Z Wenezueli w ciągu ostatnich 5 lat wyjechało z powodu kryzysu gospodarczego blisko 5 mln osób. Dla wielu z nich, zwłaszcza tych uciekających do sąsiedniej Kolumbii, nieprzygotowanej na przyjęcie rzeszy migrantów, głód stał się codziennością. Pandemia COVID-19 tylko pogłębiła katastrofę, narażając na kolejne niebezpieczeństwo miliony bezbronnych Wenezuelczyków.
Solidarność daje nadzieję
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Szukaliśmy pomocy, ale nie można było jej otrzymać, wszystko było zamknięte przez wirusa. Jesteśmy świadomi wsparcia, jakie od was dostajemy. To, że ktoś o nas myśli i pomaga, umacnia nas i dodaje nadziei, że jeszcze przyjdą lepsze dni. Niech Bóg was błogosławi za ducha solidarności, którą niesiecie! – dziękuje Lucila Esther Lozano Angarita, beneficjentka programu.
Początkowo projekt zakładał dystrybucję paczek wśród potrzebujących rodzin oraz wsparcie jadłodajni, z których korzystają Wenezuelczycy i najubożsi Kolumbijczycy przebywający na kolumbijsko-wenezuelskim pograniczu. Jednak pandemia spowodowała zamknięcie jadłodajni, stąd decyzja o zwiększeniu liczby rodzin objętych bezpośrednio pomocą żywnościową. Przy przerwanym z powodu pandemii łańcuchu dostaw na świecie jest to dla nich często jedyna pomoc, dzięki której rodziny z dziećmi, seniorami i osobami niepełnosprawnymi mają co jeść. W sierpniu i wrześniu 575 rodzin otrzymało 3,5 tys. paczek z jedzeniem.
Reklama
Dzielić się dobrem
Dane przekazywane przez Caritas Venezuela są przygnębiające: 45% Wenezuelczyków nie je mięsa, 74% nie je produktów mlecznych, 55% nie spożywa jajek, a 58% nie ma dostępu do produktów z białkiem. Uciekają, aby poprawić swoją sytuację, najczęściej wybierając Kolumbię, która przyjęła połowę Wenezuelczyków opuszczających swój kraj w ostatnich latach. Ponad 200 tys. z nich przebywa w nieformalnych obozowiskach w przygranicznym regionie Norte de Santander. Ogromna skala migracji sprawia, że zapewnienie im godnych warunków życia przekracza możliwości lokalnych władz – potrzebne jest wsparcie z zewnątrz. Tym ważniejsza jest hojna pomoc płynąca z Polski. Jej skala cieszy ks. Marcina Iżyckiego, dyrektora Caritas Polska.
– To niezwykle budujące, że pomimo trudnej sytuacji w naszym kraju, Polacy wsparli Wenezuelczyków, o których niewiele się mówi w Europie. Równocześnie wspierali ofiary wybuchu w Bejrucie i regularnie pomagają potrzebującym w Syrii. To pokazuje, że chcemy brać na siebie większą odpowiedzialność za potrzebujących z dotkniętych nieszczęściami regionów świata i solidarnie dzielić się z nimi dobrem, które sami mamy. W imieniu wszystkich ubogich, do których trafia pomoc, chcę podziękować za każdy dar serca! – podkreśla ks. Marcin Iżycki.
Reklama
Program „Paczka dla Wenezueli” jest realizowany we współpracy z Caritas Colombia, Bankiem Żywności Diecezji Cúcuta i Jeronimo Martins Colombia.
Akcję można wesprzeć:
- dokonując wpłaty na stronie caritas.pl/wenezuela
- wpłacając dowolną kwotę na konto nr 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 (tytuł wpłaty: WENEZUELA)
- wysyłając SMS o treści WENEZUELA pod numer 72052 (koszt 2,46 zł)
Caritas to największa organizacja dobroczynna w Polsce. Pomaga setkom tysięcy potrzebujących w kraju i za granicą. Struktura Caritas w Polsce składa się z Caritas Polska, która pełni funkcję koordynatora projektów ogólnopolskich i zagranicznych oraz z 44 Caritas diecezjalnych, które niosą bezpośrednią pomoc potrzebującym. W tym roku obchodzimy 30-lecie działalności Caritas w Polsce. Organizacja jest częścią sieci Caritas Internationalis i Caritas Europa.