Reklama

Niedziela Częstochowska

Prezent na urodziny

Archiwum rodzinne

Świadectwo oazowiczów z naszej archidiecezji stanowi swoisty prezent dla ojca Franciszka, czcigodnego sługi Bożego. W ten sposób pragną uczcić 100. rocznicę jego urodzin, która przypada 24 marca, i wyrazić wdzięczność za to, co mu zawdzięczają.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiara, odwaga i entuzjazm

Ksiądz Leonard Gołkowski, zaangażowany w Ruchu Światło-Życie przez 20 lat, wielokrotnie spotykał się z ks. Franciszkiem Blachnickim, m.in. w seminarium częstochowskim w Krakowie podczas międzyseminaryjnych spotkań organizowanych przez niego. Był jednym z księży z naszej diecezji uczestniczących w oazie dla duchowieństwa w Krościenku (po raz pierwszy w 1974 r.) prowadzonej przez ks. Franciszka, w której brali udział także klerycy z naszego WSD. – Fundament dzieła stanowiły wiara i zawierzenie jego założyciela. Był to człowiek pokorny i odważny, mądry i wykształcony, a jego świadectwo porywało. Taki był jego charyzmat, że to, co mówił, przenikała wiara, i dlatego jego słowa trafiały do ludzi. To był jego dar. Miał zaufanie do ludzi i był oddany całkowicie ruchowi. Jego duchowość urzekała i sprawiała, że ruch się rozrastał – opowiada ks. Leonard. I z nadzieją podkreśla: – Dzieło trwa, a jego założyciel to kandydat na błogosławionego, tak się odznaczał. Był człowiekiem Kościoła, kochał Kościół, żywy Kościół – młodzież i ludzi. Po takim przygotowaniu ks. Gołkowski jako moderator prowadził oazy i kursy dla animatorów dla młodzieży z naszej diecezji (w sumie ok. 50). Do dziś pamięta entuzjazm wiary młodych i to, jak pałały ich serca. Czy ten czas kształtował dalszą ich przyszłość, nie wiadomo, a najważniejsze jest to, że ziarno zostało zasiane. Dlatego ks. Gołkowski podsumował: – Po 15 dniach rekolekcji młodzi wyjeżdżali wstrząśnięci. To było wielkie przeżycie i dar tego ruchu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Beata Pieczykura/Niedziela

Zachwyt liturgią

Pojechała na kurs dla animatorów do Krościenka i tam została jako moderatorka, prowadziła m.in. oazy studenckie. – Piękne było to, że ks. Blachnicki pokazywał wartość Kościoła i liturgii. Pierwszy mój pobyt w Krościenku spowodował zachwyt liturgią, którą pielęgnował, z przepięknym śpiewem. Jako młoda dziewczyna zachwyciłam się liturgią Kościoła – mówi Teresa Pełka z parafii Narodzenia Pańskiego w Częstochowie. – To był moment wskazania przez niego, czym jest Kościół. Druga rzecz, której uczył, to, by uświadamiać sobie Boże prowadzenie, że On jest w naszym życiu, czy odpoczywamy, czy wędrujemy po górach Dlatego dla niego było ważne to, by była oaza matka, byśmy tworzyli wspólnotę posługujących na rekolekcjach. To mnie nauczyło, kochać Kościół. Ważny jest dla mnie piękny śpiew w kościele i przeżycie liturgii, a także obecność Boga w mojej codzienności. Pani Teresa opowiada, że ks. Franciszek ogłosił temat formacyjny na 1975 r., który był poświęcony odnowie w Duchu Świętym. W tym kontekście podkreśla: – Jestem wdzięczna ks. Franciszkowi za wprowadzenie w Trójcę Świętą, zakochanie się w Duchu Świętym i Jezusie. Te aspekty, które przez niego weszły w moje życie, są do tej pory. Owocem tego jest zaangażowanie w Odnowie w Duchu Świętym. Wspomina też oazę dla młodzieży z naszej archidiecezji w Zakopanem, którą wraz z kapłanem prowadziła. Wówczas młodzi pojechali do Krościenka i spotkali się z ks. Blachnickim. Wręczył on wszystkim Pismo Święte, a wtedy Biblia była obiektem marzeń.

Reklama

Teresa Pełka (czwarta z lewej) podczas pierwszej oazy w Krościenku

Archiwum Teresy Pełki

Teresa Pełka (czwarta z lewej) podczas pierwszej oazy w Krościenku

Drogowskazy

– Sama postać ks. Blachnickiego była dla nas mało znana, natomiast poznanie jego myśli i dzieła stało się dla nas ważną częścią życia – zaznaczają Małgorzata i Sławomir Wolscy z parafii św. Jakuba Apostoła w Krzepicach, para regionu wieluńskiego, od ok. 8 lat w Domowym Kościele. Pani Małgorzata trafiła do wspólnoty oazowej jako nastolatka. Dziś tak mówi o przebytej drodze: – Charyzmat Ruchu Światło-Życie ukształtował moją młodość i dorosłość. To przestrzeń, która mnie zbudowała, nauczyła modlitwy i relacji z ludźmi. To jest całe moje życie. Państwo Wolscy właśnie w Domowym Kościele odnaleźli to, czego szukali: – Drogowskazy nowego człowieka ciągle odkrywamy jako sposób na życie, które wymyślił ks. Blachnicki, a które są tożsame z tymi pragnieniami, i dlatego ta wspólnota nas tak zachwyciła. To dziedzictwo jest wspaniałe. Ta wspólnota jest nam dana od Boga przez ręce ks. Franciszka po to, aby sakrament małżeństwa był tym, czym w założeniu Boga powinien być. Te zasady, które nazywany darami, są przemyślaną drogą do budowania pięknego sakramentalnego małżeństwa. O drogowskazie, który jest szczególne cenny, mówi pan Sławomir: – Niesamowitym darem jest namiot spotkania jako spotkanie z Bogiem przez słowo Pisma Świętego, a kolejnym – dialog małżeński. Niesamowite jest to, jak Jezus potrafi odnawiać nasze relacje. Małżonkowie zgodnie twierdzą: – Z upływem lat nie nudzimy się sobą, odkrywamy siebie na nowo dlatego, że do dialogu jest zapraszany Jezus i On czyni takie cuda, że małżeństwo wciąż jest świeże.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2021-03-19 11:11

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bp Turzyński po rekolekcjach rodzin w Wilnie: małżeństwa potrzebują bycia razem

Archiwum bp Piotra Turzyńskiego

Małżeństwa potrzebują bycia razem, modlitwy, rozmowy o duchowości małżeńskiej. Takich małżeństw potrzebujących i otwartych jest bardzo wiele – powiedział w rozmowie z Family News Service delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej bp Piotr Turzyński, który podsumował 15-dniowe oazowe dni Domowego Kościoła w Wilnie trwające od 2-17 lipca

Więcej ...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Więcej ...

Dekanalne Spotkanie Presynodalne

2024-04-23 00:02

Wiktor Cyran

Po drugie synod jest dla mnie możliwością do dzielenia się tym co mamy. Swoimi darami, talentami, tym co udało się nam z Bożą pomocą zdziałać. W każdej parafii dzieje się coś dobrego, w jednej więcej w drugiej może trochę mniej ale wszyscy tworzymy jeden kościół i spotykając się na poziomie parafialnym, a później międzyparafialnym możemy się wzajemnie ubogacać i prowadzić się do Chrystusa. To jest dla mnie istota synodu – mówi Krzysztof Garczarek z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego we Wrocławiu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena...

Kościół

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena...

Była aktorka porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorka porno - teraz robi różańce!

Czy rzeczywiście jestem z Chrystusowej owczarni?

Wiara

Czy rzeczywiście jestem z Chrystusowej owczarni?

Czym jest żal doskonały?

Wiara

Czym jest żal doskonały?

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Wiara

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć