Blisko 2-tygodniowy Liturgiczny Survival 2.0 miał miejsce w wakacje w Gdyni Rydłowie. Uczestniczyło w nim 49 ministrantów z diecezji. Największa grupa reprezentowała dekanat cieszyński. Nosili chusty i koszulki z logo ze św. Michałem Archaniołem i napisem: „Liturgiczna Służba Ołtarza (LSO) – oddział Boży”, by być wojownikami o Bożą sprawę na wzór św. Michała Archanioła.
W ciągu 10 dni czekało na nich wiele atrakcji: zwiedzanie, plaża, kino, rejs statkiem na Hel, przejazd łodzią motorową, paintball i gokarty, park trampolin i z dmuchańcami, przechodzenie labiryntów. Mieli również zajęcia wojskowo-sprawnościowe: wchodzili do kanałów z wodą i błotem, pokonywali przeszkody np. rozpiętą siatkę, po której musieli wyjść z jednej i zejść z drugiej strony.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W ciągu dnia wyznaczono im maksymalnie godzinę na korzystanie z telefonu, żeby mogli więcej czasu spędzić ze sobą.
– Liturgiczny surwiwal łączy troskę o piękno liturgii, która jest podstawowym zadaniem ministranta, z aktywnością sportową, sprawnym przemieszczaniem się. Niekiedy mamy zajęcia ekstremalne, które uczą wzajemnej współpracy i odpowiedzialności. Przykładowo, gdy drużyna przechodziła przez drewnianą dwumetrową ścianę, to nie każdy dawał radę, więc sobie pomagali, aby każdy przeszedł bezpiecznie. Chłopcy nie rywalizują, ale wzajemnie się wspierają i pomagają sobie, co sprawia, że grupa się integruje. I kiedy tu czują się wspólnotą, to przekłada się również na ich służbę przy ołtarzu, gdzie stają się dla siebie bliżsi, ucząc się jeden od drugiego – mówi duszpasterz LSO, ks. Jakub Kuliński, który prowadził wakacyjny turnus z ks. Przemysławem Gawlasem, klerykami: Michałem, Robertem, Piotrem, Kacprem i 2 wolontariuszami.
Poprzez turnus, a zwłaszcza codzienną obecność na Eucharystii i przyjmowanie Komunii św., chłopcy dawali świadectwo wiary, budując wizerunek Kościoła odmienny od tego, jaki usiłuje się obecnie pokazywać w mediach.