AGNIESZKA RACZYŃSKA-LOREK: - Jest Ksiądz autorem pomysłu zorganizowania Forum Rodzin Chrześcijańskich. W jakich okolicznościach zrodziła się ta myśl?

KS. DR ANDRZEJ CIEŚLIK: - Właściwie pomysł nie był tak do końca mój. Kiedy duszpasterzem rodzin był ks. Kazimierz Rapacz, przez kilka ostatnich lat na terenie naszej diecezji odbywał się Kongres Rodzin. Miał on każdego roku inny przebieg i charakter. Pamiętam, że kilka lat temu, kiedy jeszcze studiowałem w Łomiankach, ks. Rapacz zaprosił mnie z wykładem na temat wychowania w rodzinie chrześcijańskiej. Odwiedziłem wówczas kilka miejsc diecezji sosnowieckiej. Kiedy przejąłem posługę duszpasterza rodzin, przypomniałem sobie tę formę, która wydaje mi się dość atrakcyjna. Pomyślałem o zorganizowaniu " czegoś" podobnego. Dziś wiemy, że była to iskra zapalna do Forum Rodzin Chrześcijańskich.

- Kiedy rozpoczęły się przygotowania do Forum i na czym polegały?

- Diecezjalnym Duszpasterzem Rodzin zostałem pół roku temu. Do końca października ubiegłego roku złożyłem w Kurii projekt Forum. Później rozpoczęły się pierwsze przymiarki. Wiedziałem, że chcę zaprosić na Forum gości, których nazwiska znane są ludziom zainteresowanym problematyką rodziny. Zaczęliśmy telefonować do osób w Polsce, a nawet zagranicą. Bardzo pomogła mi tutaj p. Zdzisława Dąbrowska, która jako wieloletnia doradczyni i uczestniczka licznych spotkań, kongresów, dni formacji itd. miała notes zapełniony telefonami ludzi, których warto zaprosić. Zdawałem sobie sprawę, że będzie to duże przedsięwzięcie. Ludzie tego formatu są często bardzo zajęci, można powiedzieć, że są ludźmi w drodze. Zaprosiłem też kilka osób znanych w naszej diecezji. W kilku miejscach prelegentami były małżeństwa. Ogółem liczba zaproszonych gości sięgnęła piętnastu. Kiedy wreszcie został ustalony program Forum, gdy ostatecznie wybraliśmy miejsca, można było zabrać się za druk plakatów i zaproszeń. Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem były one we wszystkich parafiach.

- Zorganizowanie Forum było dla Księdza Doktora swoistym debiutem. Na pewno pojawiły się jakieś trudności. Czy dziś przygotowania i samo Forum wyglądałyby inaczej?

- Forum było dla mnie doskonałą okazją do nauczenia się wielu rzeczy. Najsłabiej chyba wyglądała mimo wszystko kwestia informacji. Dziś, kiedy żyjemy w świecie reklamy, przeczytanie w parafii ogłoszenia o treści: "W przyszły piątek, sobotę i niedzielę Wydział Duszpasterstwa Rodzin organizuje Forum Rodzin. Program można przeczytać na drzwiach kościoła" nie jest dla ludzi żadną informacją. Nawet do kupienia margaryny zaprasza się z wiele większym zaangażowaniem. Myślę, że duszpasterze mieli za mało informacji na temat Forum. Jest w tym wiele mojej winy. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że na wiele tygodni wcześniej informacje o Forum przekazałem Dekanalnym Duszpasterzom Rodzin z prośbą o ich propagowanie w swoich dekanatach. Dwa tygodnie przed Forum każdy duszpasterz otrzymał zaproszenie do koncelebry w katedrze z Księdzem Biskupem oraz do udziału w wykładach i dyskusji. Na dwudziestu dwóch zaproszonych odpowiedziało... czterech. Niektórzy nie odebrali od kilku miesięcy swoich nominacji. Na ten fakt w przyszłości z pewnością trzeba zwrócić większą uwagę. Nie byłem też chyba zbyt przekonujący, zapraszając władze miasta, czy przedstawicieli opieki społecznej, którzy zawsze chętnie nas zapraszają na wszelkie swoje spotkania dotyczące rodzin, ponieważ nie zaszczycił nas nikt z tego środowiska. Być może już są pochłonięci myślą o wyborach samorządowych...

- Jak przedstawiał się program Forum Rodzin?

- Forum odbywało się od 12 do 14 kwietnia w czterech różnych miejscach diecezji: Sosnowcu, Jaworznie, Wolbromiu oraz Olkuszu. Każde spotkanie inaugurowała Msza św., po której zaproszeni goście wygłaszali prelekcje. Przewidziano również czas na pytania do wykładowców. Warto zaznaczyć, że wszędzie miała miejsce żywa, ciekawa dyskusja. Wśród zaproszonych gości znaleźli się: dr Szymon Wojtylak z Gdańska, dr Klaudia Kosmala z Katowic, Iwona i Krzysztof Łukasikowie z Trzebini, Joanna i Julian Faronowie z Jaworzna, ks. dr Zbigniew Trzaskowski z Kielc, Maria Wilczek, Elżbieta i Czesław Ryszkowie z Czeladzi, Grażyna Podraza z Sosnowca, Elżbieta Chojnacka z Warszawy, ks. Stanisław Kaniewski z Łodzi oraz ks. dr Władysław Szewczyk z Tarnowa.

- Czym kierowali się organizatorzy Forum, dobierając osoby prelegentów oraz poruszane przez nich tematy?

- Idea Forum była taka, aby obejmowało ono całe rodziny oraz tych, którzy starają się im pomagać. Pierwszy dzień Forum kierowany był do młodzieży. Tematyka dotyczyła m.in.: miłości, narzeczeństwa, odpowiedzialnego rodzicielstwa. Z tego co mi wiadomo, wielkie wrażenie na słuchaczach zrobił bogato ilustrowany przeźroczami wykład dr. Wojtylaka, patomorfologa z Gdańskiej Akademii Medycznej, na temat medycznych skutków antykoncepcji.

Drugi dzień Forum organizowaliśmy z myślą o rodzicach. Nikogo nie trzeba przekonywać, jak poważne problemy wychowawcze przeżywa wielu z nich. Niestety zainteresowanie nie było zbyt duże. Trzeci, " finałowy" dzień Forum, odbywający się już tylko w Sosnowcu, to była wielka dyskusja dla tych, którzy zajmują się problematyką duszpasterstwa rodzin. Wykładowcami były osoby odpowiedzialne za duszpasterstwo w skali swoich diecezji oraz w skali całej Polski. Słuchaczami - doradcy życia rodzinnego, przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń gromadzących rodziny i inni zainteresowani. W spotkaniu uczestniczył też Ksiądz Biskup.

- Jakich owoców jako diecezjalny duszpasterz rodzin spodziewa się Ksiądz Doktor po zakończonym Forum?

- Przysłowie mówi, że kropla drąży skałę nie siłą, lecz powolnym padaniem. Myślę, że przedzieramy się z tematyką rodzinną " pod strzechy", choć to jeszcze długa i żmudna praca. Bardzo jestem zadowolony z trzeciego dnia, ponieważ wykładowcy przywieźli do naszej diecezji kilka pomysłów, które gdzie indziej już się sprawdziły. Jesteśmy młodą diecezją i budowanie wielu struktur duszpasterstwa rodzin jest jeszcze przed nami, choć wiele też zostało zrobione. Myślę, że posłuchanie o tym, jak funkcjonuje Łódzkie Centrum Służby Rodzinie czy tarnowska sieć poradni "Arka" może być dla nas inspiracją. W naszej diecezji odbywa się Synod i Komisja do spraw Rodziny ma za zadanie wypracowanie zasad funkcjonowania duszpasterstwa rodzin na długie lata.

- Czy koncepcja Forum Rodzin Chrześcijańskich będzie kontynuowana?

- Myślę, że tak. Zbyt dużo udało nam się jako organizatorom nauczyć, także na własnych błędach, by tę wiedzę zaprzepaścić. Oczywiście, duszpasterstwo rodzin to nie tylko organizowanie dużych "imprez". Teraz wracamy do codzienności: poradnie, ruchy i stowarzyszenia, kursy przedmałżeńskie, problem obrony życia itd. Pozbieramy tegoroczne doświadczenia, pomyślimy i ... pewnie na koniec października przedstawimy nowy projekt Forum 2003.

- Dziękuję za rozmowę.

O Forum powiedzieli:

Forum Rodzin Chrześcijańskich dla diecezji sosnowieckiej było otwarciem na sprawę niezwykle ważną - na sprawę rodziny. Rodzina - podstawowa komórka społeczna, która jest dobrem dla Kościoła i dla Chrystusa, powinna być przedmiotem szczególnej troski każdego duszpasterza. Dlatego w każdej parafii powinny powstać takie struktury, które byłyby odpowiednie do kształtowania rodzin w duchu chrześcijańskim. Tematy poruszane podczas Forum na pewno wniosły nowego, świeżego, dobrego ducha w życie małżeńskie, rodzinne, unaoczniły wiele palących problemów, przyniosły cenne wskazówki, jak rozwiązywać trudności, jak sobie z nimi radzić. Było to pierwsze Forum Rodzin Chrześcijańskich Diecezji Sosnowieckiej, ale ufam, że nie ostatnie.

Bp Adam Śmigielski SDB ordynariusz sosnowiecki

W Wolbromiu wygłosiłam prelekcję na temat relacji szkoła - dom. Myślę, że Forum nie tylko mnie, ale jeszcze wielu innym osobom dało szansę kontaktu z innymi częściami diecezji i nastroiło do tego, aby częściej udawać się w inne strony. Osobiście zasmucił mnie fakt, że na Forum pojawiali się małżonkowie, a nie całe rodziny, a przecież sama nazwa wskazuje, że jest to Forum Rodzin...

Grażyna Podraza - dyrektor Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. św. Jana Bosko w Sosnowcu

Dla doradców życia rodzinnego oraz dla Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych Forum było nieocenionym skarbem, który wykorzystywać będziemy w przyszłości. Tego typu prelekcje powinny docierać jednak do szerszego grona odbiorców. Nie byłoby tylu nieszczęść w rodzinach, gdyby ludzie świadomie podchodzili do swojego małżeństwa czy rodzicielstwa. Już dzisiaj wiem, że podczas Dni Formacji Rodzin Wielodzietnych, które odbędą się latem w Bydlinie, podzielę się wiedzą zdobytą podczas Forum z kręgiem rodzin uczestniczących w tej formie wypoczynku. Forum było bardzo pożyteczne i konieczne. Myślę, że diecezja wiele skorzystała. Cieszyła nas zwłaszcza obecność Księdza Biskupa. To bardzo buduje, gdy Pasterz jest z nami.

Maria Krzysztoń - Prezes Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych

Oprac. Weronika Różycka