Wiele pań, szczególnie gdy przekroczy 40. rok życia, zauważa, że skóra nawet po niezbyt intensywnym opalaniu staje się sucha i cienka jak pergamin i często zaczyna się łuszczyć. By do tego nie dopuścić, należy nieomal całkowicie zrezygnować ze smażenia się na słońcu, szczególnie w godzinach, gdy najsilniej operuje, natłuszczać skórę oliwką lub odpowiednio dobranymi preparatami i postępować w taki sposób, by nie dopuścić do dalszego przesuszenia, a więc:
Myjemy się najlepiej bardzo delikatnym, dziecięcym mydłem, pod prysznicem.
Twarz, szyję i dekolt myjemy w naparze ziół - rumianku, płatków nagietka, kwiatu lawendy lub kwiatów lipy i nagietka w proporcji pół na pół.
Przed snem oczyszczamy twarz mleczkiem kosmetycznym lub naturalną śmietanką i przecieramy, bardzo delikatnie, bezalkoholowym tonikiem.
Kąpiel w wannie bierzemy tylko raz w tygodniu, niezbyt gorącą i bez dodatku zapachowej piany, za to z dodatkiem olejku ziołowego.
Twarz, szyję i dekolt smarujemy, nawet kilka razy dziennie, delikatnym kremem nawilżającym, dobranym po konsultacji z doświadczoną kosmetyczką.
Pomóż w rozwoju naszego portalu