1 października Kościół wspomina św. Teresę od Dzieciątka Jezus, dziewicę i doktora Kościoła. W trakcie uroczystości nadania św. Teresie godności doktora Kościoła Powszechnego Ojciec Święty Jan Paweł II powiedział: „Duch Boży pozwala wołać: Abba, Ojcze! Dzięki św. Teresie z Lisieux Kościół cały odnalazł ujmującą prostotę i świeżość tego wołania, które początek swój i źródło ma w Sercu samego Chrystusa”.
W łódzkim kościele pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus przy klasztorze Sióstr Karmelitanek Bosych odbyły się uroczystości odpustowe ku czci św. Teresy, patronki świątyni i klasztoru. Wierni do przeżywania odpustu przygotowali się przez udział w nowennie, którą odprawiano w karmelitańskim kościele od 22 do 30 września.
Podczas Mszy św. odpustowej, której przewodniczył bp Ireneusz Pękalski, w sposób szczególny polecano Bożej Opatrzności wspólnotę Sióstr Karmelitanek. Do koncelebry zostali zaproszeni: dziekan dekanatu Łódź-Radogoszcz - ks. prał. Jan Szadkowski, przeor łódzkiego klasztoru pw. Opieki św. Józefa - o. Krzysztof Wesołowski OCD, o. Piotr Bajorek OCD, o. Piotr Soból CP i ks. Piotr Ciącio z parafii Miłosierdzia Bożego w Łodzi. Wśród uczestników liturgii były Siostry Karmelitanki wraz z Matką Przeoryszą oraz liczna rzesza wiernych świeckich z terenu całej Łodzi.
- Św. Teresa od Dzieciątka Jezus żyła duchem prawdziwej miłości wobec bliźnich - podkreślił w słowie pasterskim bp Ireneusz Pękalski. Tej miłości nauczyła się w szkole św. Pawła, a zwłaszcza z jego „Hymnu o miłości”. Pewnego razu szczerze wyznała, że odkryła wielkie zobowiązanie, które wypływa z przykazania miłości Boga i bliźniego. Była głęboko przekonana, że kiedy obdarza miłością bliźnich, jedynym, który w niej działa, jest Jezus. Mówiła też, że im bardziej łączy się z Chrystusem, tym mocniej kocha wszystkie siostry. Św. Teresa żyła prawdą, którą czerpała z nauki Chrystusa. Dzisiaj Kościołowi, naszej archidiecezji, a także Łodzi potrzebni są ludzie rozmiłowani w duchu prawdy, tym bardziej, że wokół możemy dostrzec wiele zakłamania. Oto bezczeszczenie Pisma Świętego, darcie i rozrzucanie jego kart połączone z wulgarnymi słowami jest w oczach wymiaru sprawiedliwości tylko i wyłącznie wyrazem ekspresji artystycznej.
Przed udzieleniem błogosławieństwa pasterskiego Ksiądz Biskup poświęcił róże i płatki róż. Akt poświęcenia przypominał o słowach wypowiedzianych przez św. Teresę: „Chcę, przebywając w niebie, czynić dobro na ziemi. Po śmierci spuszczę na nią deszcz róż”. Deszcz róż, czyli obfitość łask.
Na szczególne uznanie zasłużyła piękna oprawa wokalna liturgii, przygotowana przez Siostry Karmelitanki. Po Mszy św. każdy mógł ucałować relikwiarz św. Teresy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu