Krystyna Grzybowska, publicystka: "Europejski model państwa opiekuńczego zbankrutował. Niemcy są bogate i mogą jeszcze dość długo wytrzymać w socjalnym luksusie. Pozostałe kraje UE wcześniej czy później będą musiały rozluźnić opiekuńczy uścisk państwa. Kraje dopiero wchodzące do wspólnoty powinny uczyć się na błędach sąsiadów i nie powtarzać ich w imię partyjnych interesów i dla efektów populistycznych (...). Tak znienawidzone przez lewicowych intelektualistów Stany Zjednoczone mają bogate doświadczenie ekonomiczne, z którego warto skorzystać" (Rzeczpospolita, 8 stycznia).
Stanisław Michalkiewicz, publicysta: "13 grudnia 2002 r. premier Miller podpisał w Kopenhadze warunki przyłączenia Polski do Unii Europejskiej. Pisałem już, że przypominają mi one bajkę o zupie na gwoździu (...). Zaraz po przyjeździe do kraju musiała być zarządzona ogólna radość. Korzyść z tego jest oczywista, bo od razu widać, kto jest na rządowej posadzie, kto bierze od rządu pieniądze albo uzależniony jest od niego w jakiś inny, osobliwy lub tajemniczy sposób" (paryski Głos Katolicki, nr 2).
Dariusz Hybel, publicysta: "Kiedy 22 lipca 2002 r. prezydent Bush cofnął dotację dla Funduszu Ludnościowego ONZ, popierającego aborcję i propagującego antykoncepcję - z natychmiastową pomocą pospieszyła Unia Europejska. Rada UE przeznaczyła z budżetu Unii Europejskiej pieniądze, oprócz swojej własnej składki, w wysokości 47 mln dolarów" (Najwyższy Czas, 4 stycznia).
Pomóż w rozwoju naszego portalu