Uroczystości rozpoczęły się zbiórką przed budynkiem starostwa i przemarszem pocztów sztandarowych do kościoła św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny, gdzie została odprawiona Msza św. w intencji ojczyzny i poległych w walce o jej niepodległość.
Eucharystii przewodniczył ks. Jarosław Boral, a kazanie wygłosił ks. Adam Sołtysiak. – W Sercu Maryi Polacy zawsze mieli nadzieję. Miłość do Matki Bożej i ojczyzny była zawsze miarą polskiego patriotyzmu, który w czasach niewoli przeradzał się w walkę o niepodległość, a później w walkę o obronę tej ciężko wywalczonej wolności. Tak było w 1920 r., kiedy wolność chcieli nam zabrać bolszewicy, a po zniewolonej Polsce iść do Europy Zachodniej. Polskie „nie” i Cud nad Wisłą zapobiegły kolejnej wojnie i obroniły Europę przed falą komunizmu – powiedział proboszcz parafii św. Józefa w Wieluniu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Duchowny przypomniał, że 15 sierpnia 1920 r. spełniły się prorocze słowa ks. Ignacego Skorupki wypowiedziane podczas ostatniej Mszy św., którą odprawił. – Mówił o dniu, gdy losy wojny się odwrócą i bolszewicy zostaną pokonani, bo wysłuchane zostały przez Maryję zanoszone do Niej prośby. Ksiądz Skorupko poległ 14 sierpnia, a wymodlony cud zdarzył się dzień później – bolszewicy odstąpili od Warszawy – podkreślił ks. Sołtysiak.
Reklama
Zachęcił również, aby zawierzyć Sercu Maryi Polskę i wszystkie nasze sprawy. – Ofiarujmy Jej nasze dobre uczynki, tak jak ofiarujemy Jej dziś te piękne bukiety kwiatów – zakończył.
Po Mszy św. uczestnicy uroczystości przemaszerowali na pl. Kazimierza Wielkiego, pod tablicę upamiętniającą Marszałka Józefa Piłsudskiego i wielunian poległych w wojnie bolszewickiej 1919-21, gdzie złożono biało- czerwone wiązanki kwiatów i zapalono znicze, oddając hołd tym, którzy oddali życie za polskie i europejskie „być albo nie być”.
Uroczystość zorganizowali Marek Kieler, starosta Powiatu Wieluńskiego i Paweł Okrasa, burmistrz Wielunia.