Reklama

Szkaplerz Karmelitański

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kult Matki Bożej z góry Karmel i Szkaplerza miał swój początek na górze leżącej na granicy Samarii i Galilei, która łączy Palestynę centralną z brzegiem Morza Śródziemnego, ze wspaniałym widokiem na dolinę przy Ezdrelon. Od starożytności góra Karmel słynęła ze swej niezwykłej urody, z bogactwa roślinności, wspaniałych gatunków drzew, kwiatów i krzewów. To miejsce stało się z biegiem czasu odpowiednie dla wielkiego kultu Matki Bożej, która jest wyobrażeniem najwspanialszego piękna na ziemi.
Na zachodnim zboczu wzgórza znajduje się piękny klasztor Karmelitów Bosych, powstały - jak głosi tradycja - nad grotą proroka Elizeusza. W skalnych pieczarach góry zaczęli zamieszkiwać pobożni pustelnicy, pragnący w odosobnieniu wysławiać Boga za Jego wielkie łaski. W VI wieku powstał tu klasztor anachoretów, później mnichów greckich. Do nich właśnie przyłączył się Bertold z Kalabrii ze swymi 10 towarzyszami, budując w połowie XII wieku pustelnię obok źródła proroka Eliasza. Patriarcha Jerozolimy Albert sformułował w 1208 r. ich Formula vitae, potwierdzoną następnie przez papieża Honoriusza III (1226 r.). Definitywnego zatwierdzenia Formula vitae jako reguły karmelitańskiej dokonał papież Innocenty IV (1247 r.). Był to początek Zakonu Karmelitów, choć początek bardzo trudny, w czasach gdy Kościołowi zagrażały różne rozłamy i herezje oraz potęga wielkiego islamu.
Gdy karmelici przybyli do Anglii, przystąpił do nich Szymon Stock, urodzony w hrabstwie Kent, rozpoczynając pustelnicze życie w pniu olbrzymiego dębu. Był to mąż modlitwy i umartwienia, wielki czciciel Bogurodzicy. Na kapitule w Aylesford (1245 r.) został wybrany generałem Zakonu. Los Zakonu był jednak zagrożony. Szymon - czując się bezradny w sytuacji, w jakiej się znalazł on i jego współbracia, jedyną pomoc widział w orędownictwie Maryi, do której się zwracał w błagalnej prośbie. Błagał dniami i nocami "Kwiat Karmelu", " Matkę wszelkiej dobroci", "Matkę bez zmazy", aby okazała się prawdziwą Matką dla Zakonu Karmelitów i przeprowadziła go przez dziejową burzę.
Błagalne prośby Szymona nie pozostały bez echa. Maryja objawiła się mu podczas nocnej modlitwy błagalnej 16 lipca 1251 r. w Cambridge, mówiąc te słowa: "Weź, synu, ten szkaplerz swego zakonu jako znak mego braterstwa, jako przywilej dla ciebie i dla wszystkich dzieci Karmelu. Ktokolwiek, pobożnie go nosząc, w nim umrze, nie dozna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, orędzie pokoju i wieczystego przymierza". Tak opisał to objawienie o. Piotr Swanygton - towarzysz, sekretarz i spowiednik Szymona Stocka.
Słowo "szkaplerz" pochodzi od łacińskiego wyrazu "scapulae" - ramiona. Nazywano tak pierwotnie strój roboczy, którym pokrywano lepsze odzienie, aby je uchronić przed splamieniem i zniszczeniem. Z biegiem czasu, zwłaszcza w środowiskach zakonnych, zaczęto uważać szkaplerz za znak mnicha pracującego, a wreszcie nadano mu znaczenie symbolu "słodkiego jarzma Chrystusowego", które trzeba ochotnie i radośnie dźwigać. Toteż zawsze przy wkładaniu szkaplerza zwracano się myślą do krzyża Zbawiciela. Szkaplerz stał się znakiem zewnętrznej i wewnętrznej przynależności do danego zakonu, zobowiązywał do zewnętrznych praktyk. Odróżniano szkaplerz wielki, zakrywający część pleców oraz spadający z przodu na piersi, i szkaplerz mały, będący dwoma skrawkami materii wełnianej połączonej sznurkiem. Wszystkie dawne zakony noszą po dzień dzisiejszy szkaplerz, szczycąc się jego posiadaniem jako szczególnym darem Bogurodzicy.
Ponieważ z noszeniem szkaplerza były związane odpusty i łaski duchowe, powstawać zaczęły różne bractwa szkaplerzne, które rozszerzały to czy inne zgromadzenie zakonne na wzór III Zakonu św. Franciszka. Wszyscy członkowie takich bractw nosili szkaplerz na dwóch tasiemkach, tak że jeden kawałek płótna spoczywał na piersiach, drugi na plecach. W roku 1910 papież św. Pius X zezwolił ze względów praktycznych na zastąpienie szkaplerza medalikiem szkaplerznym.
W 1726 r. zostało ustanowione specjalne święto Matki Bożej z góry Karmel, wyznaczone na dzień 16 lipca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Zapowiedź - #PodcastUmajony na naszym portalu już od 1 maja!

2024-04-28 07:35

Mat.prasowy

Zapraszamy na codzienne refleksje maryjne przygotowane dla naszego portalu na maj 2024 r. przez ks. Tomasza Podlewskiego.

Więcej ...

Papież w Wenecji: Młody człowieku - wstań i idź!

2024-04-28 10:52

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

"Młody człowieku, który chcesz wziąć w ręce swe życie, wstań! Otwórz swoje serce przed Bogiem, podziękuj Mu, przyjmij piękno, którym jesteś; zakochaj się w swoim życiu. A potem idź! Wyjdź, idź z innymi, szukaj samotnych, nadaj barwy światu swoją kreatywnością, pomaluj drogi życia Ewangelią. Wstań i idź" - wezwał Franciszek podczas spotkania z młodzieżą na placu przed bazyliką Santa Maria della Salute w Wenecji. Papież zachęcił: "Weź życie w swoje ręce, zaangażuj się; wyłącz telewizor i otwórz Ewangelię; zostaw telefon komórkowy i spotkaj się z osobami!

Więcej ...

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego