Reklama

Temat tygodnia

Niedziela sosnowiecka 17/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzina. Jak to napisać, żeby oczywiste nie stało się banalne. Najprostszy obrazek z telewizyjnej reklamy - piękni, młodzi ludzie w słońcu pod drzewem jedzą nowalijki. Biegają dzieci, fruwają motylki, szczekają pieski. A przecież ludzie nie zawsze są młodzi, nie zawsze są szczęśliwi, dzieci bywają chore, a zdarza się i tak, że nie ma za co kupić tych nowalijek. Co wtedy?

Rodzina, nie ulega wątpliwości - to najważniejsza, ale i najskromniejsza komórka społeczna: ojciec, matka, dwoje dzieci - standard, ale w tym standardzie kryje się wiele drobnych rzeczy. Można powiedzieć bez wahania - skarbów, których nikt, nawet najlepszy złodziej, nie jest w stanie z niej wykraść. Tymi skarbami są wartości, a ich kreatorami rodzice, którzy troszcząc się o swoje dzieci, przekazują im owe skarby.

Dzisiejszy temat tygodnia narzucił się sam, a to z racji zakończonego Forum Rodzin Chrześcijańskich, gdzie tyle, zwłaszcza w drugim dniu Forum, mówiło się o małżeństwie i rodzinie - o matkach, które macierzyństwo mają niejako wpisane w swoją naturę, o ojcach, którzy posiadają szczególny autorytet i o dzieciach, które najbardziej na świecie potrzebują ich przykładu, miłości i obecności.

Matka, tworząc wspólnotę rodziny, jest jej duszą, która przez swoją dobroć, miłość, życzliwość, atmosferę ciepła skupia wokół siebie domowników. Jej troska o ognisko domowe sprawia, że dom tętni życiem, każdemu chce się wracać do niego, a gdy jej nie ma, czegoś brakuje, dom nie jest już tym samym domem. To zachowanie matki wykształca w dziecku potrzebę domu, miejsca, w którym będzie czuło się bezpiecznie, zrozumiane i dowartościowane. Każda mama odgrywa specyficzną rolę, jeśli chodzi o wychowanie dzieci, bo oprócz troski i czułości, jakie wnosi w rodzinę, wychowuje ona swoje potomstwo poprzez miłość. To zachowanie z kolei sprawia, że dusza i charakter młodego człowieka stają się szlachetne, wykształca się w nim wrażliwość na drugiego człowieka. Przykład, słowa pełne dobroci i szczerości, przestrogi i nagany, zachęty, pochwały - wszystko to buduje między matką i dzieckiem niepowtarzalną więź. Matka ma wiele ról, a jedną z nich jest przekazywanie swojemu dziecku wartości religijnych. Nikt inny, jak tylko matka wprowadza dziecko w świat modlitwy, mówi mu o Bogu - Stwórcy świata. Nie musi wcale dziecka zmuszać do modlitwy. Wystarczy, że ono zobaczy matkę i ojca na klęczkach modlących się. Będzie to dla niego najlepsza lekcja miłości Boga, którą samo będzie chciało powtarzać.

Obok matki jawi się postać ojca - głowy rodziny. Ojcostwo nie jest już tak silnie zespolone z naturą jak macierzyństwo. Ojciec jednak posiada w rodzinie szczególny autorytet. Ojcostwo tu na ziemi wyraża się przede wszystkim w odpowiedzialności przekazywania życia, która u mężczyzny kształtuje się przez zdobycie panowania nad własnymi popędami i namiętnościami. Ojciec, podobnie jak matka, przekazuje dziecku wartości. Robi to przez wykonywanie różnych czynności, przez swoje gesty i zachowania, ale nade wszystko przez przykład własnej postawy. Ojciec jest jak gdyby łącznikiem rodziny ze światem zewnętrznym. Jego funkcję można podzielić na trzy grupy. Ojciec uczy - przez wymaganie od dziecka obowiązkowości, punktualności, dyscypliny. Dziecko nie zrozumie w pełni tego, jeżeli zostanie przekazane mu to wyłącznie w sposób ustny. Tu konieczny jest przykład. Ojciec pobudza do aktywnej postawy życiowej, do szlachetnej walki o ideały i wartości. Spełnia się to także w zachęcaniu do śmiałego wychodzenia naprzeciw ludziom i światu. Znów jak refren piosenki powraca własny przykład, bez niego wysiłki rodziców nie przyniosą żadnych efektów. Wreszcie ojciec otwiera dziecko na sprawy świata - zakładu pracy, miasta, społeczności, narodu, kościoła.

Patrząc na rzeczywistość dzisiejszej rodziny, wydaje się, że szczególnie "młodzi tatusiowie" nie zawsze są w pełni świadomi wagi swoich zadań, przez które mają kształtować wartościową sylwetkę swojego dziecka. Swoje obowiązki często redukują do podstawowych funkcji. Ten minimalizm, który wkrada się w coraz liczniejsze dziedziny życia, powoli, bezboleśnie pozbawia rodzinę wartości.

Zasłyszane w czasie Forum...

Kochać - to dać człowiekowi z siebie to, co się ma najlepszego.

Trudno jest wyznawać miłość, ale prosto jest ją ukazywać.

Świat bardziej niż głosicieli potrzebuje świadków.

Jeżeli ktoś obrzuci cię błotem, to nie odpowiadaj mu tym samym, bo musiałbyś się schylić i powtórnie ubrudzić.

Milczenie jest większym świadectwem niż potok słów.

Rodzina jest pierwszym i niezastąpionym seminarium.

Kościół jest nauczycielem i matką. Jako nauczyciel naucza, a jako matka wychodzi z pomocą.

Nie mów dziecku, jak bardzo je kochasz. Pokaż mu to, poświęcając mu swój czas.

Miłością jest... przemierzanie pokoju w nocy, aby kołysanką i ciepłymi słowami utulić ciebie płaczącego wtedy, kiedy całe moje " ja" pragnie odpocząć.

Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświęcenia, lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Dziecko jest miłością, która stała się widzialna.

Oprac. Julia Polak

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17
Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

Więcej ...

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Więcej ...

Bp Krzysztof Włodarczyk: dojrzałość to mądrość życiowa

2024-05-06 07:53
Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą –
mówił bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą – mówił bp Krzysztof Włodarczyk

„Dojrzałość to mądrość życiowa, dzięki której mogę dokonywać wyborów zgodnych z Bożym planem” - mówił bp Krzysztof Włodarczyk, błogosławiąc maturzystom z diecezji bydgoskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Kościół

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?