Akceptacja eutanazji i samobójstwa wspomaganego sprzyja takim
nieetycznym zachowaniom, jakie miały miejsce w łódzkim pogotowiu
- uważają członkowie Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. Apelują
do prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, aby wycofał swój projekt
zmian kodeksu karnego, w którym sąd może odstąpić od kary za współudział
w samobójstwie.
"Jednym z powodów destrukcji poszanowania zdrowia i życia
ludzkiego jest tworzenie atmosfery sprzyjającej akceptacji samobójstwa
wspomaganego i eutanazji" - zauważają członkowie Federacji w wydanym
28 stycznia br. oświadczeniu. Dlatego proszą prezydenta, żeby pozostawił
w projekcie nowelizacji kodeksu karnego art. 151, który brzmi: "Kto
namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia
się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy
do 5 lat". Prezydent proponuje, żeby do tego dopisać: "W wyjątkowych,
szczególnie uzasadnionych wypadkach sąd może zastosować nadzwyczajne
złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia".
"Piszemy w tej sprawie do Pana Prezydenta, ponieważ wypowiedział
się Pan z wrażliwością o sytuacji w łódzkim pogotowiu - czytamy w
oświadczeniu. - Liczymy, że konsekwentnie wycofa Pan proponowaną
zmianę kodeksu karnego, by działanie przeciwko życiu nie było bezkarne"
.
Polska Federacja Ruchów Obrony Życia skupia 136 organizacji
prorodzinnych. Powstała w 1992 r. z inicjatywy prof. Alicji Grześkowiak,
a jej prezesem jest obecnie Paweł Wosicki. W jej skład wchodzą ruchy
pro-life, wspólnoty modlitewne, organizacje charytatywne i wychowawczo-formacyjne.
PFROŻ wydaje dwumiesięcznik Głos dla Życia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu