Nie dziwmy się zbytnio zachowaniu Apostołów po śmierci Jezusa. Zdezorientowani, zastraszeni - uciekają, a następnie zamykają się w Wieczerniku, oczekując jakiegoś rozwiązania zaistniałej sytuacji.
Byli zwykłymi ludźmi, pełnymi rozterek i obaw, wydawało im się, że nie znajdą żadnego rozwiązania, żadnego rozsądnego wyjścia. Tak wielkie nadzieje wiązali z Jezusem. Spotkanie z Nim całkowicie
zmieniło ich dotychczasowe życie. Z wiarą przyjęli Jego naukę. Zaufali Mu. W jednej chwili wszystko to zostało zburzone, a im samym grożą prześladowania. Apostołowie decydują się przetrwać
trudny czas za zamkniętymi drzwiami.
Tego rodzaju sytuacje powtarzają się raz po raz w historii. Jakże często chrześcijanie zamykają drzwi swego życia przed okrutnym i nie rozumiejącym ich światem. Gdy na horyzoncie gaśnie
światło, człowiek odruchowym gestem pragnie się wycofać, uciec, zatrzasnąć za sobą drzwi, zamknąć się we własnym domu, nie czując potrzeby współżycia z innymi.
Taka postawa - egoistyczna, samolubna - nie jest godna chrześcijanina, człowieka, który przecież otrzymał dary Ducha Świętego, by był otwarty na Boga i drugiego człowieka, by podejmował odpowiedzialność
za losy świata, jego rozwój i przemianę.
Trzecia Osoba Boska przychodzi do nas, ludzi, od Ojca i Syna jako Miłość Ich Obydwu, jako Duch Prawdy i Pocieszyciel, aby wszystko stało się nowe i w Nim przez Chrystusa zdążało do
Ojca. W świetle Objawienia Duch Święty zawsze jest czynny w świecie i ludziach, ale od momentu Zesłania, jak przekazują Dzieje Apostolskie, moce Jego działają w szczególny sposób,
aż do czasu powstania nowej ludzkości i nowego świata.
Pięćdziesiąt dni po Zmartwychwstaniu Jezus przekracza zamknięte drzwi Wieczernika, a swym uczniom nakazuje wyruszyć w świat. Wysyła ich "jak owce między wilki", aby całemu stworzeniu głosili
Bożą prawdę o zbawieniu. Dla urzeczywistnienia tego posłannictwa zsyła na nich Ducha Świętego i Jego siedem darów: bojaźni Bożej, pobożności, męstwa, rady, umiejętności, rozumu, mądrości.
Apostołowie opuścili Wieczernik napełnieni Duchem Świętym, poszli w świat dawać świadectwo o Chrystusie. Każdy z nas powinien być takim apostołem, każdy powinien zadać sobie pytanie:
Co to znaczy być świadkiem Chrystusa? Jedyną przeszkodą w dawaniu świadectwa jest grzech, uleganie mocom ciemności.
Patrząc na sytuację współczesnego świata, widzimy, że pomoc z nieba może zmienić serca ludzkie, że Duch Święty, przychodzący z mocą, może odnowić oblicze ziemi. Trzeba więc modlić się żarliwie:
Przybądź Duchu Święty, ześlij z nieba wzięty światła Twego strumień...
Pomóż w rozwoju naszego portalu