Reklama

Z dziejów sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu (6)

Przygotowania „państwowe” do koronacji

Niedziela toruńska 25/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Toruńscy redemptoryści po II wojnie światowej bardzo szybko znaleźli się w orbicie zainteresowań władz miejskich i wojewódzkich oraz Służby Bezpieczeństwa. Świadczą o tym dobitnie obecne na rynku wydawniczym publikacje. Najbardziej spektakularnym działaniem władz wobec zgromadzenia było bezprawne zajęcie budynku klasztornego oraz wstrzymanie budowy świątyni, które miało miejsce na początku października 1961 r. Nie dziwi nas więc, że wydarzenia koronacyjne odbiły się także szerokim echem i znalazły swoją reakcję ze strony władz państwowych.
Już w maju 1967 r., czyli krótko po otrzymaniu zgody z Rzymu na koronację wizerunku Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu, omawiano planowane wydarzenia kościelne na toruńskich Bielanach w Komitecie Wojewódzkim PZPR w Bydgoszczy. Było to więc na długo przed ustaleniem ze strony władz kościelnych planu koronacji, jak i przed jej zgłoszeniem przez redemptorystów do odpowiednich władz.
Oficjalnie władze wojewódzkie i miejskie zostały powiadomione o uroczystościach 1 września. Wtedy to rektor toruńskiego domu zakonnego o. Alfons Wittig i proboszcz parafii św. Józefa o. Stanisław Zdunek udali się do Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy i Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Toruniu. Na spotkaniach redemptoryści przedstawili ramowy program obchodów koronacyjnych. Pismem z 5 września zakonnicy zwrócili się do władz wojewódzkich o różne pozwolenia w związku z planowanymi uroczystościami. Odpowiedzią władz było najpierw powołanie specjalnej komórki, której zlecono opracowanie różnych działań mających na celu ograniczenie roli planowanego wydarzenia religijnego. W związku z tym na 15 września zwołano spotkanie kierownictwa Wydziałów Administracyjnych PZPR z Bydgoszczy i Torunia. Już wtedy podjęto kilka decyzji, których skutki miały być uciążliwe dla uczestników koronacji. Postanowiono przede wszystkim, aby w pobliżu kościoła św. Józefa nie zamykać żadnych ulic dla ruchu kołowego. Poza tym ustalono, że nie będzie można wystawiać podczas trwających uroczystości stoisk gastronomicznych, oraz że nie zostaną wysłane do pomocy zgromadzonym wiernym żadne służby sanitarne. Jeżeli chodzi o zgody, to pozwolono na zainstalowanie głośnika, ale tylko jednego na zewnątrz świątyni.
20 września powołano poszerzony zespół wojewódzki w celu utrudnienia dojazdu wiernym na miejsce koronacji. W jego ramach zobowiązano władze powiatów: toruńskiego, chełmińskiego, golubsko-dobrzyńskiego i wąbrzeskiego oraz inowrocławskiego i aleksandrowskiego do zabezpieczenia: państwowych, społecznych, zakładowych, pochodzących z kółek rolniczych, PKS-u oraz domów kultury, środków lokomocji. W praktyce chodziło o nieudostępnianie środków transportu zorganizowanym grupom wiernych i zarezerwowanie ich na obchody państwowe. Jak widać, skala oddziaływania terytorialnego na społeczeństwo, które mogło być zainteresowane udziałem w uroczystościach koronacyjnych, była olbrzymia.
W jaki sposób przygotowywały się władze Torunia? Postawiono sobie za cel odciągnięcie społeczności miasta, w tym głównie młodzież, od uczestnictwa w koronacji. W związku z tym opracowano plan imprez kulturalno-oświatowych i sportowych pod nazwą „Pożegnanie lata”. Miały się one odbyć dokładnie w tym samym czasie co uroczystości na Bielanach. Szczegółowy program imprez został zamieszczony na łamach „Gazety Toruńskiej”. I tak w sobotę na godz. 18.00 zaplanowano międzynarodowy turniej hokejowy między drużynami z Czechosłowacji i Polski. W tym samym czasie na specjalnych zbiórkach harcerze mieli dokonać podsumowania akcji „Aurora”. W godz. od 17.00 do 20.00 odbyć się miało uroczyste zebranie kół Związku Młodzieży Socjalistycznej kończące akcję „Lato ZMS 67”. Poza tym wieczorem zaplanowano szereg imprez w placówkach kulturalnych, np. występ Zespołu Pieśni i Tańca Pałuki z Kcyni w teatrze „Baj Pomorski”.
Podczas głównych uroczystości koronacyjnych, które miały się odbyć 1 października, w godz. od 9.00 do 14.30 miały mieć miejsce: zawody latawcowe, loty samolotów i szybowców, strzelanie z wiatrówek i pistoletów, pokazy pracy na radiostacjach, zawody motocyklowe, skoki spadochronowe oraz wystawy sprzętu obronnego, modelarskiego i lotniczego. Na godz. 11.00 zaplanowano mecz piłki nożnej pomiędzy „Arkonią” Szczecin a „Pomorzaninem” Toruń oraz zawody lekkoatletyczne z udziałem sportowców z Grudziądza i Torunia.
Ponadto dla młodzieży szkolnej zorganizowano szereg wycieczek krajoznawczych, przygotowano spektakle filmowe oraz międzyszkolne rozgrywki sportowe. Uczniowie, którzy mieszkali w internatach, zostali zmuszeni do wyjazdu do domu, aby mogli uczestniczyć w przygotowanych specjalnie spotkaniach rejonowych. Z przebiegu uroczystości koronacyjnych wiemy, że działania władz wojewódzkich i miejskich nie zmieniły w żaden sposób programu uroczystości religijnych. Poza tym, jak pokazują archiwalne zdjęcia, w wydarzeniach koronacyjnych wzięła udział ogromna rzesza wiernych. W związku z tym nie możemy nawet wykluczyć, że konkurencyjne obchody państwowe mogły nadać wydarzeniu koronacji także swoistą oprawę, podkreślono bowiem jeszcze bardziej wyjątkowość tego dnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2011-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Sztuczne spory

2024-12-28 06:26
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Czy kłótnie o politykę przy okazji świąt to pokłosie już istniejących podziałów w rodzinie, czy ich przyczyna? To pytanie może wydawać się trochę typu: „czy pierwsze było jajko, czy kura?”, ale wbrew pozorom dotyka źródła problemu. Jeśli między dziećmi, a rodzicami jest wszystko dobrze, porozumiewają się w większości spraw, a gdy się różnią, to umieją sobie z tym radzić, a jedyne o co się kłócą, to polityka i robią to tak, że wióry lecą, to rzeczywiście lepiej sobie po prostu odpuścić dyskusje na te tematy i nie psuć nawzajem krwi, szczególnie, że wiele z tych sporów i tak nie „rozwiążą”, a tylko mogą sobie pogorszyć wzajemne relacje.

Więcej ...

Policja tłumaczy się z najazdu na klasztor w poszukiwaniu Romanowskiego

2024-12-27 07:17

Adobe Stock

Tak policja próbuje się wytłumaczyć z haniebnej akcji swoistego nalotu na lubelski klasztor ojców dominikanów! „Policjanci realizowali czynności na polecenie prokuratury. Przebiegały one z poszanowaniem wyjątkowego charakteru miejsca” – zapewniła w rozmowie z Onetem insp. Katarzyna Nowak z Komendy Głównej Policji. Takiej wersji zaprzecza list prowincjała polskich dominikanów.

Więcej ...

„Czuwajmy z Maryją” - Sylwester na Jasnej Górze

2024-12-28 17:04

Karol Porwich/Niedziela

Jasna Góra pożegna stary rok na modlitwie i modlitwą powita nowy 2025 rok. W sylwestrowy wieczór po Apelu, o godz. 21.30, w Kaplicy Matki Bożej rozpocznie się nocne czuwanie połączone z modlitwą o pokój. O północy odprawiona zostanie Msza św. Czuwanie potrwa do 4.00 rano.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

W tej polskiej parafii finansami zajmują się świeccy, a...

Kościół

W tej polskiej parafii finansami zajmują się świeccy, a...

Święto świętych Młodzianków

Wiara

Święto świętych Młodzianków

Modlitwa na Święto Świętych Młodzianków za grzechy...

Wiara

Modlitwa na Święto Świętych Młodzianków za grzechy...

Co z postem w piątek w oktawie Bożego Narodzenia?

Kościół

Co z postem w piątek w oktawie Bożego Narodzenia?

Szokujący najazd na klasztor w poszukiwaniu Romanowskiego

Wiadomości

Szokujący najazd na klasztor w poszukiwaniu Romanowskiego

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Niepokojące informacje o stanie zdrowia ks. Michała...

Wiadomości

Niepokojące informacje o stanie zdrowia ks. Michała...

Policja tłumaczy się z najazdu na klasztor w poszukiwaniu...

Wiadomości

Policja tłumaczy się z najazdu na klasztor w poszukiwaniu...