Z wielkim smutkiem przyjęłam wiadomość o nagłej śmierci dr. inż. Stanisława Zygmunta Marii Zdrojewskiego. Poznałam go przy okazji budowy pomnika Trzech Krzyży - Katyń, Charków, Miednoje
- u podnóża Świętego Krzyża w Górach Świętokrzyskich, zbierając materiały do artykułu.
Pan Zdrojewski zawsze będzie mi się kojarzył z utrwalaniem pamięci Golgoty Wschodu - Katynia, Charkowa, Miednoje i wielu bezimiennych miejsc męczeństwa Polaków. Dzięki
jego pracy członkowie Rodzin Katyńskich poznawali losy swoich bliskich. Nie był historykiem, ale z naukową precyzją przygotował i opublikował bardzo dużo artykułów i kilkadziesiąt
wspaniałych pozycji książkowych (głównie we współpracy z ks. Zdzisławem Peszkowskim), w tym tomy Trójksięgi, czyli tzw. encyklopedii katyńskiej, i monumentalne
dzieło Kozielsk w dołach Katynia.
Akurat 18 sierpnia br. w redakcji Niedzieli rozmawialiśmy o Golgocie Wschodu z Ryszardem Dyją z Rodziny Katyńskiej i Związku Sybiraków w Katowicach,
gdy telefonicznie - od ks. Peszkowskiego - p.Dyja otrzymał wiadomość o śmierci dr. Zdrojewskiego. „Dzięki niemu poznałem losy mojego taty, jeńca obozu w Kozielsku
- mówi R. Dyja. - Był człowiekiem rzetelnym i skrupulatnym w opracowywaniu badań katyńskich, dlatego znajdował dane o naszych najbliższych, zamordowanych na
Wschodzie”.
Ks. Peszkowski, który bardzo dobrze znał śp. St. Zdrojewskiego i współpracował z nim przy utrwalaniu pamięci Golgoty Wschodu, powiedział: „Strata jest ogromna. Przede wszystkim
był jednym z największych znawców Golgoty Wschodu. Miał umysł naukowy, analityczny i fenomenalną pamięć oraz zdolność rozumienia urzędowego języka rosyjskiego, co zaowocowało wspaniałymi
dziełami”.
Śp. dr. inż. Stanisława Zygmunta Marię Zdrojewskiego polecajmy w modlitwie Bogu przez wstawiennictwo Matki Bożej Jasnogórskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu