Coroczny maraton modlitewny w ramach Pompejańskiej Świętej Nocy Modlitwy z powodu epidemii odbył się w dniach 7 i 8 maja nie w sanktuarium św. Jana Sarkandra w Skoczowie na Kaplicówce, lecz znów w domach czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej i osób skupionych przy Apostolstwie Dobrej Śmierci (ADŚ) z całej Polski i z zagranicy.
– Przez 24 godziny dziękowaliśmy Bogu za bezmiar łask, a przez Serce Maryi zawierzaliśmy Panu Jezusowi duchowieństwo, ojczyznę, rodziny, dusze w czyśćcu cierpiące i intencje zapisane w naszych sercach, błagając również o święte powołania kapłańskie, zakonne oraz misyjne oraz o ochronę dzieci i młodzieży przed zgubnymi ideologiami – mówią organizatorzy czuwania: moderator diecezjalny ADŚ ks. Marcin Wróbel oraz zelatorzy Lidia Wajdzik i Kazimierz Chrapek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dodają, że szczególną intencją była prośba o zahamowanie rozprzestrzeniania się choroby COVID-19 i siły dla służb zaangażowanych w ratowanie życia, oraz o jedność w narodzie, pokój na Ukrainie i świecie.
Msze św. w ramach czuwania transmitowano drogą internetową – 7 maja z bazyliki w Górce Klasztornej, a 8 maja – z parafii św. Stanisława w Andrychowie, która w tym dniu przeżywała odpust ku czci św. Stanisława, głównego patrona Polski. Sumie odpustowej, wieńczącej jednocześnie czuwanie, przewodniczył ks. Marcin Wróbel.
W kazaniu zastanawiał się, jak dziś mówić o świętych i o świętości. Zaznaczył, że trzeba oprzeć całe życie na prawdzie, a Kościół musi głosić nie tyle miłość, co prawdę. – Wszelka dobroć jest przejawem dobra samego Boga. W sumieniu sam na sam jestem z Bogiem i w nim odczytuję, co jest dobre, co jest złe. Sumienie można zagłuszyć, ale nie da się go zniszczyć, ono zawsze się odezwie – mówił kaznodzieja.
Eucharystię połączono z odczytaniem Supliki błagalnej do Królowej Różańca św. z Pompejów bł. Bartolo Longo.