Reklama

Jak Ksiądz Dobrodziej po kolędzie chodził...

Niedziela Ogólnopolska 5/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kanon 529 paragraf 1 kodeksu prawa kanonicznego mówi: "Pragnąc dobrze wypełnić funkcję pasterza, proboszcz powinien starać się poznać wiernych powierzonych jego pieczy. Winien zatem nawiedzać rodziny, uczestnicząc w troskach wiernych, zwłaszcza niepokojach i smutku, oraz umacniając ich w Panu, jak również - jeśli w czymś nie domagają - roztropnie ich korygując".

Ks. Andrzej Kitowicz w Opisie obyczajów i zwyczajów za czasów Augusta III pisze: "Kolęda jest to zwyczaj kościelny zaczynający się od Nowego Roku i trwający do Wielkiego Postu. Księża plebani lub ich wikaryusze jeżdżą w tym czasie po dworach i wsiach, a w miasteczkach chodzą po domach, ogłaszają w krótkiej przemowie przyjście na świat słowa wcielonego, życzą błogosławieństw wszelkich niebieskich i ziemskich i po skończonej perorze, egzaminują czeladź domową i służących z katechizmu. Asystujący do tej kolędy organista z bakałarzem, gdzie jest i kilku chłopców, śpiewają wchodząc i wychodząc jaką pieśń o Bożym Narodzeniu".
Najbliższe opisanej wyżej wizycie duszpasterskiej z XVIII w. są kolędy na terenach wiejskich, gdzie staropolskie "gość w dom, Bóg w dom" nie straciło swego znaczenia.
Są rejony w Polsce, gdzie wysypuje się piaskiem ścieżki, aby ksiądz bezpiecznie dotarł do celu. Sprzątane na błysk jest nie tylko domostwo, ale całe obejście gospodarskie.
Ksiądz Robert, proboszcz wiejskiej parafii na wschodnich terenach Polski, mówi, że toczą się prawdziwe negocjacje, jaka będzie obowiązywać trasa marszruty po wiosce, kto podejmie księdza obiadem, gdzie napije się kawy. Ta zewnętrzna otoczka jest świadectwem roli kapłana w małych społecznościach, dowodem życzliwego traktowania, szacunku, zaufania. Kolęda to nie tylko okazja do wspólnej modlitwy, poświęcenia domu i obejścia, ale także do rozmowy. Okazja, by wyżalić się, pochwalić, porozmawiać o życiu, wierze, nawet polityce. Ks. Robert nazywa kolędę formą rewizyty kapłana u wiernych.

W parafiach miejskich tempo kolędowania odpowiada tempu życia. Trzeba dostosować czas do miejsca. Znać rozkład zajęć mieszkańców poszczególnych bloków, żeby np. nie okazało się, że w bloku odwiedzanym wczesnym popołudniem nie zastanie się nikogo, bo wszyscy jeszcze są w pracy. Takich "wpadek" w zasadzie nie ma, ale i tak księża ciągle spotykają się z pretensjami, że zjawiają się nie w porę. Ks. Andrzej twierdzi, że po paru latach proboszczowania można chodzić po kolędzie z "zamkniętymi oczami". Drzwi od lat zamknięte przed księdzem pozostają nadal zamknięte. Czasem zdarza się cud i za takimi drzwiami nagle odnajdujemy kogoś poszukującego sensu życia, czekającego na rozmowę, bo jeszcze mu za daleko do kościoła, ale odważył się na ten pierwszy krok...
Kolęda może stać się dla kapłana zderzeniem wyobrażeń o parafii z rzeczywistością. W praktyce właśnie wtedy, chodząc od domu do domu, widzi się, jakie spustoszenia czynią sekty, alkoholizm i bieda. Członkowie sekt bywają agresywni i gwałtowni wobec kapłanów. Na ulicach, gdzie większość mieszkańców to tzw. margines, księża odbywają kolędę za dnia, by zmniejszyć ryzyko napadu. Wizyta duszpasterska daje też szansę na zlokalizowanie rodzin, które wymagają różnego rodzaju pomocy - od finansowej po załatwienie np. skierowania do kliniki czy wyjaśnienia, że nie ma przeszkód do zawarcia sakramentu małżeństwa.

Zapytaliśmy zaprzyjaźnionych z redakcją kapłanów, o czym najczęściej rozmawia się w czasie wizyt duszpasterskich. Odpowiadali, że głównie o pracy, a raczej o jej braku. To oczywiste, gdy weźmie się pod uwagę skalę bezrobocia w kraju. Nie sposób więc uniknąć tego tematu i dramatów rodzących się z biedy i braku nadziei. Jeden z księży powiedział, że w czasie kolędy widzi się krajobraz po bitwie o kapitalizm i wolny rynek. Zupełnie inaczej odbiera się informacje, że w jakimś mieście czy regionie jest tylu a tylu bezrobotnych, a zupełnie inaczej, gdy w każdym odwiedzanym domu wszyscy mieszkańcy są bez pracy. Oczywiście, widać i ostentacyjne bogactwo, a przy okazji i spustoszenia, jakie czyni w duszach i umysłach nagła zasobność portfela.
Jest jednak i druga strona kolędy. Nasz, czyli świeckich, stosunek do kapłana. Proboszcz młodej, budującej świątynię parafii, skarżył się, że podczas wizyt duszpasterskich prawie nikt nie interesował się stanem prac na budowie.
- Na palcach jednej ręki mógłbym policzyć - mówił rozżalony kapłan - ludzi, którzy deklarowali pomoc na budowie, przy załatwieniu spraw urzędowych. Pozostali raczej nie interesowali się losem własnego kościoła. Odnosiłem nawet wrażenie, że unikają tego tematu jak ognia.
Starsi, bardziej doświadczeni kapłani przyznają, że z radością witają każde zainteresowanie sprawami parafialnymi, ponieważ jest ono niezwykle rzadkie i dotyczy stale tej samej grupy ludzi. Kolędowy rachunek sumienia wymaga postawienia sobie pytania, ile razy i kiedy pytaliśmy swojego duszpasterza, czy nie potrzebuje naszego wsparcia, rady, pomocy w różnej formie, nie tylko materialnej.
O tym, jak dzielone są ofiary z kolędy, decyduje zazwyczaj specjalny dekret biskupa, w którym zaleca się, by część pieniędzy z kolędy przeznaczana była na konkretnie wskazany cel. Na samej górze listy znajduje się zazwyczaj utrzymanie miejscowego seminarium duchownego, nazywanego sercem diecezji, oraz inne priorytetowe dla diecezji cele, wymieniane w niektórych diecezjach w odpowiednim dokumencie, np. w ubiegłym roku taką sprawą były przygotowania do wizyty papieskiej.
Coraz częściej praktykowane jest rozciągnięcie trwania kolędy na dłuższy czas. Wielu proboszczów dzieli parafię na rejony przypisane konkretnym kapłanom, którzy mają obowiązek "obejść" swój teren i poznać dokładnie jego mieszańców, zaprzyjaźnić się, zaproponować różne formy uczestniczenia w życiu parafii. W ten sposób kolęda przestaje być związana bezpośrednio ze świętami Bożego Narodzenia, a staje się formą długofalowej pracy duszpasterskiej. Być może w tym właśnie kierunku rozwijać się będzie wizyta duszpasterska w trzecim tysiącleciu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Trudne ciąże. Jak Kościół pomaga kobietom?

2024-05-21 13:09

Adobe Stock

Kościół oferuje stałe wsparcie dla kobiet w kryzysie. Jest to pomoc materialna, medyczna, psychologiczna, rozwojowa, prawna, czy duszpasterska. W instytucjach powstałych z inspiracji chrześcijańskiej każda kobieta, która nie planowała ciąży i waha się przed dokonaniem aborcji, czy kobieta w trudnej ciąży, matka dziecka niepełnosprawnego czy jej rodzina, otrzyma potrzebne wsparcie.

Więcej ...

Abp Gądecki: kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i zamienić na inny

2024-05-21 14:42

Karol Porwich / Niedziela

„Niech nad waszą kapłańską służbą pośród Polonii i nie tylko czuwają słudzy Boży kard. August Hlond i ks. Ignacy Posadzy. Traktujcie poważnie wasze kapłaństwo, bo kapłaństwo to nie jest fach, który można rzucić i w każdej chwili zamienić na inny. Kapłaństwo jest wieczne” - mówił abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański przewodniczył w poznańskiej katedrze uroczystej Mszy św., połączonej z udzieleniem święceń diakonatu czterem alumnom i święceń prezbiteratu trzem diakonom Towarzystwa Chrystusowego.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 22.): Wierny pies

2024-05-21 20:50

Mat. prasowy

Która modlitwa zmiękcza nawet najtrudniejsze charaktery? Czy istnieją zmarnowane adoracje? Po co w ogóle patrzeć na Jezusa? I co to wszystko ma wspólnego z narkozą? Zapraszamy na dwudziesty drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o adoracji, której uczy Maryja.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Religijność Polaków: Powolny spadek deklaracji wiary,...

Kościół

Religijność Polaków: Powolny spadek deklaracji wiary,...

Zmarła śp. Teresa Nykiel - mama biskupa nominata...

Kościół

Zmarła śp. Teresa Nykiel - mama biskupa nominata...

Abp Gądecki: kapłaństwo to nie jest fach, który można...

Kościół

Abp Gądecki: kapłaństwo to nie jest fach, który można...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnię życia,...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnię życia,...