Reklama

Miliony spraw

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień dobry, Pani Aleksandro!
Odpoczęła Pani troszeczkę ode mnie, a ja znów się odzywam. Każdego dnia wspieram Panią w myślach, życząc, aby każdy z nich był twórczy, tak jak Pani sobie wymarzy. Czytając "Niedzielę", rozmawiam sobie z Panią i podziwiam, jak pięknie Pani odpowiada na listy, jak pięknie wybiera Pani wątki. I przepraszam, że zadam takie pytanie, na które bardzo chciałabym otrzymać odpowiedź. Czy Czytelnicy naprawdę tak pięknie piszą? Treść rozumiem, ale sposób wypowiadania się, zasób słów, poukładane pięknie myśli, ujęte w kilku mądrych zdaniach... Podziwiam i nie wierzę albo raczej zastanawiam się, dlaczego ja tak nie potrafię pisać? Przecież mam tyle do powiedzenia, a może - za dużo i niepotrzebnie. Mój charakter pisma już mówi o chaosie, w myślach i w życiu nic nie poukładane, za dużo chcę dobrze i zwykle przedobrzam sprawę, i na tym się kończy.
A jak zaczynam pisać, piszę 2 lub 3 zdania normalnie, a za chwilę mam tyle do powiedzenia, że nie umiem ani wolno, ani wyraźnie, bo chciałabym w jednej sekundzie wszystko wypowiedzieć. Lecz to wszystko to jeszcze nic. Nic, bo nie mam konkretnego tematu, jednej myśli, tylko miliony spraw, niedokończonych spraw, bo nie potrafię ich dokończyć, i nie ma z kim.
Ze 3 tygodnie temu był temat "Piwniczki", napisałam obszerny list do Pani i nie wysłałam go, bo chyba był bez sensu. Teraz czytam "Dar od losu" i tak sobie siedzę i myślę, że gdyby wszyscy byli tacy jak ja, to chyba nikt do nikogo by się nie odezwał, bo ja bardzo nie lubię plotek, a jak obserwuję otoczenie, to wszyscy, niestety, plotkują. Nawet jak byłam na pewnym zebraniu - wszyscy głosują "za", a potem, gdy wychodzą na korytarz, to nagle są "przeciw" i mówią: "jak to... ględzi". I tak dokuczają językiem, jakby strzelali w drugiego człowieka pistoletem. O tym obmawianiu to mogłabym napisać książkę, ale nie umiem.
Nie jest to temat nie związany z "Darem od losu", wszyscy mamy dar od Boga - życie. Dziękuję Bogu, że wstałam, przespałam szczęśliwie noc i proszę o zdrowie, bym mogła być cierpliwa, by znów przespać szczęśliwie kolejną noc i wstać bez nerwów, i tak to się toczy.
Wspieram Panią myślami, niech Pani wspiera wszystkich - dużo osób czyta tę rubrykę.
Nina

Na początku zdradzę pewien sekret. Pani Nina opiekuje się swoją mamą chorą na Alzheimera i tylko osoby, które mają kogoś bliskiego chorującego na tę chorobę, wiedzą, z czym to się wiąże. A więc przede wszystkim potrzeba świętej cierpliwości, a także siły, by podołać podobnemu zadaniu. Listy od Pani Niny przepełnione są opisami domowych sytuacji, których tutaj przytaczać nie chcę i nie powinnam, tak są osobiste i szczere. Natomiast ogromnym problemem jest samotność opiekunów, pomimo dość dużej już pomocy medycznej. Samotność w środowisku i w rodzinie, bo inni bliscy przeważnie "umywają ręce", widząc, że ktoś już dźwiga ten ciężar bardziej lub mniej dobrowolnie, i nawet nie kwapią się choćby tylko do pomocy materialnej. To nic, że w domu jest też mąż Pani Niny, który ją wspomaga. Ale ta chora mama ma również inne dzieci, a tymczasem to tylko Pani Nina jest ciągle sam na sam z mamą, to tylko ona dba o jej wszelkie potrzeby i jest w pogotowiu przez 24 godziny na dobę.
Bardzo bym chciała, by ktoś napisał do Pani Niny, może ktoś, kto zna ten problem lub chciałby ją wesprzeć, dodać otuchy. Bo przecież chyba nie wszyscy śmieją się za jej plecami lub pukają w czoło, gdy prowadzi chorą mamę do kościoła - jak to się zdarzało, i z goryczą o tym napisała do mnie. I nie wszyscy - "tak dokuczają językiem, jakby strzelali z pistoletu", bo słowa mogą też przypominać piękne bukiety. Pani Nina jest również normalną kobietą, lubiącą swój ciepły, ukwiecony dom i gotowanie, interesującą się światem zewnętrznym, na co zresztą ma najmniej czasu. Po prostu jest człowiekiem, z jego marzeniami i oczekiwaniami.
Czasami niektóre osoby prowadzą już ze mną regularną korespondencję, choć z mojej strony jest ona - niestety - najczęściej zbyt skromna. Właśnie do nich należy nasza Czytelniczka. Tym listem chciałam także udowodnić Pani Ninie, że to nie ja "wybieram wątki", ale że to listy Czytelników są mądre. Ja tylko muszę czasem nieco je skracać lub przestawić w nich kilka zdań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Papież spotkał się ze 100 księżmi z diecezji rzymskiej

2024-05-03 20:01

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież Franciszek udał się do historycznej bazyliki Świętego Krzyża Jerozolimskiego na spotkanie z księżmi posługującymi w centrum Rzymu. Księża z 38 parafii diecezji rzymskiej spotkali się z papieżem w historycznej bazylice, w której znajdują się relikwie Krzyża Świętego.

Więcej ...

Papież: bł. Rajmund Llull uczył, jak służyć Panu i być szczęśliwym

2024-05-03 16:49

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Również i ten, kto zostaje papieżem, musi nadal dążyć do spotkania z Panem, do pełnego oddania się służbie Bożej - przyznał Franciszek na audiencji dla członków Fundacji Blanquerna z Uniwersytetu Rajmunda Llulla. Papież odniósł do postaci patrona tego barcelońskiego uniwersytetu. Bł. Rajmund Llull żył na przełomie XIII i XIV w. Był katolickim filozofem, matematykiem i pisarzem.

Więcej ...

Drogi miłości

2024-05-03 20:56
Brat

ks. Jakub Nagi

Brat

„Drogi miłości” to tytuł filmu przygotowanego przez kleryków roku propedeutycznego Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie, który pokazuje jak młody człowiek może odkryć swoją drogę powołania, w tym powołania do kapłaństwa. Niedzielą Dobrego Pasterza rozpoczęły się w Kościele obchody Tygodnia Modlitw o Powołania. Z tej okazji klerycy roku propedeutycznego Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie przygotowali film poświęcony tematowi odkrywania powołania.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Jasna Góra

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania