Reklama

Przystanek na Rynku Wieluńskim

Pielgrzym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Policjanci z drogówki zatrzymali ruch na skrzyżowaniu, by przepuścić pielgrzymkę zdążającą na Jasną Górę. Kilkanaście metrów przed kolumną szło dwoje młodych ludzi ubranych w pomarańczowe kamizelki, w rękach trzymali krótkofalówki i białe lizaki do zatrzymywania samochodów. Po chwili ukazał się pierwszy szereg z księdzem śpiewającym do mikrofonu pobożną pieśń, którą słychać było z daleka dzięki bezprzewodowemu nagłośnieniu znajdującemu się w kilku miejscach maszerującej kolumny. Pielgrzymka sprawnie pokonała ulicę św. Rocha. Maszerujący, młodzi w większości ludzie machali rękami do wszystkich napotkanych po drodze przechodniów, spośród których większość odpowiadała na pozdrowienia. Smutne i zmęczone twarze ludzi stojących na przystanku ożywiły się na widok uśmiechniętych pielgrzymów. Nawet służbowe miny policjantów rozjaśniły ledwie widoczne uśmiechy. Kiedy pielgrzymka zniknęła w ulicy wspinającej się prosto w stronę Jasnej Góry, stróże porządku założyli białe hełmy i wrócili do swoich wielkich motocykli, które wydając z siebie miarowy odgłos czterosuwu, potoczyły się wolno w stronę pobliskiej komendy.
- Ci ludzie przeszli tyle kilometrów i w ogóle nie wyglądają na zmęczonych - zdziwił się młody chłopak w dużych odblaskowych okularach na oczach.
- To jest radość, mój chłopcze - odparła mu kobieta w średnim wieku. - Jak człowieka rozpiera taka wielka radość, to wtedy nie czuje zmęczenia i stać go na wielki wysiłek.
- Ja przecież nie należę do ponuraków, w klasie jestem największym kawalarzem, nikt nie zna tyle dowcipów, co ja i wszyscy mnie za to lubią, ale nie wyobrażam sobie, jakbym mógł przejść parę setek kilometrów w kilka dni i jeszcze się z tego cieszyć - odparł chłopak.
- Bo poczucie humoru albo wesołość to nie to samo co radość - powiedziała starsza pani.
- A niby co? - zdziwił się chłopak.
- Tego się nie da wytłumaczyć słowami. Idź na taką pielgrzymkę, to się sam przekonasz - tłumaczyła dalej starsza pani.
- Jak ja mam chodzić na pielgrzymkę do Częstochowy, skoro tutaj mieszkam? Przecież to bez sensu - chłopak aż podskoczył ze zdziwienia.
- Pielgrzymka to nie środek lokomocji, tylko kontemplacji - odparła starsza pani.
- Czego niby? Kontemplacji? A co to takiego? - zdziwienie chłopca nie miało granic.
- Kontemplacja to znaczy poznawanie - wyjaśniła starsza pani.
- Kogo niby? Ja mam przecież dużo kumpli i różnych innych znajomych i więcej mi nie trzeba - odpowiedział chłopak.
- Chodzi o poznanie tego, co jest w życiu najważniejsze - mówiła dalej kobieta.
- A, o to pani chodzi - krzyknął chłopak. - Jestem przecież wierzący, na religię w szkole chodzę, do kościoła też, nie musi mnie pani nawracać, i to jeszcze wysyłając na pielgrzymkę.
- No widzisz, niby wszystko w porządku, a wysiłku pielgrzymowania nie rozumiesz - powiedziała krótko starsza pani.
- Jak to nie rozumiem. O ruchu pielgrzymkowym uczyłem się w szkole, że jest bardzo ważny dla naszego miasta i w ogóle. Częstochowa jest z tego powodu znana na całym świecie - wyjaśniał chłopak.
- Dużo wiesz, ale mało rozumiesz.
- To niby na pielgrzymce, jak sobie przejdę kilkaset kilometrów, będę więcej rozumiał? Tak?
- Jakbyś zgadł - starsza pani uśmiechnęła się łagodnie.
- A pani była na takiej pielgrzymce? - spytał chłopak.
- Bo to raz? Teraz mi już zdrowie nie pozwala i bardzo zazdroszczę młodym, że mogą brać udział w pielgrzymkach.
- Przez te pielgrzymki chyba całkiem ulice pozamykali i będziemy tak tu czekać na autobus do końca świata - powiedział chłopak. - Chyba pójdę do domu na piechotę. To daleko, prawie trzy przystanki, ale muszę tam dojść, bo w domu najlepiej.
- Ci, którzy idą w pielgrzymce, też idą do domu, bo gdzie serce twoje, tam dom twój - powiedziała starsza pani.
Chłopak spojrzał na starszą panią z niedowierzaniem, podrapał się w głowę i poszedł wolnym krokiem, odgarniając z czoła długie włosy. Wyglądał na zamyślonego. Kiedy znalazł się na wysokości ulicy prowadzącej do Jasnogórskiego Klasztoru, zatrzymał się na chwilę, jakby wahał się przed podjęciem ważnej decyzji. Nie wiadomo jednak, w którą stronę się skierował. Zasłoniła go bowiem wielka ciężarówka, która właśnie zatrzymała się na pobliskim parkingu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Czy 26 grudnia obwiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych?

2025-12-23 12:04

Adobe Stock

26 grudnia będziemy w Oktawie Narodzenia Pańskiego, podczas której obowiązuje w piątek wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Wyjątkiem może być sytuacja, gdy udzielona zostanie dyspensa przez biskupa diecezjalnego. Jak to wygląda w archidiecezji wrocławskiej?

Więcej ...

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego Narodzenia. Tego nie było od czasów Jana Pawła II

2025-12-23 11:12
Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV, który po raz pierwszy będzie przewodniczył uroczystościom Bożego Narodzenia, wprowadził do nich zmiany. Przywrócił poranną mszę 25 grudnia, która nie była odprawiana od czasów pontyfikatu Jana Pawła II. Papież dokona też zamknięcia Roku Świętego, zainaugurowanego przed rokiem w Wigilię przez Franciszka.

Więcej ...

Żołnierska Wigilia na granicy

2025-12-27 08:40

2LBOT

W wyjątkowej, rodzinnej atmosferze, odbyło się wigilijne spotkanie żołnierzy pełniących służbę na polsko-białoruskiej granicy.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

26 grudnia wypada w tym roku w piątek. Co ze...

Kościół

26 grudnia wypada w tym roku w piątek. Co ze...

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

„Ujrzał i uwierzył” nie znaczy jeszcze, że wszystko...

Wiara

„Ujrzał i uwierzył” nie znaczy jeszcze, że wszystko...

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kościół

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Wiadomości

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Kalendarz Adwentowy: Bóg z nami po imieniu

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Bóg z nami po imieniu