W naszym cyklu nie sposób pominąć twórczości Krzysztofa Pendereckiego,
należącego do grona najbardziej oryginalnych kompozytorów XX wieku,
a zarazem jednego z najpłodniejszych twórców muzyki religijnej.
Jego Credo na kwintet solistów, chór dziecięcy, chór mieszany
i orkiestrę było wydarzeniem tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu
Muzyki Sakralnej "Gaude Mater" w Częstochowie.
Penderecki zanim napisał Credo, miał już w dorobku pokaźną
liczbę utworów sakralnych, z których najbardziej znane to Pasja według
św. Łukasza, Psalmy Davida, Jutrznia, Polskie Requiem, Siedem Bram
Jerozolimy. Następnym utworem miała być msza, którą kompozytor szkicował
już w 1996 r. Gdy jednak zabrał się do pracy, rozpoczynając od tworzenia
Credo, pierwotnie projektowany cykl mszalny przerodził się w jedno
dzieło. I tak powstało Credo, w którym - jak sam Penderecki wyznał
- zawarł wszystkie pomysły, które miały stanowić całą mszę.
Credo jest utworem osobistym, na co wskazuje jego stylistyka
i tkanka dźwiękowa. Wielu muzyków zarzuca Pendereckiemu eklektyzm
w jego ostatnim dziele. Gdy jednak spojrzymy na całą twórczość autora
Pasji, zauważymy, jaką przeszedł ewolucję - od utworów skrajnie awangardowych,
które szokowały swoją nowoczesną brzmieniowością, poprzez stopniowe
upraszczanie języka muzycznego, aż do osiągnięcia dzisiejszego rezultatu.
Dlaczego kompozytor uprościł swój język? Jego utwory awangardowe
zrozumiałe były tylko dla nielicznego grona odbiorców, zaś utworów
Credo czy Siedem Bram Jerozolimy posłuchać może każdy.
To monumentalne, pięcioczęściowe dzieło zarejestrowane zostało
przez znakomitych wykonawców: Bożenę Harasimowicz-Haas (sopran),
Izabellę Kłosińską (sopran), Ewę Marciniec (mezzosopran), Adama Zdunikowskiego (tenor), Piotra Nowackiego (bas), Warszawski Chór Chłopięcy oraz Chór
i Orkiestrę Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Kazimierza Korda.
Nagranie zrealizowano w 1999 r. w katedrze św. Marii Magdaleny we
Wrocławiu podczas festiwalu Wratislavia Cantans. Wydawcą jest warszawska
firma fonograficzna "CD Accord".
Pomóż w rozwoju naszego portalu