Reklama

Dwie drogi, dwa sztandary

Niedziela łódzka 14/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pismo Święte mówi o dwóch drogach, przed wyborem których stoi człowiek, drodze życia i drodze duchowej śmierci. Z drogi śmierci duchowej człowiek wchodzi na drogę życia przez otwarcie się na Bożą łaskę, przez nawrócenie. W swoich słynnych rekolekcjach św. Ignacy Loyola wzywa do dokonywania wyboru, człowiek może bowiem swoją życiową wędrówkę odbywać albo pod flagą Chrystusa albo złego ducha. Także w pismach współczesnych mistrzów duchowych znajdujemy opis sytuacji duchowej człowieka w perspektywie konieczności wyboru między dobrem a złem, prawdą a kłamstwem, prawem a bezprawiem, posłuszeństwem Bogu a zwiedzeniem złego ducha. Należy wybrać między Chrystusem a antychrystem, bestią a Barankiem, między maską diabła a ikoną Boga, czyli pomiędzy duchami o różnej naturze.
O tej antynomii pisze ks. dr Robert Skrzypczak w książce pt. „Między Chrystusem a Antychrystem”. Antychryst to ucieleśnienie człowieka, który ma się pojawić jako podstępny przywódca duchowy, symbol życia wrogiego Bogu, cywilizacji pozornie nowoczesnej, bardzo atrakcyjnej, ale konsekwentnie prowadzącej ku zagładzie. Autor tak tłumaczy swój zamiar: „Współczesny duch antychrysta jest zakamuflowany i pokrętny, łączy się z najbardziej przewrotną i uwodzącą postacią zła, trudną do rozpoznania. Paradoks opisanych przeze mnie postaci, które zapłaciły sporo za przeciwstawienie się duchowi epoki, ukazuje jedynie jak trudny jest przeciwnik. Wiele zjawisk, będących wyzwaniami dla współczesnej wrażliwości ludzkiej i chrześcijańskiej, takich jak antyklerykalizm, klimat rywalizacji o władzę w Kościele, ateizm zaczajony w laboratoriach biomedycznych czy pokusa transhumanizmu, pozwala wyczuć, którędy przebiega linia zmagania o duszę nowoczesnego człowieka”.
Dlaczego człowiek musi wybierać? Zło jest związane z tajemnicą nieprawości, o czym pisał św. Paweł. Skierowana ku buntowi przeciw Bogu wolność złych duchów sprzymierza się ze złą wolą wielu ludzi zwiedzionych i oszukanych, ale też ukierunkowanych ku złu, które czynią. O różnych postaciach tego zła pisze w swoich książkach o. Aleksander Posacki TJ. Wymienia on organizacje służące złu: tajne stowarzyszenia, sekty satanistyczne i inne, które poprzez bluźnierczą działalność burzą jedność i tworzą podziały między ludźmi. Owe siły ciemności występują także jako fałszywi Duchowi Przewodnicy, teozofowie, spirytyści, uprawiający szamanizm czy propagujący kult czarów i czarownic. Okultyzm czy wręcz satanizm obecny jest także w przejawach współczesnej kultury: w pewnych rodzajach muzyki i rozrywki. Formą okultyzmu są również praktyki określane jako rozwijanie „ludzkiego potencjału”, przy czym za tymi zjawiskami kryją się siły demoniczne. Mediumizm, czyli otwieranie się na wpływy demoniczne, jest obecny także w różnego rodzaju medytacjach, w praktykach wywoływania transu oraz w innych nasyconych okultyzmem terapiach i psychotechnikach.
Jest to droga do opętania demonicznego, które przybiera dziś coraz większe rozmiary. Rezultatem uprawiania tych praktyk jest utrata wewnętrznej wolności i demoniczne zniewolenie. Utrata wolności łączy się z utratą zdolności do miłości i czynienia dobra, a to sprowadza niebezpieczeństwo utraty zbawienia. Człowiek jest bowiem powołany do relacji miłości i więzi z Bogiem, a nie do walki z Nim.
Sytuacje duchowej walki opisują także dzieła wielkiej literatury jako „bunt metafizyczny”. Albert Camus, Franz Kafka, F. Dürenmatt, czy Fiodor Dostojewski piszą o złu, które przybiera postać publicznej i zbiorowej apostazji. Współczesne zagrożenie duchowe jawi się także jako obecna prawie we wszystkich mediach fascynacja złem. Zło ujawnia się nawet w kreskówkach dla dzieci. Na dowód powszechności tego zjawiska również w wymiarze europejskim o. Posacki przytacza wypowiedzianą przed laty opinię J. Maritaina: „Znaczna część teraźniejszej literatury jest dosłownie opętana. Można byłoby znaleźć w niej niektóre oznaki, za których pomocą kapłani odkrywają opętanie: wstręt do rzeczy świętych, fałszywe proroctwo, używanie języków nieznanych, nawet lewitację; widzi się nawet literaturę, jak krąży głową na dół wzdłuż sklepień myśli ludzkiej”. Także Dostojewski sygnalizuje stan apokaliptycznej letniości prowadzącej do piekła na przykładzie swoich bohaterów, którzy poszukują boskości, ale bez Boga i poza Bogiem. Sytuacja, w której następuje zrównanie dobra i zła rodzi sytuację demoniczną, stąd tytuł jego powieści „Biesy”. Apostazja antychrysta to „zbiorowe siły zła”. Polega ona na tym, że ludzkość akceptuje kłamstwo pokusy „bycia bogiem, ale bez Boga”. Już Jan Paweł II mówił o formach zła społecznego zorganizowanego w swoiste „struktury grzechu”. Pojawiają się struktury antyewangelizacji, o których pisał w „Redemptoris missio”: redakcje antychrześcijańskich mediów, perwersyjne elity skoncentrowane na walce z chrześcijaństwem, środowiska tworzące rodzaj „antykościoła”. Już Apokalipsa ostrzegała, że bestia „zabijająca świętych” będzie żądać wyłącznego kultu dla siebie, tworząc struktury fałszywej religijności. Wyrazem tego są dziś satanizm i okultyzm, owe najbardziej krzykliwe formy zdeprawowanej „duchowości” zwracającej się przeciw Bogu, przeciw Chrystusowi i Kościołowi.
Kłamstwo antychrysta ujawnia prawdę, że religijna letniość i obojętność nie istnieją. Wiarę w żywego Boga zajmuje kult szatana. Humanizm, który chciał zająć miejsce między niebem a piekłem, rozpada się, ukazując nieprzewidziane otchłanie.
Odpowiedzią na te zagrożenia jest modlitwa i świadectwo chrześcijan. Wzniesienie oczu ku Bogu i Jego adoracja. Udział w Męce i Krzyżu Chrystusa oznacza jednocześnie udział w Jego zwycięstwie nad siłami zła i paschalnej radości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2012-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Więcej ...

Kim był św. Florian?

Więcej ...

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Wiara

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego...

Św. Florian, żołnierz, męczennik

Święci i błogosławieni

Św. Florian, żołnierz, męczennik

Wytrwajcie w miłości mojej!

Wiara

Wytrwajcie w miłości mojej!

Kim był św. Florian?

Kim był św. Florian?

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...