyglądało na tej 9,5-hektarowej przestrzeni - zaniedbanej i brudnej. Nie tak miało wyglądać to miejsce.

Reklama

- Kiedy nastąpił przełom?

- Myślę, że to miało miejsce na przełomie 2008 i 2009 r., kiedy grupa ludzi z Zagórza postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Zebrali kilka tysięcy podpisów „na tak” dla dalszej budowy placu. Listy osób przekazano wydziałowi inwestycji, a także prezydentowi Sosnowca. To był impuls dla władz miasta, w tym dla radnych, często sprzeciwiających się dalszym inwestycjom na placu. Jednak akcja przyniosła swoje dobre owoce. Wielka w tym zasługa prezydenta Górskiego, dla którego sprawa rozwoju tego miejsca stała się priorytetem.

- Plac jest olbrzymią przestrzenią między blokami. Projekt zagospodarowania tak wielkiego obszaru wymagał zapewne wielu studiów i analiz?

- Zgadza się, dlatego koncepcja zmieniała się niejednokrotnie, zwłaszcza że w grę wchodzi nie tylko strefa sacrum, ale i dwie pozostałe strefy. Braliśmy pod uwagę uwarunkowania placu. Po analizie wyszły na jaw pewne cechy, które koniecznie należało uwzględnić przy całościowym projekcie. Układ przestrzeni otwartej placu Papieskiego charakteryzuję się dużym odsłonięciem w kierunku południowym, co daje możliwości dobrego nasłonecznienia każdej z aranżowanych stref. Z drugiej strony przestrzeń ta jest ograniczona zabudową mieszkalną z trzech stron, a z jednej odsłonięta na korytarz komunikacyjny przy al. Rydza-Śmigłego. Obydwa czynniki tworzą warunki dla wykształcenia właściwej symbiozy w funkcjonowaniu przestrzeni placu, zarówno w przypadku użytkowania w rytmie codziennym, jak i w przypadku organizowania imprez masowych.

- W sierpniu 2009 r. ruszyła budowa strefy sacrum: barki - sceny, podwyższenia. Jak wygląda konstrukcja barki i kto jest wykonawcą dzieła?

- Barka jest podstawą pomnika Jana Pawła II. Zgodnie z projektem ma konstrukcję monolityczną, żelbetową, o powierzchni zabudowy ok. 385,3 m kw., długość zabudowy podium to ok. 40 m, natomiast szerokość wynosi 13,5 m. Wykonawcą robót jest Przedsiębiorstwo Inżynieryjno-Budowlane Armex Sp. z o.o. Pierwsze koncepcje placu powstały w Pracowni Urbanistycznej Urzędu Miejskiego. Projekt został opracowany przez pracownię projektową ESAL. Głównymi projektantami i twórcami wizji placu są arch. Danuta Fredowicz i arch. Andrzej Gliwiński; konstrukcja - mgr inż. Grzegorz Komraus; instalacje elektryczne - mgr inż. Adam Kaim; instalacje sanitarne - mgr inż. Wojciech Ciepliński.

- W ślad za budową barki ruszyły kolejne prace…

- Dotyczyły one przedpola ołtarza, czyli kalendarium papieskiego, otwartej, kolistej przestrzeni, w której - poprzez odpowiednie detale architektoniczne - wyeksponowane zostały najważniejsze daty z życia i pontyfikatu Jana Pawła II. Spacerująca osoba mija je według dat, które są wypisane na chodniku. Uważny obserwator spostrzeże jeszcze coś więcej. Idąc chodnikiem z wypisanymi datami zauważymy białą lampkę, która oznacza datę wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża. Nieco dalej jest lampka niebieska, oznaczająca datę powstania diecezji sosnowieckiej, a także lampka czerwona, która jak kropla krwi oznacza zamach na Papieża. Poziome tabliczki wmurowane w chodnik mają wyryte nazwy i daty pielgrzymek do różnych krajów świata, podświetlone pionowe tablice przypominają natomiast pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Oświetlenie terenu stanowią lampy zamontowane na 4 masztach o wysokości 18 m. A obwód obsadzony został sosnami, które stanowić mają jednocześnie zieloną przysłonę miejsca, rodzaj welonu nie blokującego dostępu światła, ale zapewniającego minimalną dawkę cienia w miesiącach letnich. Do kalendarium w przyszłości dołączą alejki z ławkami i małą architekturą.

- Wróćmy jeszcze do najbardziej widocznego elementu - barki, gdzie będą odbywać się uroczystości religijne, spotkania, koncerty. Co jeszcze docelowo znajdzie się na niej?

- Brakuje oczywiście masztu i daszków z tkaniny technicznej, które jeszcze bardziej upodobnią ją do barki, z Papieżem Polakiem jako sternikiem. Maszt z żaglem będzie „znakiem miejsca” widocznym z daleka. Wykończenia i wyposażenia wymaga kondygnacja podziemna podestu - barki. Należy na placu wokół kalendarium posadzić zieleń ozdobną.

- Przypomnijmy, że kalendarium razem z barką, stanowiącą podstawę pomnika Jana Pawła II, to część strefy sacrum zagospodarowania placu. Jednak plac podzielony jest na trzy strefy…

- Kolejna strefa zwana jest Park+Sport. Będzie ona w rzeczywistości rozdzielona na 2 części: wschodnią i zachodnią. W części zachodniej przewiduje się odpowiednie ukształtowanie nawierzchni utwardzonych, zieleni oraz urządzeń rekreacyjnych służących uprawianiu sportów. W części wschodniej przewiduje się aranżację w sposób bardziej nasycony zielenią dla stworzenia warunków do wypoczynku i rekreacji. Strefa mieszkaniowo-usługowa to trzecia i ostatnia strefa placu. Przewiduje się tutaj zabudowę mieszkaniową do 5 kondygnacji. Już za rok rozpocznie się tutaj budowa boisk dla młodzieży, wysp wodnych i skalnych, potem mają powstać parkingi, niewysoki pasaż handlowy i centrum obsługi pielgrzymów.

- Dotychczas na zagospodarowanie placu miasto wydało ponad 5 mln zł. Kiedy planowane jest całkowite zakończenie inwestycji?

- Ponieważ całość inwestycji szacowana jest wstępnie na kilka-kilkanaście mln zł, jej realizacja rozciągnie się w czasie, prawdopodobnie na kilka lat.

Podziel się:

Oceń:

2010-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: co jest warunkiem wszczepienia nas w Kościół?

2024-04-26 13:12

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22
Ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Więcej ...

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego