Reklama

Przystanek na Rynku Wieluńskim

Tysiąclecie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

|nieg padał na mokry asfalt i błyskawicznie zamieniał się w mokrą bryję, która miejscami przyklejała się do podłoża, tworząc brudne, zamarznięte grudy, o które potykali się nieliczni przechodnie. Na skrzyżowaniu ulic zderzyły się dwa samochody. Zbite reflektory, pogięte zderzaki i pęknięte ozdobne wloty do chłodnic mercedesów robiły na przechodniach duże wrażenie, zwłaszcza że samochody wyglądały na nowe, a nie na jakieś ściągnięte z Zachodu używane wraki. Kierowcy wyskoczyli z pojazdów i krzycząc na siebie, wzywali przez komórki policję i pomoc drogową.
- W taki dzień mieć stłuczkę, to się nazywa pech - powiedział chłopak w dresie do swojego kolegi ogolonego na łyso i ubranego w skórzaną kurtkę.
- No, ma się rozumieć - odparł łysy chłopak. - Ale spoko, nic im się nie stało. Wyglądają, jakby mieli kasę. O, zobacz, już jedzie pomoc drogowa. Ci to mają refleks, widać, że to dla nich interes. Ale chciałbym mieć taką brykę, nawet rozbitą, to bym ją sobie zrobił. Znam się na tym trochę, bo mój sąsiad robi blacharkę i trochę widziałem.
Na przystanek podszedł starszy pan. Chciał usiąść na ławce, ale od dwóch lat jest zepsuta i nie nadaje się do siedzenia. Mężczyzna stał i przyglądał się incydentowi na skrzyżowaniu. Właściciele samochodów uspokoili się nieco po przybyciu policji. Funkcjonariusze spisali protokoły i podając każdemu z mężczyzn, poprosili o podpisy.
- Ładnie im się rok kończy - powiedział starszy pan.
- Tak, ale i jak im się nowy rok zaczyna - odparł chłopak w dresie.
- To nie tylko rok, ale także nowy wiek się zaczyna - dodał starszy pan.
- Pan sam jest wiekowy, to się panu z końcem wieku skojarzyło - odparł chłopak w dresie.
Na przystanek przyszedł kolejny młody człowiek. Na jego ramiona opadały długie włosy skręcone misternie w dredy, w których ginęły słuchawki walkmana. W ręku trzymał kolorowy magazyn o komputerach. Chłopak usłyszał koniec rozmowy prowadzonej przez chłopców i starszego pana i bez wahania dorzucił swoje trzy grosze: - Przecież to tysiąclecie się kończy i to już drugie.
- Te, pajac, skąd wiesz, że drugie? - zapytał chłopak ogolony na łyso.
- Bo dwa tysiące lat temu narodził się Jezus Chrystus - odparł chłopak z dredami.
- Jaki pobożny się znalazł, brudas jeden z dredami. Trzeba mu oklep zrobić, żeby mu tę muzykę reggae z głowy wybić - wtrącił chłopak w dresie.
- Ja wcale muzyki nie słucham, tylko angielskiego się uczę - odparł spokojnie chłopak, zdejmując słuchawki z uszu.
- To dawaj tego walkmana, wcale ci niepotrzebny, jak żadnej kapeli nie słuchasz - dresiarz wyciągnął rękę.
Chłopak z dredami spojrzał w kierunku, gdzie stał jeszcze radiowóz policyjny z migającymi niebieskimi światłami: - Przecież nie będę się z wami bił - powiedział spokojnie.
- Ty, patrz, jaki z niego pacyfista - wtrącił agresywnie dresiarz, zapalając nerwowo papierosa.
- Facet, czy ty w ogóle kumasz, co my do ciebie mówimy, drzyj podeszwy i żebyśmy cię tutaj więcej nie widzieli, jeśli chcesz dożyć do tego swojego trzeciego tysiąclecia po Chrystusie - dresiarz robił się coraz bardziej agresywny.
- Żaden mięczak z dredami nie będzie z dresiarzem albo skinem pod jednym dachem stał, nawet jeśli to jest przystanek - powiedział ogolony na łyso i zbliżył się do swojego rozmówcy, zaciskając pięści.
Chłopak z dredami zasłonił się czasopismem, na którego okładce widniał najnowszy model komputera.
- Cha, cha, cha - roześmiali się dresiarz ze skinem. - W obcych językach chce gadać, czyta gazety z komputerami zamiast te z gołymi panienkami, bić się nie chce i o trzecim tysiącleciu myśli. Przecież to świr, jak Boga kocham.
- Patrzcie chłopcy - wtrącił się starszy pan. - Wasze bryki jadą.
Obok przystanku przejechały dwa samochody pomocy drogowej, wioząc na lawetach rozbite mercedesy. Z bliska wyglądały na bardziej zmasakrowane niż z odległości kilkudziesięciu metrów.
- Jedna chwila i złom z takiej pięknej bryki - powiedział ze zdziwieniem dresiarz. - Szkoda.
Na skrzyżowaniu w dalszym ciągu kłócili się właściciele rozbitych samochodów. Policjanci zrobili swoje i odjechali powoli. Gdy radiowóz zatrzymał się na chwilę w zatoczce dla autobusów, dresiarz ze skinem pobledli i skurczyli się. Wyglądali na dwa razy mniejszych. Po chwili policjanci pojechali dalej.
- Co jest chłopcy? Nie lękajcie się - powiedział radośnie chłopak z dredami. - Żeby wejść w trzecie tysiąclecie, trzeba też mieć trochę odwagi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

Więcej ...

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Więcej ...

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z...

Sport

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z...

Apostoł ubogich i cierpiących

Święci i błogosławieni

Apostoł ubogich i cierpiących

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...