Zebrani wsłuchali się najpierw w Słowo Boże i homilię, którą wygłosił ks. Paweł Ostafiński. – Maryja czyni z każdego z nas narzędzie, Ona wybiera nas, Ona daje nam siłę do tego, byśmy wokół siebie i w sobie stworzyli atmosferę miłości, piękna i prawdy – mówił ks. Paweł. – Od dzisiaj stajemy się niewolnikami miłości. Wpatrujemy się w Tego największego Więźnia Miłości – Jezusa. To On na krzyżu złożył za każdego z nas samego siebie w ofierze. Stał się więźniem miłości. Tym więźniem mam się stać i ja – wyjaśniał.
Rekolekcje zrodziły się z faktu, że w naszym życiu duchowym bardzo ważną kwestia jest oddanie naszego życia Jezusowi przez ręce Matki Najświętszej. W tym kontekście, w którym żyjemy widzimy taką potrzebę, żeby oddać się Maryi, żeby ona uchroniła nas przed wszelkim złem jaki czyha na nasze wieczne zbawienie, ale żeby także doprowadziła nas do Chrystusa, bo to my, jako Kościół jesteśmy tym potomstwem niewiasty, które też będzie miało udział w tryumfie Maryi – mówił ks. Dawid Kowalczyk.
33 dni nawiązują do 33 lat życia Pana Jezusa i jest bardzo ważny symbol dla każdego chrześcijanina. Te rekolekcje były odprawiane indywidualnie. Uczestnicy gromadzili się w kościele w każdą sobotę, a każdego dnia rekolekcji odprawiali je indywidualnie, korzystając z otrzymanych materiałów – tłumaczy ks. Otafiński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu