Istnieje wiele przysłów o styczniowej aurze, ciekawych, choć nie
zawsze się sprawdzających:
Pierwsza połowa stycznia pokazuje, co w polu i sadzie zaplonuje.
Lubimy, gdy styczeń jest mroźny i śnieżny, ale nie lubią takiej aury
rolnicy, bowiem:
Nie szukaj w styczniu słońca, bo zima nie będzie mieć końca.
Styczniowe słońce, zdradliwe i nieprzyjazne, pobudzi nadzieje, w marcu wróci z mrozem i śniegiem.
Jak styczeń rozchlapany, to lipiec zapłakany.
Bój się w styczniu wiosny, bo marzec zazdrosny.
Zimny styczeń, mokry maj, płodny lipiec - ludziom raj.
Mroźny styczeń niesie zdrowie i obfitość w alkowie.
W czwartek - Weroniki. W bardzo starym Kalendarzu Litewskim znalazłam taką informację o Weronice, cytuję: "piękna, skromna, rozsądna, w małżeństwie dorodna; lubiane imię w domach pańskich i mieszczańskich".
Pomóż w rozwoju naszego portalu