Przez trzy dni, od 8 do 10 marca, w salkach przy parafii pw.
Opatrzności Bożej na bydgoskich Kapuściskach trwały warsztaty na
temat O uzależnieniach od strony antropologicznej. Odbyły się one
w ramach cyklu spotkań dla nauczycieli, pedagogów i katechetów, służących
podniesieniu ich kwalifikacji zawodowych, organizowanych przez Centrum
Formacji Katechetów Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Warsztaty poprowadziły
wykładowczynie Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie - Wiesława
Dzieża, tłumaczka i współautorka wielu książek z poruszanej dziedziny,
oraz Jolanta Kraśniewska, która jest równocześnie pedagogiem - terapeutą
prowadzącym w grodzie Kraka Poradnię Profilaktyki i Terapii Uzależnień.
Pierwszy dzień poświęcony był zagadnieniu Pomiędzy normą
a patologią w rozwoju człowieka. Zaczął się od wykładu wygłoszonego
przez Jolantę Kraśniewską, która mówiła o wymiarze duchowym człowieka
w oparciu o fragmenty książki o. Aleksandra Posackiego Niebezpieczeństwa
okultyzmu. Poruszyła też sprawę uzależnienia przez sekty i wizji
człowieka ukazywanych przez nowe ruchy religijne. Głębiej w zagadnienie
sekt weszła jednak dopiero Wiesława Dzieża. Już na wstępie podkreśliła,
że sekty są jednostkami bardzo złożonymi, a przy tym niejako "papierkiem
lakmusowym na nas samych, na nasze problemy. (...) Sekty są odpowiedzią
na ludzkie potrzeby i pragnienia". Starała się zdefiniować, czym
jest sekta i na czym zazwyczaj opiera się. Przybliżyła też światopogląd
sekt, a także ruchów tzw. uzdrowicielskich (np. reiki) względem Boga,
człowieka i kosmosu. Rozpoznanie światopoglądu danej grupy jest o
tyle ważne, zdaniem wykładowczyni, że pozwala ustalić, czy dana sekta
jest destrukcyjna, czy nie. Uświadomiła uczestnikom warsztatów, że "
bardziej pokiereszowani są chrześcijanie, którzy weszli do sekt,
niż ludzie nieochrzczeni. Ochrzczony bowiem należy do Boga i jeśli
wyjdzie spod Jego osłony, traci łaskę. Zły będzie się na nim mścił
bardziej, gdyż człowiek ten nosi w sobie znamię Chrystusa". Poruszyła
także zagrożenie związane z myleniem pojęć (Anioł Stróż a "Duch Przewodnik";
Duch Święty a "wyższe ja", "wyższa energia"; nawrócenie a "wyższe
stany świadomości"), a także myleniem sfer duchowości ze sferą psychologiczną.
Kolejny dzień służył zgłębieniu wiadomości o pułapkach
i niebezpieczeństwach w sektach, grupach terapeutycznych itp. Tym
razem pierwszy wykład wygłosiła Wiesława Dzieża. Poruszyła m.in.
zagadnienia: ryzyka związanego z otwieraniem tzw. czakr, pochodzenia
energii wykorzystywanej podczas uzdrowień, synkretyzmu (czyli wybierania
z różnych religii tego, co komu odpowiada). Zwróciła szczególną uwagę
na ujawniane ostatnimi czasy coraz częściej próby przemycenia niebezpiecznych
praktyk, jako naturalnych metod relaksacyjnych, do ośrodków oświatowych.
Sporo czasu poświęciła cieszącym się coraz większą popularnością
także w naszym kraju Medytacji Transcendentalnej i tzw. Metodzie
Silvy (Silva Mind Control), mających wprowadzić mózg człowieka w
tzw. niższe stany świadomości oraz psychomanipulacjom, "praniu mózgu" (
czyli dogłębnej indoktrynacji połączonej zazwyczaj z całkowitym odizolowaniem
ofiary, a niekiedy także przemocą fizyczną), manipulacjom mającym
na celu doprowadzenie do przemian kulturowych (np. stopniowe zmienianie
znaczenia poszczególnych wyrazów, np. modlitwa - medytacja, duch
- energia) i manipulacjom w sferze religijnej (np. dotyczących sumienia)
. Omówiła także etapy zawładnięcia ofiarą przez sektę oraz objawy,
które pozwalają rozpoznać, czy dana osoba jest uzależniona od tego
typu grupy.
Jolanta Kraśniewska przedstawiła natomiast mechanizmy
uzależnienia. Nie chodziło jej jednak tyle o sekty, co o wszystko,
co uzależnia człowieka, jak narkotyki, alkohol, papierosy, pornografia,
homoseksualizm itp. Następnie uczestnicy warsztatów podzielili się
na dwie grupy. Pierwsza z nich, pod kierunkiem Jolanty Kraśniewskiej,
dyskutowała nad depresją i jej cechami charakterystycznymi. Próbowano
odpowiedzieć sobie na pytanie: czy chrześcijanin może przeżywać depresję?
Druga grupa natomiast wraz z Wiesławą Dzieżą zgłębiała zagrożenia
związane z "metodami doskonalenia umysłu" w oparciu o świadectwo
Johanny Michaelsen, która w książce Piękna strona zła opowiedziała
o swych doświadczeniach z Silva Mind Control. Na zakończenie drugiego
dnia warsztatów ich uczestnicy obejrzeli wstrząsający film pt. Haloween,
w którym realizatorzy ukazali prawdziwe oblicze amerykańskiego "święta
duchów". Jest ono, co jasno wykazano, najważniejszym świętem satanistów.
Świadectwo o tym dali byli sataniści, m.in. Glenn Hobbs, który od
dziecka przygotowywany był, by zostać arcykapłanem. Uczestniczył
on m.in. w rytualnym mordzie na nieletniej dziewczynce. Film poruszył
także zagadnienie tzw. "ruchów neopogańskich", które szukają dróg
powrotu do religii przodków - odtwarzają dawne obrzędy i stosują
magię. Film ten równocześnie stał się pewnym wprowadzeniem do tematu
wiodącego ostatniego dnia warsztatów, którym był okultyzm (a więc
także i magia). Zagadnienie to zostało omówione przede wszystkim
w kontekście cieszących się ostatnio ogromną popularnością książek
z serii Harry Potter, które są już "nie tylko książkami, ale zjawiskiem
kulturowym, które trafia na ogólne zainteresowanie magią rozbudzane
przez media". W książce są ukryte kody ideologiczne, których czytelnik
nie musi znać. Myli się realistyczny świat magii (demonologia magiczna)
z magicznym światem wyobraźni (demonologia kulturowa). Wyczulono
słuchaczy na to, że książki te mogą w dzieciach rozbudzić zainteresowanie
praktykami okultystycznymi.
Artykuł ten nie ma na celu oddanie wiernie wszystkiego,
o czym mówiono podczas wykładów. To tylko zarys mający ukazać, czym
się zajmowano. Być może zachęci on katechetów i pedagogów do udziału
w kolejnych spotkaniach w ramach programu doskonalenia zawodowego
przygotowanego przez Centrum Formacji Katechetów Archidiecezji Gnieźnieńskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu