W części historycznej wyeksponowano dokumenty pergaminowe, rękopisy, starodruki i książki z dedykacjami, listy i autografy sławnych Polaków, które opisują dzieje Polski od XIV wieku aż po nasze czasy.
Drugą część wystawy stanowią zbiory kartograficzne, a więc dawne mapy, widoki i plany miast należących do Rzeczypospolitej Obojga Narodów od początku XVI wieku po trzeci rozbiór Polski w 1795 r. Wiele
z tych eksponatów to "białe kruki" - wyjątkowe i ważne dla historii Polski egzemplarze dokumentów. Na pewno należy do nich dokument pergaminowy, spisany 12 maja 1364 r. i opatrzony pieczęcią króla Kazimierza
Wielkiego, pisany ręką tego samego sekretarza, co wydany w tym samym dniu, a zniszczony podczas wojny, przywilej fundacyjny Akademii Krakowskiej. Są też pergaminowe dokumenty króla Władysława Jagiełły,
dokument Królowej Jadwigi z pieczęcią, jakiej nie posiada żadne muzeum w Polsce, oraz wiele dokumentów innych władców Polski. Na uwagę zasługuje list cesarzowej Rosji - Katarzyny Wielkiej do stolnika
litewskiego Stanisława Augusta Poniatowskiego z obietnicą, że zostanie królem Polski. Wśród dokumentów związanych z Krakowem znajduje się m.in. pisany po polsku list gratulacyjny Rady Miasta Krakowa z
10 kwietnia 1873 r. do córki cesarza Franciszka Józefa - arcyksiężniczki Gizeli z racji jej ślubu z Leopoldem, wnukiem Ludwika I. List został ozdobiony akwarelą przedstawiającą wesele chłopskie i arystokratyczne
oraz herb Krakowa, wykonaną przez Juliusza Kossaka. Jest też na wystawie 36-stronicowy przywilej króla Stanisława Poniatowskiego dla krakowskich Żydów, który potwierdza wszystkie dotychczas otrzymane
przez nich królewskie przywileje.
Wśród map znajduje się wiele pozycji, których nie ma w Polsce w żadnej kolekcji. Są mapy M. Beneventanusa, G. Remondiniego, M. Waldseemllera, A. Pograbki, J. Gastaldiego. Wśród widoków szczególnie
piękne i cenne są plany Warszawy, Gdańska czy Grodna. Również wśród ikonografii Krakowa zwiedzający wystawę znajdą wiele pięknych i rzadkich eksponatów. Na uwagę zasługuje widok Krakowa Mateusza Meriana,
unikatowy widok Krakowa Friedericha Usenera z 1805 r., ukazujący miasto z niezniszczonymi murami miejskimi i stanowiący dowód, że zostały one zburzone przez Austriaków.
Wśród poloników można znaleźć dedykacje Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Cypriana K. Norwida, Józefa I. Kraszewskiego i większości pisarzy i poetów polskich XX wieku oraz przedstawicieli polskiej
muzyki i nauki.
Zwiedzający wystawę nie może oprzeć się zdziwieniu, że w jednym miejscu zgromadzono taki ogrom materiału ilustrującego nasze dzieje i że jest to dziełem jednego człowieka, który dzięki swej pasji
kolekcjonerskiej w Bitburgu w Niemczech zgromadził olbrzymią kolekcję dawnej kartografii Polski, z którą nie może się równać żaden ani prywatny, ani instytucjonalny zbiór na świecie.
Tomasz Niewodniczański urodził się w Wilnie w 1933 r. Jest absolwentem Wydziału Fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego i przez wiele lat pracował w Instytucie Badań Jądrowych w Świerku. Od 1973 r. pracował
w Bitburgu. "Kolekcję gromadziłem w Niemczech w ciągu ostatnich trzydziestu lat. Zbieraniu poświęciłem wszystkie moje środki finansowe i praktycznie cały mój wolny czas" - mówił podczas otwarcia wystawy
Tomasz Niewodniczański. Kolekcja ta ciągle się rozwija i ostatnio Niewodniczański wzbogacił swój zbiór kartograficzny o nowe cenne i unikatowe zabytki: zakupił jedną z dwóch znanych na świecie map ziem
Rzeczypospolitej Sansona/Jaillota z 1672 r. oraz mapę środkowej Europy, autorstwa kard. Mikołaja z Kuzy z ok. 1530 r., o której zdobycie kolekcjoner starał się przez 20 lat.
Pokazując swoje zbiory publiczności polskiej i niemieckiej, Niewodniczański chce przyczyniać się do lepszego zrozumienia wzajemnych relacji kulturowych i zwrócenia uwagi mediów i opinii publicznej
na sprawę tzw. Berlinki, która obecnie znajduje się w Bibliotece Jagiellońskiej. Jego marzeniem jest - mówił podczas otwarcia wystawy - aby swoje zbiory ofiarować Polsce. Stanie się to możliwe, gdy dojdzie
do ugody w sprawie zwrotu "Berlinki" Bibliotece Berlińskiej oraz zwrotu instytucjom polskim wszystkich odnalezionych obiektów kultury polskiej znajdujących się dzisiaj w Niemczech, a także działań strony
niemieckiej mających na celu rekompensatę strat poniesionych przez kulturę polską podczas II wojny światowej.
Część kolekcji Tomasza Niewodniczańskiego zaprezentowana na wystawie Imago Poloniae to nie tylko godne uwagi wydarzenie kulturalne, ale rzadka i niepowtarzalna okazja do poznania ważnych, unikalnych
i ciekawych dokumentów ilustrujących dzieje naszej Ojczyzny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu