Dojrzewają czarne porzeczki - najzdrowsze, czubate od witamin owoce. Przygotowane z nich konfitury są nie tylko bardzo smaczne, ale i zdrowe, niezastąpione jako dodatek do herbaty przy wszelkiego rodzaju przeziębieniach - ale nie tylko. Namawiam, by usmażyć chociaż kilka słoików, w czasie zimowych chłodów będą jak skarb.
Konfitury z czarnych porzeczek - luksusowe
1 kg przebranych, dorodnych, dużych owoców czarnej porzeczki, 1,2 kg cukru, szklanka wody (oligoceńskiej, źródlanej lub niegazowanej stołowej) - zwykła woda z kranu może popsuć smak.
Obrane porzeczki sypiemy na sito i zanurzamy we wrzątku
na 3-4 min - odstawiamy do odsączenia. Z wody i cukru gotujemy syrop,
najlepiej w szerokim, płaskim rondlu. Gdy cukier całkowicie się rozpuści,
wrzucamy odsączone porzeczki, zagotowujemy na ostrym ogniu i natychmiast
zestawiamy. Po 10 min ponownie zagotowujemy i ponownie odstawiamy,
powtarzamy po raz trzeci po następnych 10 min. Po zdjęciu z ognia
przykrywamy ściereczką i odstawiamy w chłodne i ciemne miejsce, ale
nie do lodówki!
Następnego dnia konfitury dosmażamy na niezbyt silnym
ogniu przez 12-20 min - są gotowe, gdy syrop jest gęsty, ciemnoczerwony,
a owoce zawieszone w nim równomiernie. Ciepłe, rozkładamy do idealnie
czystych, wyparzonych słoików, przykrywamy krążkiem celofanu zwilżonym
w spirytusie i od razu szczelnie zamykamy.
Konfitury nie wymagają pasteryzowania, dobrze wysmażone
możemy trzymać w chłodnym, ciemnym pomieszczeniu przez 2 lata, będą
smaczne, aromatyczne, nie spleśnieją i nie będą scukrzone. Gdy nie
mamy odpowiednich warunków do przechowania konfitur, możemy słoiki
poddać pasteryzacji przez 10 min. w temp. 85oC.
Rada:W czasie smażenia należy uważać, by konfitur
nie przesmażyć (mocno ściemnieją!).
Pomóż w rozwoju naszego portalu