Każdy, kto tylko chciał, mógł zobaczyć to wielkie wydarzenie.
Przybyło więc mnóstwo ludzi z różnych okolic Włoch. Do małej miejscowości
Greccio zjechało się także wielu braci mniejszych, aby wspólnie z
Ojcem Franciszkiem przeżyć wspaniały czas Narodzenia Pańskiego. Okoliczni
dobrodzieje przygotowali żłóbek, nanieśli siana oraz przyprowadzili
osła i wołu. Każdy przyniósł pochodnie dla rozjaśnienia nocy, "co
promienistą gwiazdą oświetliła niegdyś wszystkie dnie i lata". Nastał
czas radości i wesela. Greccio stało się jakby nowym Betlejem. Oszalały
z miłości Biedaczyna z Asyżu, ubrawszy się w szaty diakońskie, donośnym
głosem odśpiewał Ewangelię. Następnie, wychwalając Boga w ubóstwie
i prostocie Dzieciątka, wygłosił płomienne kazanie. Radości nie było
końca.
Tak Roku Pańskiego 1223 przeżywał czas Bożego Narodzenia
św. Franciszek z Asyżu i zgromadzeni wokół niego ludzie. Zanim jednak
to się stało, skierował on do pewnego szlachcica znamienne słowa: "
Jeśli chcesz, żebyśmy w Greccio obchodzili święta Pańskie, pospiesz
się i pilnie przygotuj wszystko, co ci powiem. Chcę bowiem dokonać
pamiątki Dzieciątka, które narodziło się w Betlejem. Chcę naocznie
pokazać Jego braki w niemowlęcych potrzebach, jak został położony
w żłobie i jak złożony na sianie w towarzystwie wołu i osła".
7 lat temu podobne słowa usłyszało kilku braci franciszkanów
z naszego Seminarium w Krakowie. Postanowili zatem przygotować wszystko
tak, aby w klimacie Greccio przeżyć święta Pańskie. Znaleźli się
dobrzy ludzie, którzy swoją pracą i wysiłkiem pomogli w przygotowaniu
tego wielkiego wydarzenia. Od tamtej pory co roku na skwerze przed
najstarszą bazyliką franciszkańską w Polsce stawiana jest szopka.
Tak jak siedem wieków wcześniej, tak i teraz wokół niej gromadzą
się tłumy ludzi, którzy chcą zobaczyć "braki Dzieciątka, jak został
położony w żłobie i jak złożony na sianie w towarzystwie wołu i osła".
Także w tym roku, kontynuując tę wspaniałą franciszkańską
tradycję, pragniemy wraz z wieloma szlachetnymi ludźmi przeżyć w
ten sposób Boże Narodzenie. Prace przygotowawcze trwają już od początku
października. Zaangażowanych w to dzieło jest wielu braci z naszego
franciszkańskiego Seminarium. Pragniemy, aby ta noc, "co promienistą
gwiazdą oświetliła niegdyś wszystkie dnie i lata", stała się czasem
pojednania i pokoju. Będziemy zatem w Krakowie modlić się o pokój
i dobro na świecie. Niech ten świat, w którym nie ustają wojny i
szerzy się nienawiść, rozpozna w tym Dziecięciu Księcia Pokoju. Chcielibyśmy,
aby żywa szopka była pomocą w przeżywaniu Jubileuszu Chrześcijaństwa.
Duchowo będziemy się łączyć z Ojcem Świętym i zgromadzonymi w Rzymie
na uroczystościach otwarcia Drzwi Świętych.
Nasze świętowanie przy betlejemskiej stajence rozpocznie
się w Wigilię 24 grudnia o godz. 22.00. Zgromadzimy się wokół Świętej
Rodziny. Pomocą w przeniesieniu się w klimat betlejemski będą na
pewno żywe zwierzęta. Przy wspólnie śpiewanej kolędzie będzie czas
na serdeczne spotkanie ze św. Mikołajem oraz tradycyjne połamanie
się opłatkiem ze wszystkimi. Następnie przed północą uroczyście w
procesji przeniesiemy Dziecię, które nam się narodziło, do bazyliki,
gdzie odprawiona zostanie Pasterka. Ponownie spotkamy się w pierwszy
dzień świąt Bożego Narodzenia o godz. 15.30. Tego dnia, w atmosferze
radości i zabawy, będziemy przeżywać obecność Świętej Rodziny w naszym
mieście.
W ten sposób my, synowie św. Franciszka z Asyżu, pragniemy
przeżywać te święta i bardzo serdecznie zapraszamy wszystkich do
wspólnego świętowania na skwerze przed bazyliką, gdzie jeszcze tak
niedawno tysiące osób gromadziło się, aby być z Ojcem Świętym. Tych
zaś, którzy chcieliby uzyskać dodatkowe informacje związane z przygotowaniem
i przebiegiem tych uroczystości, prosimy o bezpośredni kontakt.
Oto nasze numery telefonów: (0-12) 422-71-15 lub 422-12-73,
fax 423-08-49.
Z franciszkańskim pozdrowieniem -
Pokój i Dobro!
Pomóż w rozwoju naszego portalu