Nowy biskup łowicki
Jan Paweł II przyjął rezygnację Alojzego Orszulika z obowiązków biskupa diecezji łowickiej, złożoną z racji osiągnięcia wieku emerytalnego. Nowym ordynariuszem mianował ks. Andrzeja Dziubę, kapłana archidiecezji gnieźnieńskiej. Jego ingres do katedry łowickiej odbędzie się 22 maja.
Ks. prof. Andrzej F. Dziuba urodził się
Reklama
10 października 1950 r. w Pleszewie, w rodzinie rolniczej. Uczęszczał do Szkoły Podstawowej w Wieczynie i Żegocinie, a następnie do Liceum w Pleszewie. Studiował w Prymasowskim Wyższym Seminarium
Duchownym w Gnieźnie i w Papieskim Instytucie Teologicznym w Poznaniu. Święcenia kapłańskie przyjął 21 czerwca 1975 r. w Gnieźnie z rąk Prymasa Tysiąclecia. Następnie jako wikariusz i katecheta pracował
w parafii Łobżenica (do 1976 r.). Studia licencjackie i doktoranckie odbył na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Studiował też na Accademia Alfonsiana w Rzymie i na Uniwersita Italiana per Stranieri
w Perugii. Jest profesorem teologii KUL (od 1990 r.) i Universitá kard. Stefana Wyszyńskiego (od 1997 r.). Pracuje jako wykładowca teologii moralnej na Uniwersytecie kard. Stefana Wyszyńskiego
w Warszawie. Jest też wykładowcą Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
W latach 1981-84 pełnił funkcję referenta w Sekretariacie Prymasa Polski oraz był sekretarzem i kapelanem Prymasa Józefa Glempa. Od 1984 r. do 1998 r. był dyrektorem Sekretariatu Prymasa
Polski.
Biskup Nominat jest znawcą kultur prekolumbijskich, kapelanem konwentualnym „Ad honorem” Zakonu Maltańskiego. Jest autorem wielu książek i ponad 1000 artykułów na temat katolickiej nauki
społecznej, historii Kościoła i etyki, a wśród nich pozycji książkowych: Kościół katolicki w Polsce. Informator (1995 r. i 1997 r.), Matka Boża z Guadelupe (1995 r.), Orędzie moralne Jezusa
Chrystusa (1996 r.). Jego pasją jest literatura iberoamerykańska i turystyka. W Bibliotece „Niedzieli” ks. prof. Dziuba wydał książkę pt. Dynamika wiary (1997 r.).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
U Matki Bożej w Görlitz
Na małej niepozornej tabliczce w kaplicy kościoła Świętego Krzyża w Görlitz, pod obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, znajduje się napis: „Podarunek polskich katolików, mieszkańców Görlitz, dla
kościoła w Görlitz - 3 lutego 2001 r.”.
Jest to inicjatywa Dariusza Bogdana Kowalaka, mieszkającego z rodziną od kilku lat w tej niemieckiej części Zgorzelca. Obraz, namalowany w klasztorze Paulinów na Jasnej Górze, przybył do Görlitz przez
Gdańsk. Z okazji 3. rocznicy obecności w kościele Świętego Krzyża Obrazu Matki Bożej 7 lutego br. zostało odprawione nabożeństwo różańcowe, w języku niemieckim i polskim, z udziałem ok. 100 polskich i
niemieckich katolików. Ks. prał. Jan Baptist Mycek z sąsiedniej wspólnoty - pw. św. Bonifacego w Zgorzelcu podziękował poprzedniemu proboszczowi z kościoła Świętego Krzyża - Karlowi-Heinzowi
Grimmowi za przyjacielską życzliwość i dobrą współpracę. Nowy proboszcz z kościoła Świętego Krzyża - ks. dr Alfred Hoffmann powiedział: „Pokazujemy tutaj, że my nie tylko Europę łączymy, lecz
cały świat, ponieważ jako Kościół powszechny żadnych granic nie znamy”.
Misterium męki Pańskiej w scenerii kopalni
28 marca br. klerycy z Wyższego Seminarium Misyjnego Księży Sercanów w Stadnikach zaprezentowali wykonywane od 23 lat „Misterium Męki Pańskiej”, tym razem w solnej scenerii. W podziemnej ekspozycji
Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce, na głębokości 135 m, ponaddwugodzinny spektakl teatralny z wyjątkową siłą opowiadał o Męce, Ukrzyżowaniu i Zmartwychstaniu Chrystusa.
Po zakończeniu spektaklu rektor Seminarium i autor scenariusza - ks. Jan Strzałka powiedział, że sceneria tego solnego wyrobiska dodała spektaklowi głębi.
W poszczególnych rolach w Misterium wystąpili obok kleryków z Polski także klerycy z Białorusi, Ukrainy, Mołdawii, Rosji, którzy doskonale radzili sobie z tekstem. Role kobiece grały dziewczęta z
parafii w Stadnikach i z pobliskich Dobczyc. Spektakl angażował również sporą grupę kleryków dbających m.in. o światło i muzykę - tak znaczące elementy inscenizacji.
Nad stroną artystyczną przedstawienia czuwał Piotr Piecha - aktor Teatru Ludowego i wykładowca Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie.
Roman Stachowski
Rekolekcyjne światło
W dniach 30 marca - 1 kwietnia br. my, pracownicy Tygodnika Katolickiego Niedziela, uczestniczyliśmy w rekolekcjach wielkopostnych. Zaproszenie do ich wygłoszenia przyjął Arcybiskup Metropolita
Częstochowski Stanisław Nowak. Było to dla nas duże wyróżnienie i jednocześnie zobowiązanie.
Ksiądz Arcybiskup zwrócił uwagę, że pracownicy pisma katolickiego - jakim jest nasz tygodnik - w sposób szczególny są odpowiedzialni za głoszenie prawdy, ewangelizację i dziennikarską
posługę. Dziękując Księdzu Arcybiskupowi za bogatą, wielowątkową naukę, kierujemy nasze myśli ku wszystkim Czytelnikom, ufając, że przeżyli równie głębokie rekolekcje w swoich parafiach.
Niech blask Zmartwychwstałego Chrystusa oświetli nasze rodziny, wypełni nas radością i uzdolni do jak najlepszego służenia Bogu i Ojczyźnie.
Krzysztof Wroński
Tydzień w Polsce
Z wizytą w Polsce przebywał przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego - metropolita smoleński i kaliningradzki Cyryl. Hierarcha, który jest drugą po patriarsze Moskwy i Wszechrusi osobistością Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, odwiedził Warszawę i Kraków; m.in. otrzymał doktorat honorowy Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie.
Kościół i cmentarz w Dalikowie nie podlegają egzekucji i nie mogą zostać zlicytowane - orzekł Sąd Rejonowy w Łasku (woj. łódzkie). Jak poinformował prezes sądu Tomasz Bajer, sąd oddalił skargę, uznając m. in., że zarówno cmentarz, jak i budynek kościoła służą „wykonywaniu praktyk religijnych” i w związku z tym nie podlegają egzekucji komorniczej (ich zlicytowania chciał pełnomocnik wierzyciela).
Z Brukseli napływają coraz bardziej niepokojące sygnały na temat rzekomego nieprzygotowania Polski do członkostwa w UE i związanych z tym konsekwencji. Miesiąc przed terminem akcesji prasa ujawniła długą listę zarzutów Komisji Europejskiej pod adresem naszego kraju, jaką otrzymała ostatnio minister Danuta Hübner. Z treści pisma wynika m.in., że jeśli nasza administracja nie zdąży z przygotowaniami przed 1 maja br., Polska nie tylko może nie otrzymać spodziewanych funduszy z Brukseli, lecz musi także liczyć się z tym, że zostanie oskarżona przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości o łamanie unijnego prawa.
Tuż przed wejściem Polski do Unii Europejskiej zanotowano pierwsze podwyżki: w górę poszły m.in. ceny cukru i materiałów budowlanych; podrożeć ma 15% towarów.
Premier Leszek Miller zapowiedział, że 2 maja br. - w dzień po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej - złoży rezygnację z funkcji szefa rządu.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski uznał Marka Belkę za najlepszego kandydata na premiera.
Marek Borowski oficjalnie ogłosił powołanie nowej partii lewicowej - Socjaldemokracji Polskiej. Szefową klubu parlamentarnego SdPl została Jolanta Banach (do partii wstąpiło ok. 30 parlamentarzystów SLD). Jednocześnie Borowski zrezygnował z funkcji marszałka Sejmu.
Sejm przyjął wniosek o odrzucenie informacji ministra Skarbu Państwa w sprawie programu prywatyzacji. Pod obrady sejmowej Komisji Skarbu Państwa ponownie trafi także poselski projekt uchwały w sprawie wstrzymania prywatyzacji grupy dystrybutorów energii elektrycznej G-8. Sejm przyjął wniosek o odrzucenie projektu uchwały w sprawie sektora energetycznego. Ta ostatnia uchwała dotyczyła propozycji utworzenia narodowego koncernu energetycznego.
Edukacja seksualna już od pierwszej klasy szkoły podstawowej, trzykrotne dofinansowania z budżetu do zapłodnienia in vitro oraz możliwość przerywania ciąży do 12. tygodnia bez ograniczeń - to główne założenia poselskiego projektu ustawy o świadomym macierzyństwie, który zaprezentowały (w Dniu Świętości Życia!) parlamentarzystki SLD.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok lubelskiego sądu i przekazał do ponownego rozpatrzenia sprawę o ochronę dóbr osobistych, których naruszenie zarzucił prof. Ryszardowi Benderowi, historykowi z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, były rzecznik prasowy rządu w okresie stanu wojennego Jerzy Urban. Oznacza to, że ten i tak rekordowo trwający proces - ciągnący się już od 12 lat - potrwa zapewne jeszcze lat kilka. W krótkim ustnym uzasadnieniu Sąd Najwyższy stwierdził m.in., że zachodzi potrzeba dostosowania wyroku sądu niższej instancji do jego wytycznych udzielonych podczas rozpatrywania pierwszej kasacji.