Reklama

Kazanie

Mała, a jednak wielka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczniowie proszą Pana Jezusa: Przymnóż nam... nie pieniędzy, nie sławy, nie powodzenia w życiu... tylko wiary! Jest takie łacińskie określenie wielkości i mocy wiary dwoma słowami: sola - fides! To znaczy: sama wiara, tylko wiara, wiara wystarczy! Uczniowie Pana mieli dużo wiary, skoro na Jego wezwanie poszli za Nim. Bo wiara jest przede wszystkim łaską, jest Bożym darem, a Dawcą był sam Pan Jezus. Więc opuszczali swoje rodziny, najbliższych i szli za Nim. A przecież On nie obiecywał zaszczytnych stanowisk w swoim królestwie. On powiedział: Kto chce iść za Mną, niech weźmie swój krzyż! Mimo tego poszli za Nim, bo uwierzyli. Ale równocześnie uświadomili sobie, że ich wiara jest mała, słaba i dlatego proszą: Przymnóż nam wiary! A Pan Jezus zapewnia, że ludzka wiara już wtedy jest prawdziwa i może działać cuda, gdybyśmy, po ludzku mówiąc, byli przekonani, że jest tak maleńka, jak to ziarnko gorczycy. I tu już mamy prawo radować się, jeżeli i w naszym sercu jest to gorące pragnienie wiary większej, mocniejszej, żywej.
Problemu nie stanowi emocjonalne przeżywanie wiary, lecz gotowość wobec Boga do czynu nawet tak zwyczajnego, jak usługiwanie przy stole. To zaczyna się od postawy tej wiejskiej kobiety, która sama zbiera jarzyny i owoce, sama krząta się przy bardzo ubogiej kuchence, gotuje posiłek, a potem podaje do stołu. Nie bójmy się tego obrazu. On jest Jezusowy. Gdy Jezus mówił tę dziś czytaną przypowieść o słudze, w wielu domach był istotnie tylko jeden niewolnik-sługa, który wszystko robił w polu, w ogrodzie, a potem w domu jego obowiązkiem było najpierw podać do stołu posiłek panu i jego rodzinie, a potem sam mógł się posilić. Nikt mu za to nie dziękował. To ma na myśli św. Paweł, kiedy nazywa siebie niewolnikiem Jezusa Chrystusa (por. 1 Kor 3, 5-7). Wielkich rzeczy dokonują wielcy tego świata. Pisze o nich prasa, rozsławiają mass media. Takich jest niewielu. Natomiast ta zwyczajna służba, o której mówi Pan Jezus, jest powołaniem każdego człowieka. To jest ta matka, która z świętą miłością i cierpliwością wychowuje swoje dzieci, ale także ojciec rodziny, który zarabia na chleb, i ta siostra zakonna, która jako wychowawczyni w domu dziecka tuli do serca "cudze dzieci", albo w domu seniora opiekuje się nieuleczalnie chorymi, kalekami, opuszczonymi przez najbliższych. Taka miłość jest odblaskiem tej Bożej miłości, która powołała nas do istnienia najzupełniej bezinteresownie. Bóg nie potrzebuje ani dla swojej chwały, ani dla swojego szczęścia tej naszej służby, ale raduje się, gdy tak postępujemy, bo wtedy uczestniczymy w Jego miłości.
Dziś, zwłaszcza na Zachodzie, często mówi się o pustych kościołach. Dlatego ta prośba uczniów Pana: "Przymnóż nam wiary" - jest tak bardzo aktualna, jak i wtedy w gronie Apostołów. Nasza wiara nie może być rezygnacją, bo każde moje najcichsze westchnienie: " Przymnóż nam wiary", rzeczywiście tę wiarę Kościoła pomnaża. Ta wiara jest potrzebna owemu słudze, który podaje do stołu, jak i jego panu, zwłaszcza dziś, żeby po posiłku sam podał obiad temu, który go obsługiwał. Jak głęboko przeżywał takie swoje posłannictwo papież św. Grzegorz Wielki, kiedy wybrał sobie jako najwłaściwszy tytuł te trzy słowa: Servus servorum Dei - sługa sług Bożych!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Prawo człowieka do uzewnętrzniania swojej religii

2024-05-16 15:04

Monika Książek/Niedziela

W związku z doniesieniami medialnymi, zgodnie z którymi Pan Rafał Trzaskowski Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy zakazał urzędnikom eksponowania symboli religijnych związanych z określoną religią czy wyznaniem w przestrzeni, np. na ścianach, na biurkach, należy przypomnieć o podstawowym prawie każdego człowieka, które posiada dlatego, że jest człowiekiem, bez względu na to czy jest ochrzczony czy nie.

Więcej ...

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny Ratusz zakazuje symboli religijnych w urzędach podległych Prezydentowi

2024-05-16 10:55
Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

MEN prowadzi ofensywę wobec nauczania religii w szkołach, MSWiA, któremu podlegają sprawy wyznaniowe - próbuje ograniczyć środki na Fundusz Kościelny. W sukurs organom władzy centralnej idzie największy polski samorząd. Właśnie Prezydent m.st. Warszawy wydał zarządzenie zakazujące umieszczania krzyży w urzędach.

Więcej ...

Diabetycy u Pani Śnieżnej

2024-05-17 09:46
Słowo wstępne od ks. proboszcza Mariana Bocho.

Henryk Grymuza

Słowo wstępne od ks. proboszcza Mariana Bocho.

13 maja przyjechali do Jarosławia z Rzeszowa, Tarnobrzega, Przeworska, Pruchnika, Zagórza, Jasła, Sanoka, Łańcuta, Tarnobrzega, Jarosławia i innych miast wschodniej części Polski diabetycy. Cukrzyca zmusza ich do szczególnej, systematycznej troski o własne zdrowie. Nadzieję na lepsze pod względem somatycznym życie pokładają w Bogu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny...

Niedziela w Warszawie

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny...

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Kościół

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

#PodcastUmajony (odcinek 17.):  Ale nudy!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 17.): Ale nudy!

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Wiara

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli