Korzystając z okazji, życzę wszystkim, aby ten Nowy Rok 2021 był lepszy od poprzedniego, by przy naszej różnorodności i wielości poglądów zwyciężyła ludzka solidarność i prawdziwa braterska wspólnota.

Mateusz Morawiecki/Facebook

Prawosławni oraz wierni innych obrządków wschodnich, m.in. grekokatolicy i staroobrzędowcy, obchodzą dziś wigilię Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego, czyli tzw. starego stylu. Według danych soboru biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, w tym terminie, czyli trzynaście dni po katolikach, Boże Narodzenie świętuje ponad 90 proc. cerkiewnych parafii w kraju.

Wieczorem wierni zasiądą do postnych kolacji wigilijnych, w nocy część z nich uda się do cerkwi na kilkugodzinne religijne uroczystości.

Według danych GUS, w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób. Dane te uznawane są jednak przez hierarchów Cerkwi za niemiarodajne, ich szacunki mówią o 450-500 tys. wiernych. Grekokatolików jest ok. 33 tys. Staroobrzędowcy są jedną z najmniejszych w kraju grup religijnych; ich liczba szacowana jest na 1-2 tys. wiernych.

Z kolei w Kościele katolickim 6 stycznia obchodzona jest uroczystość Objawienia Pańskiego, w polskiej tradycji nazywana świętem Trzech Króli. "Tego dnia w Kościele katolickim skupiamy się na tajemnicy objawienie Boga – Jezusa Chrystusa – światu pogańskiemu, a więc wszystkim ludom i narodom ziemi, których reprezentują trzej magowie, mówimy mędrcy ze Wschodu. Ewangelia św. Mateusza podaje, że przybyli oni do Betlejem – miejsca narodzin Jezusa, gdyż tam prorocy przepowiedzieli, że urodził się król żydowski. +Ujrzeliśmy, bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon+ – podaje ewangelista" – wyjaśnił PAP historyk wczesnego chrześcijaństwa ks. prof. Józef Naumowicz. (PAP)

Autorka: Natalia Kamińska nmk/ robs/