Reklama
Muzyka w niezwykły sposób wzbudza pozytywne stany emocjonalne. Dlaczego tak się dzieje? Tajemnicę tę próbowali rozwikłać już starożytni myśliciele. Arystoteles, wielki grecki filozof, mówił nawet o oczyszczeniu duchowym jakie dokonuje się za sprawą muzyki. Podkreślał on jednak, że jest też wiele innych celów, dla których warto uprawiać muzykę, np.: dla wykształcenia, dla odprężenia i wytchnienia po pracy oraz dla wypełnienia czasu spoczynku. Okazuje się, że te arystotelesowskie powody nie są trudne do osiągnięcia. Takie właśnie niezwykłe brzmienia wypłyną już w tę niedzielę z Bazyliki Świętej Trójcy w Kobyłce. Odbędzie się tam festiwal „Perła Baroku - Koncerty Mistrzów”.
Organizator wydarzenia, właściciel Międzynarodowego Impresariatu Best Art Promotion, laureat wielu prestiżowych nagród w muzyce i wielka artystka Anna Szarek-Lisiewicz mówi „Niedzieli”: - Istotą koncertów jest by muzyka powróciła do swojej roli, do dawania radości, by trochę zmieniała naszą rzeczywistość na lepsze, nasze usposobienia na milsze, by piękne muzyczne chwile pomagały wyrwać się z pędu, w jaki nas wciąga cywilizacyjny wir. Podarować ludziom dostęp do muzyki wartej zachwytu, ośmielić tych, którzy zaglądają do nas nieśmiało, a potem klaszczą pół godziny i mówią roześmiani „jeszcze w życiu tyle nie klaskałem”.
Miejsce festiwalu zostało dobrane z największą starannością. Kościół w Kobyłce jest cennym zabytkiem, wybudowanym w stylu późnego baroku i wpisanym na listę budowli sakralnych o międzynarodowej klasie. Wchodząc do bazyliki można poczuć się jak w niebie. Jest to świątynia jedyna w swoim rodzaju. Pokryta jest wewnątrz oryginalnymi freskami, przedstawiającymi sceny z Nowego Testamentu. Unikatem są również freski na zewnątrz kościoła, które zostały częściowo odkryte podczas prac konserwatorskich w 2000 r. - mówi ks. prał. Jan Andrzejewski proboszcz parafii w Kobyłce.
Międzynarodowy Festiwal „Perła Baroku - Koncerty Mistrzów”, odbędzie się już po raz piąty. O jego pierwszej odsłonie w 2008 r. pisano w prasie, jako o najważniejszym wydarzeniu od dziesięcioleci. Po zakończeniu drugiej edycji, ukazał się film dokumentalny. - Ekipa filmowa składała się z młodych ludzi. Po tym, jak usłyszeli koncert zespołu „Accademia Strumentale Italiana” - zdobywcy Midem Classical Award - to zapałali wielką miłością do renesansowej muzyki na viole. A jest to muzyka, która ma 500 lat! - wspomina Anna Szarek-Lisiewicz.
Chopin, Beethoven i tango
Na tegorocznym festiwalu usłyszymy cenione na całym świecie kompozycje mistrzów, wykonane w równie mistrzowskim stylu. II Koncert f-moll Fryderyka Chopina, to utwór przeniknięty typową romantyczną ekspresją. Muzyka Chopina jest wyrazem jego osobowości. W tych koncertach, rozbrzmiewa głos mistrza, który chce nam coś bardzo istotnego przekazać. - Bez chusteczek się nie obędzie. To jedno z najpiękniejszych dzieł jakie powstały na fortepian. Utwór tak nieprawdopodobnie nostalgiczny i pełen dramatycznej, romantycznej mocy, że trudno ująć to w słowa - mówi Dyrektor festiwalu.
Kolejną kompozycją wykonana podczas inauguracji będzie IV koncert fortepianowy Ludwiga van Beethovena. - Koncert powstawał w tym samym czasie co V symfonia c-moll czy koncert skrzypcowy. To był czas jakiejś szaleńczej łaski i muzycznego objawienia. Dzieła te do dziś uchodzą za jedne z największych w historii muzyki - oceniają krytycy muzyczni.
Dwa dni później (19 czerwca) odczujemy zupełnie inny klimat. Dwudziestowieczne argentyńskie dźwięki. Misteryjnie stylizowana muzyka do słuchania, której czołowym przedstawicielem jest Astor Piazolla. Kompozytor tanga argentyńskiego, wirtuoz bandoneonu oraz tanguero. Ponadto usłyszymy utwory Krzysztofa Komedy oraz Pedra Iturralde. Organizator tłumaczy: - Tu zamiast łez pojawiają się dreszcze, a w obsadzie instrumentalnej znajdziemy akordeon i różne odmiany saksofonów. Wystąpią mistrz akordeonu Paweł Janas, a także doskonały saksofonista Wojciech Psiuk.
20 czerwca uczestnicy festiwalu wejdą w samo centrum muzyki charakterystycznej dla epoki baroku. Będą to włoskie brzmienia, zaprezentowane przez zespół „Musica Antiqua Latina” z Rzymu, którego skład stanowią genialni muzycy, koncertujący z najlepszymi orkiestrami świata. Ważną rolę odegra przy tym wnętrze barokowej bazyliki. Jej zniewalający wystrój w połączeniu z barokowymi dźwiękami, pozwoli przenieść się w inny wymiar rzeczywistości.
Uroczysty koncert finałowy 24 czerwca będzie wystąpieniem światowej sławy lutnisty Hopkinsona Smitha. Artysta nazywany jest księciem lutnistów, jednym z najbardziej spektakularnych instrumentalistów naszych czasów, najlepszym lutnistą świata. Jego muzyka, to urzekająca opowieść.
Idealne miejsce, idealny czas
- Wysoki poziom kultury, artyści największej klasy, atmosfera ołtarza, wystrój kościoła, to wszystko powoduje, że bardzo dużo ludzi tu przybywa - przyznaje proboszcz Andrzejewski. - Tegoroczny koncert odbywa się także w idealnym czasie. 18 czerwca obchodzimy bowiem pierwszą rocznicę nadania kościołowi tytułu bazyliki mniejszej. Z tej okazji dzień wcześniej, w niedzielę, zostanie odprawiona Msza św., a bezpośrednio po niej odbędzie się koncert inaugurujący festiwal. Jednym z gości specjalnych będzie abp Henryk Hoser - dodaje kapłan i zaprasza do bazyliki na festiwal i rocznicowe uroczystości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu