Pierwszy stopień święceń przyjęli: Tomasz Grabiński z par. pw. Bożego Ciała we Wrocławiu, Marcin Kamieniak z par. pw. śś. Apostołów Piotra i Pawła w Namysłowie, Wojciech Porzuczek z par. pw. Narodzenia NMP w Piekoszowie (diec. Kielecka), Wojciech Selak z par. pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Brzegu, Piotr Spaliński z par. pw. NMP Matki Pocieszenia w Oławie, Marek Stępkowski z par. pw. NMP Różańcowej we Wrocławiu - Złotnikach. Cyryl Zieliński z par. św. Jana Chrzciciel w Jaroszów (diec. świdnicka), Marek Szczepański ze Zgromadzenia Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Błogosławionej Maryi Dziewicy, Michał Ochnik ze Zgromadzenia Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Błogosławionej Maryi Dziewicy
Uroczystości przewodniczył ks. abp Józef Kupny, metropolita wrocławski. Hierarcha wygłosił także homilię w czasie liturgii święceń, w której wytłumaczył poszczególne elementy obrzędu święceń. Mówił także o odpowiedzialności, wynikającej z podjętych wyborów. - Wybiera was Kościół w oparciu o wasz wybór. Kościół nie wybiera nikogo do święceń diakonatu czy prezbiteratu bez zgody samego kandydata do święceń. Bez jego jasnego wyrażenia woli. Ale ten wasz wybór musi się spotkać z obiektywnym wyborem Kościoła. Kapłaństwa nie można sobie samemu wziąć. Ono się nikomu nie należy. Jest ono darem Chrystusa dla Kościoła, dla ludu wiernego - podkreślił abp Kupny
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Troska ludu Bożego o Kościół wiąże się z modlitwą o powołania: - Wierni powinni się modlić, prosić o liczne i dobre powołania kapłańskie i zakonne. Nie dziwi więc, że Pan Jezus zachęcał swoich uczniów, aby prosili Pana żniwa, aby zesłał pracowników na swoje żniwo. Kapłaństwo do którego zmierzacie poprzez przyjęcie dzisiaj święceń diakonatu jest darem Chrystusa - zaznaczył metropolita wrocławski.
Przyjęcie święceń nie wynika z czyjegoś kaprysu, ale należy spełnić określone warunki. Wspomina o nich abp Kupny - O tym, kto spełnia warunki stawiane kandydatom do kapłaństwa decyduje Kościół, nie kto inny. Jak popatrzycie na licznie zgromadzonych tu kapłanów, oni wszyscy zostali wybrani przez Chrystusa, zaakceptowani przez Kościół. Oba te procesy, wybór, który się dokonuje subiektywnie w naszych sercach, który dojrzewa i wybór, który się dokonuje obiektywnie ze strony Kościoła i też dojrzewa. Te oba procesy odbywają się w seminarium i jest ono po to, aby służyć.Poprzez te dwa wyboru - wasz i Kościoła - trzeba trafić do ostatecznego źródła wszelkiego wybrania i powołania człowieka, który jest w Bogu - nauczał arcybiskup.
Reklama
Zwracając się do kandydatów metropolita wrocławski powiedział - Powołanie spełnia się wtedy, gdy człowiek uwalnia się od swojej idei samorealizacji, aby zjednoczyć się z wolą Boga, pozwalając, by wola Boża go prowadziła. Również dziś istnieje niebezpieczeństwo, że głos Pana zostanie przytłumiony przez liczne inne głosy podpowiadające, że masz prawo planować własną karierę, samorealizacji, do tego czy tamtego. Ten świat wszystko podpowiada, on tym żyje. W czasie, gdy współczesny świat będzie wam podpowiadał, to pamiętajcie o słowach wypowiedzianych przez Jezusa do uczniów wieczorem w dniu zmartwychwstania: “Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Jesteś przez Pana powołany i wysłany. Jeśli to posłanie zaczniesz realizować towarzyszyć ci będzie moc Ducha Świętego, którego Chrystus na ciebie wylewa i towarzyszyć ci będzie także Jego błogosławieństwo - nauczał abp Józef Kupny.
Podczas wygłoszonej homilii ukazane zostały zadania, przed którymi staną teraz nowo wyświęceni diakoni - Umocnieni darami Ducha Świętego będziecie pomagać biskupowi i prezbiterom w posłudze słowa i miłości. Będziecie głosić Ewangelię, przygotowywać ofiarę eucharystyczną, rozdzielać wiernym Ciało i Krew Pańską. Oprócz tego na polecenie biskupa będziecie mogli głosić kazania i przekazywać Bożą naukę, przewodniczyć modlitwom, udzielać Chrztu, zanosić wiaty do chorych i przewodniczyć obrzędom pogrzebu. Uświęceni przez nałożenie rąk, które pochodzi od apostołów, będziecie pełnić dzieła miłosierdzia w imieniu biskupa. To bardzo ważne zadanie, szczególnie w obecnym stanie pandemii - wymienił metropolita.
Reklama
Mówiąc o czynieniu miłosierdzia, abp Kupny z dumą opowiadał o dziełach, które w ostatnim czasie podjęli alumni wrocławskiego seminarium, a wśród nich przyjmujący święcenia - Od początku pandemii nasi klerycy pomagali w Domach Pomocy Społecznej we Wrocławiu, Brzegu Dolnym oraz ZOL-u w Wołowie. W tym ostatnim podzieleni na grupy klerycy kilka razy po 2 tygodnie pomagali w pracy personelowi i pensjonariuszom. Opiekowali się również starszymi kapłanami przebywającymi w DKE. W okresie kiedy ratunkiem dla chorych na COVID-19 było osocze, prawie wszyscy klerycy naszego seminarium przynajmniej dwa razy oddali krew. Pomagali także Państwowej Straży Pożarnej w rozprowadzeniu masek na nasze parafie, realizowali obiady dla potrzebujących, wspierając duchowo chorych i ich rodziny klerycy zorganizowali akcję modlitewny antywirus przyjmując za pomocą strony internetowe intencje wiernych, które były omodlone w czasie Mszy św. Podjęli 40-dniowy post połączony z modlitwą i jałmużną w intencji oddalenia pandemii. Nasi klerycy organizowali także zbiórkę pieniężną na zakup maseczek i płynów do dezynfekcji, które przekazaniu do DPS-u we Wrocławiu Objęli też opieką ubogich ze schroniska Brata Alberta przekazując środki czystości, odzież i artykuły spożywcze - powiedział.
Nauczając o posłudze diakona, metropolita wrocławski zwrócił uwagę, że kolejnym etapem są święcenia kapłańskie. Jednak zadania diakona nie kończą się wraz z przyjętym prezbiteratem, ale ściśle się z nim wiąże - Musicie pozostać również sługami. Bo do tego jesteście wezwani, aby naśladować Pana Jezusa, który służył. I niech to zostanie w was zasadą całego posługiwania diakońskiego i kapłańskiego. Naszym powołaniem - kapłana i diakona jest by dzielić trudy i cierpienia bliźniego, w którym ukrywa się sam Bóg. Do tego potrzebne jest ciągłe kształtowanie służby, otwartości na potrzeby drugiego, jedności z bratem oraz konsekwentna walka z pychą, egoizmem, myśleniem wyłącznie o sobie, bo to niszczy szacunek należny bliźniemu. Można powiedzieć, że jest antyświadectwem życia chrześcijańskiego i kapłańskiego - mówił.
Reklama
Wielkie znaczenie na drodze powołania ma wiara osoby przyjmującej święcenia. Pozwala ona otworzyć się na Chrystusa. Na koniec abp Kupny prosił o modlitwę za nowo wyświęconych diakonów - Pamiętajcie, że w pełnieniu misji miłosierdzia nie jesteście sami. Tego zadanie nie musicie się obawiać, bo jest z wami Chrystus Zmartwychwstały. On daje swoim uczniom pokój i poczucie bezpieczeństwa. Wystarczy tylko trwać przy nim i w jego obecności. Chrystus powiedział: “O cokolwiek prosić będziecie Ojca w imię Moje, Ja to spełnię”. Ta obietnica Chrystusa ośmiela nas, by prosić za naszych braci przyjmujących święcenia diakonatu, aby szli wytrwale aż do końca Chrystusową drogą służby i miłości.
Kandydaci są przedstawiani z imienia i nazwiska i składają przyrzeczenia:
ks. Łukasz Romańczuk
Reklama
Przedstawienie kandydatów
ks. Łukasz Romańczuk
Przedstawienie kandydatów
Każdy z wybranych na diakonów podchodzi do biskupa, klęka przed nim i swoje złożone ręce wkłada w ręce biskupa:
Ks. Łukasz Romańczuk
Każdy z wybranych na diakonów podchodzi do biskupa, klęka przed nim i swoje złożone ręce wkłada w ręce biskupa.
Następnie rozpoczyna się śpiew Litanii do Wszystkich Świętych:
ks. Łukasz Romańczuk
Podczas Litanii do Wszystkich Świętych przyjmujący święcenia leżą krzyżem.
Nałożenie rąk i modlitwa święceń diakonatu:
Reklama
ks. Łukasz Romańczuk
Nałożenie rąk
Nałożenie dalmatyk:
Przekazanie księgi Ewangelii: