Reklama

Pro i contra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

NAD-PREMIER BALCEROWICZ

Reklama

Redaktor naczelny tygodnika Nowe Państwo Anatol Arciuch bardzo ostro skrytykował styl ciągłych nacisków Leszka Balcerowicza na rząd - w imię globalizmu, a niekoniecznie polskich interesów narodowych. Jak pisał Arciuch w szkicu Arogancja władzy, czyli równi i równiejsi (Nowe Państwo z 28 stycznia 2000 r.):
"Leszek Balcerowicz znowu surowo zbeształ AWS, co samo w sobie nie jest niczym niezwykłym. Niezwykłe było to, że tym razem wicepremier wystąpił w roli mentora, by nie rzec: wręcz faktycznego szefa - wydawałoby się, głównego i nie przez niego kierowanego ugrupowania koalicji (...). Wystarczy sięgnąć po listy nieboszczki komunistycznej partii ZSRR do bratniej PZPR w latach 1980-81, żeby przekonać się, że język Balcerowicza jest niemal słowo w słowo zapożyczony z języka ówczesnych reprymend i ostrzeżeń moskiewskiej centrali pod adresem polskiego wasala (...). Leszek Balcerowicz sięga bez żenady do stylu i słownictwa ´dyrektyw´, jakie niegdyś swym satelitom przekazywał starszy brat (...).
´Starszy brat´ nie tylko egzystuje i ma się dobrze (...), jest to hybryda globalizmu z polityczną poprawnością (...). Jest to bardzo realna i wpływowa sieć organizacji rządowych i pozarządowych, krajowych i międzynarodowych, stałych i działających doraźnie, zinstytucjonalizowanych i towarzyskich, które łączy kilka wspólnych przekonań. Najważniejsze z nich to ideologiczna (nawet, jeśli mówią o zmierzchu ideologii) wiara w dominację ekonomii (słynne i znamienne hasło: przede wszystkim gospodarka) i przekonanie, że wszystko, co stoi na przeszkodzie nieskrępowanemu przepływowi pieniądza i towarów, a więc granice państwowe czy interesy narodowe, stoi na drodze postępu. Służy mu natomiast unifikacja rynków i mentalności, umożliwiająca zatarcie granic materialnych i duchowych (...).
Leszek Balcerowicz zachowuje się jak namiestnik w podbitym kraju nie tylko z powodu wrodzonej arogancji czy przekonania o własnej nieomylności, chociaż na pewno odgrywa swą rolę, ale po prostu dlatego, że takim namiestnikiem uniwersalnych, ponadnarodowych, a dla niego absolutnych wartości najwyraźniej się czuje. Nie sugeruję, że jest patriotą. W swoim mniemaniu zapewne jest. Tyle, że parafrazując prezesa General Motors Wilsona, uważa zapewne, że co jest dobre dla świata globalnego, jest dobre dla Polski.
I to właśnie poczucie przynależności do światowych elit, a także przekonanie, iż może liczyć na ich zrozumienie i poparcie, pozwalają mu traktować z góry polski rząd, parlament, naród i udzielać im lekcji (...)".

PYRRUSOWE ZWYCIĘSTWO RZĄDU

Reklama

W tymże numerze Nowego Państwa Paweł Siennicki w artykule Zwycięstwo, czyli porażka komentuje efekty długiego, sejmowego boju o ministra skarbu Emila Wąsacza, pisząc: "To zwycięstwo - skuteczna obrona Emila Wąsacza, którego uratowała nieobecność dwóch posłów opozycji - jest dla Mariana Krzaklewskiego i klubu AWS pyrrusowym zwycięstwem (...). Głosowanie nad wnioskiem o odwołanie ministra skarbu Emila Wąsacza uwidoczniło to, co można było zaobserwować od miesięcy - jak w głębokim kryzysie znajduje się AWS, klub parlamentarny, rząd Jerzego Buzka i jak zaawansowana jest erozja autorytetu Mariana Krzaklewskiego. To głosowanie pokazało również, że Marian Krzaklewski stracił zdolność oceny sytuacji we własnym klubie. Dopuszczenie do głosowania wniosku i wynik tej potyczki jest wielką jego porażką. Przyjęta przez Krzaklewskiego taktyka straszenia i pohukiwania na sygnatariuszy wniosku okazała się całkowicie nieskuteczna. Co gorsza, jeśli lider AWS jeszcze raz zechce uciec się do podobnych gróźb, może wzbudzić jedynie pusty śmiech. Po takie środki sięga się w ostateczności, bądź bezwględnie egzekwuje się kary. Konsekwencje tej porażki Krzaklewskiego będą więc zapewne wykraczać daleko poza sprawę Wąsacza.
To, że 40% klubu AWS nie popiera Emila Wąsacza, oznacza, że rząd utracił większość. Bo, że nie chodziło w tym głosowaniu tylko o ministra skarbu, widać było gołym okiem. Gdy podczas debaty przemawiał Wąsacz - zresztą przeraźliwie nudno, odpierając zarzuty - większość posłów AWS całkowicie go ignorowała, przechadzając się po sali i tocząc zażarte dyskusje. To było nie głosowanie nad wotum nieufności dla Wąsacza. Posłowie AWS wyrazili wotum nieufności dla premiera Jerzego Buzka i jego rządu (...)".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

CLINTONOWSKIE "RÓBTA, CO CHCETA"

W Naszym Dzienniku z 29-30 stycznia 2000 r. opublikowano obszerny, wielowątkowy wywiad z abp. Ignacym Tokarczukiem (rozmawiał Piotr Doaerre i Sławomir Skiba). Abp Tokarczuk podjął w swym wywiadzie m.in. szerzej sprawę zagrożeń w sferze moralnej, akcentując:
"Są politycy, którzy ogłaszają się dzisiaj obrońcami praw człowieka, tak jak np. prezydent Stanów Zjednoczonych. No tak, ma broń i władzę. Ale jak wygląda jego morale? Swego czasu przyjął tę samą modę, co młodzież lat sześćdziesiątych - ´jest wolność i wszystko można!´. Przejął się tym do głębi. Potem wychodzi na jaw jego grzech i spowiadają go przed całym światem...".

JOHN McCAIN SZANSĄ DLA USA?

Niespodziewane, wielkie zwycięstwo McCaina w prawyborach w New Hampshire stwarza szansę Amerykanom na prezydenta całkowicie odmiennego od Clintona i jego, łagodnie mówiąc, dezynwoltury w stosunku do takich wartości jak prawda.
Krzysztof Darewicz nadesłał z Waszyngtonu do Rzeczpospolitej z 2 lutego 2000 r. bardzo zachęcającą sylwetkę Johna McCaina. Dowiadujemy się z niej m.in. że:
"McCain jest wśród wszystkich pretendentów do prezydentury najbardziej sobą. (...) zapowiada, że rozbije stare układy w Waszyngtonie, przetnie złotodajne powiązania partyjnych klik z biznesem i odda marnotrawione dotąd przez władze pieniądze ludowi.
Jednym z głównych haseł wyborczych McCaina jest też ´przywrócenie uczciwości urzędowi prezydenta´, co stanowi aluzję zarówno do skompromitowanego skandalem z Moniką Lewinsky prezydenta Clintona i usiłującego go zastąpić wiceprezydenta Ala Gore´a, jak również do ´dynastii Bushów´. (...)
Cokolwiek zarzucaliby McCainowi rywale, to jednak nawet oni nie mogą mu odmówić męstwa, odwagi i waleczności. (...) W 1967 r. jego samolot został zestrzelony nad Hanoi i przez prawie sześć lat McCain był w wietnamskiej niewoli. Ale poddawany najokrutniejszym torturom, nie załamał się - wrócił po wojnie do Ameryki w glorii bohatera z Legią Zasługi i Szkarłatnym Sercem na piersi".

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Święty Egwin - przywracał wzrok i słuch, uzdrawiał chorych

Grażyna Kołek

Egwin urodził się w VII w. Kształcił się u benedyktynów w Worcester.

Więcej ...

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie rozbiórka?

2025-12-29 18:37

Archidiecezja Lubelska/Małgorzata Oroń

Po pożarze poddasza i dachu kościoła Najświętszego Serca Jezusowego przy ul. Kunickiego w Lublinie świątynia grozi zawaleniem – podał w poniedziałek nadzór budowlany. Świątynia ma zostać wyłączona z użytkowania. Proboszcz zapowiedział jej przebudowę.

Więcej ...

Rozważanie: Wytrzymaj 12 dni. Ta historia może dotyczyć Ciebie

2025-12-30 15:56

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Co by było, gdybyś po 12 dniach wycofał się z własnego powołania/małżeństwa/kredytu/z założonej firmy?

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Francuski biskup żegna Brigitte Bardot. Co znana aktorka...

Kościół

Francuski biskup żegna Brigitte Bardot. Co znana aktorka...

Bóg lubi przychodzić do tych, którzy nie są już...

Wiara

Bóg lubi przychodzić do tych, którzy nie są już...

Kard. Ryś zapowiada otwarcie niejawnych archiwów...

Kościół

Kard. Ryś zapowiada otwarcie niejawnych archiwów...

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kościół

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kard. Ryś przeprowadził zmiany w kurii krakowskiej. Ks....

Kościół

Kard. Ryś przeprowadził zmiany w kurii krakowskiej. Ks....

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Kościół

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku