Stanisław Kicman (ur. 1937) był socjologiem, historykiem i katechetą. Urodził się w rodzinie o tradycjach patriotycznych. Jego rodzice byli aktywnymi członkami Armii Krajowej i powstańcami warszawskimi. W czasie okupacji został wywieziony wraz z matką do obozu koncentracyjnego w Bergen-Belsen, a następnie do obozu pracy w Hameln koło Hannoveru. Wydarzenia z tego okresu udokumentował w książce „Listy – zwiastuny nadziei”.
Wziął m.in. udział w projekcie „Zapomniani świadkowie XX wieku”, w ramach którego rejestrowane są relacje biograficzne przedstawicieli najstarszej generacji, losy odchodzącego pokolenia świadków okresu międzywojennego i II wojny światowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W 1955 r. wstąpił do seminarium duchownego, ale po dwóch latach je opuścił. Ożenił się i został ojcem dwóch synów. Decyzję o ponownym wstąpieniu do seminarium podjął wiosną 2012 r., po śmierci żony. Święcenia diakonatu przyjął w podwarszawskiej Magdalence z rąk bp. Tadeusza Pikusa. Na przygotowanie do kapłaństwa zezwolił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz w porozumieniu z rektorem Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie ks. Wojciechem Bartkowiczem. Święcenia kapłańskie otrzymał w sobotę 14 grudnia 2013 r. z rąk metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza.
Reklama
Dzień później, podczas Mszy św. prymicyjnej w kościele św. Wojciecha na warszawskiej Woli ks. Kicman dziękował kard. Nyczowi za święcenia otrzymane w kaplicy Domu Arcybiskupów Warszawskich. Podziękował także Bogu, że „mimo mojego wieku doprowadził mnie do tego ołtarza i zawołał mnie po imieniu”.
Ze szczególnymi podziękowaniami zwrócił się wówczas do dwóch kapłanów – ks. infułata Lucjana Święszkowskiego i ks. Czesława Banaszkiewicza. „W 1955 roku zaczynaliśmy razem drogę do kapłaństwa. Oni dzisiaj – spracowani w Winnicy Pańskiej, a ja dopiero zaczynam! Przecież tylko Pan Jezus mógł coś takiego wymyślić!” – powiedział ks. Kicman.
Jako kapłan ks. Stanisław Kicman pracował w parafii św. Marii Magdaleny w Magdalence oraz w parafii św. Szczepana w Raszynie. Zmarł 16 kwietnia.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w poniedziałek 26 kwietnia o godz. 10.00 czuwaniem modlitewnym w kościele parafialnym św. Szczepana w Raszynie. Godzinę później sprawowana będzie Msza pogrzebowa, po której ciało Zmarłego zostanie pochowane w rodzinnym grobie na Cmentarzu Wolskim.