Reklama

Jasnogórskie „Pod Twoją obronę...” (1)

„Od burzących kolubryn silniejsza”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W III wieku powstała ta najstarsza, zacytowana w tytule mojego artykułu, modlitwa maryjna, którą Kościół żyje i powtarza poprzez całe stulecia. Rozbrzmiewa różnymi melodiami, wszystkimi językami ludów i narodów, niezmordowanie, z wielką wytrwałością i z bezgraniczną ufnością. We wszystkich okolicznościach, a przede wszystkim w chwilach przejmującej grozy, w niebezpieczeństwach kierowane jest to wołanie do Bogarodzicy. Po prostu - krzyk ludzkiego serca wznosi się z tej łez doliny we wszystkich potrzebach naszych, z ufnym wołaniem, by Najświętsza Orędowniczka nie gardziła prośbami naszymi i aby nas pojednała z Synem swoim, Jemu nas oddawała i polecała.
Maryja, przywoływana przez chrześcijan jako Obrona, jest jednym, a zarazem jedynym tytułem powstałym z doświadczenia wiary. Ta, która broni „od wszelakich złych przygód”, stała się skuteczną i niejako eksperymentalnie sprawdzoną ostoją ratunku i wybawienia. Misja Maryi wychodzi naprzeciw jednej z zasadniczych potrzeb ogólnoludzkich, a mianowicie - poczuciu bezpieczeństwa. Jest ono głęboko zakorzenione w sercu każdego człowieka. Zapobiega jednocześnie podstawowym mechanizmom destrukcyjnych, niszczących sił, jakimi są strach i lęk.
Jasna Góra ma na przestrzeni swoich dziejów głęboko wpisany ten właśnie element obrony, uzasadniony wydarzeniami od zarania jej istnienia. Urosła tym samym do rangi wielkiego symbolu potwierdzonego i zweryfikowanego.
Gdy w latach 60. i 70. minionego wieku dane mi było publikować wiele artykułów na łamach Tygodnika Powszechnego, a dotyczących zarówno Ikony Jasnogórskiej Bogarodzicy, jak również samej Jasnej Góry, wówczas Jacek Susuł, jeden z redaktorów tego wówczas poczytnego pisma, zwrócił mi uwagę na ten właśnie obronny charakter Sanktuarium. Z tego miejsca nigdy nikogo nie atakowano. Tam nigdy nie rodziła się agresja i stamtąd na nikogo nie napadano. Charyzmatem Jasnej Góry jest tylko i wyłącznie obrona.
Istnieje natomiast zadziwiające i zaskakujące zjawisko, że to właśnie Jasna Góra była atakowana i doświadczała bardzo licznych agresji. Agresja przybierała różne formy, zależnie od okoliczności niesionych przez epoki i możliwości agresorów. Sposoby agresji, metody i środki ulegały modyfikacjom, natomiast sam obiekt i cel nienawiści pozostawały niezmienne, zawsze te same.
Agresja, postrzegana jako swego rodzaju okrutna i bezwzględna prawidłowość, manifestuje zawsze dwa bieguny wspierane i budowane na nienawiści. Są nimi określona ideologia i przemoc zmierzająca do zniszczenia i zagłady. To spostrzeżenie uwydatnia swoją wiarygodność w świetle faktów rozciągniętych w przestrzeni czasowej: od rabunkowego i brutalnego napadu w Poniedziałek Wielkanocny - 16 kwietnia 1430 r., aż do wyrafinowanych metod destrukcyjno-szkalujących dnia wczorajszego. Agresorzy przy tym - co warto podkreślić - nie zawsze występują z otwartą przyłbicą nieprzyjaciół, lecz jawią się w odzieniu owcy. Zgodnie zresztą z szerszym zjawiskiem historycznym, nie tylko w naszych dziejach. Traktaty rozbiorowe Polski, dekrety zaborców wymierzone w Kościół katolicki też rozpoczynały się formułą: „W imię Trójcy Przenajświętszej”. Tak też czynili arcykatolicki cesarz Austrii Józef II czy prawosławny car rosyjski Aleksander II, likwidując paulińskie klasztory.
Arsenał oprawców miał szeroki repertuar destrukcyjnych i agresywnych działań. Były uruchamiane środki militarne na szeroką skalę, jak oblężenia szwedzkie i metody wewnętrznego rozkładu, jaskrawo stosowane przez carską ochranę w okresie zaborów, lub służby specjalne PRL z osławionym IV wydziałem ds. Kościoła (smutnej sławy Grzegorz Piotrowski, zabójca ks. Jerzego Popiełuszki, w księżowskiej sutannie ponoć był za klauzurą w częstochowskim klasztorze w ekipie ochroniarzy papieskich).
W poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: dlaczego przez tyle wieków taka spotęgowana agresja wobec miejsca, skąd nie atakowano nikogo - jakieś uzasadnienie znajdujemy w słowach, które Henryk Sienkiewicz wkłada w usta o. Kordeckiego: „Dziwnie szatan jest na to miejsce zawzięty i dokłada wszelkich starań, aby nabożeństwu tu przeszkodzić i wiernych jak najmniej do udziału w nich dopuścić. Bo nic do takiej desperacji piekielnego dworu nie przywodzi, jak widok czci dla Tej, która głowę węża starła” (Potop). Gdy zaś w godzinach prób i zagrożeń z niesłychaną wiarą i ufnością wznosiły się do nieba żarliwe wołania starożytną modlitwą maryjną: Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko..., spełniała się prorocza wizja obrońcy Jasnej Góry - o. Augustyna Kordeckiego w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa zorganizowanej przemocy nieprzyjaciół: „Jeszcze Najświętsza Maryja Panna pokaże, że od burzących kolubryn silniejsza” (H. Sienkiewicz, Potop). Przepowiednia tak sformułowana uzyskiwała wymiar prawdy w minionych wiekach i weryfikuje się w naszych czasach, wchodząc w obszar wielkiej metafory i skonkretyzowanego symbolu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2003-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Grecja: biskupi krytykują przekształcenie kościoła w Stambule w meczet

2024-05-17 16:25

Smuldur/pixabay.com

Grecki Kościół Prawosławny skrytykował niedawne przekształcenie w meczet kościoła w stambulskiej Chorze, poinformował serwis informacyjny wiedeńskiej fundacji ekumenicznej Pro Oriente. W oświadczeniu wydanym przez Stały Synod Kościoła, który zebrał się w tych dniach w Atenach pod przewodnictwem arcybiskupa Hieronima, biskupi wyrazili głębokie zaniepokojenie. Zwrócili uwagę, że decyzję tureckiego rządu należy rozpatrywać w kontekście kilku podobnych wydarzeń w ostatnich latach: Hagia Sophia w Stambule (2020), Hagia Sophia w Trapezuncie (2013) i Hagia Sophia w Nicei/Izniku (2011) również zostały już przekształcone w meczety.

Więcej ...

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

Czy pozwolimy sobie zabrać wolność religijną?

2024-05-18 07:00
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

„Sejm RP wyraża zaniepokojenie decyzjami, które godzą w wolność wyznania, lekceważą prawa i uczucia ludzi wierzących oraz burzą pokój społeczny”. Nie, nie jest to fragment uchwały Sejmu z czasu kadencji Prawa i Sprawiedliwości, ale dokument podpisany przez marszałka Sejmu, Bronisława Komorowskiego z Platformy Obywatelskiej w 2009 roku, jako stanowisko krytyczne polskich posłów wobec wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka „kwestionującego podstawy prawne obecności krzyży w klasach szkolnych we Włoszech”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp...

Kościół

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp...

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 18.): Odmówisz dziewiątkę?

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli