Reklama

Trzeba umrzeć, aby móc żyć...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wokoło wiosna... Słońce przygrzewa długo oczekiwanymi promieniami... Przyroda budzi się do życia po zimowym śnie... Ludzie zaczynają coraz częściej uśmiechać się do siebie nawzajem... A Ty?
A Ty zastanawiasz się, dlaczego właśnie na Ciebie spadło takie nieszczęście. Dlaczego akurat Ty musisz w tym pięknym czasie upadać pod ciężarem bólu, choroby?... Dlaczego Ty musisz tkwić w domowych lub - gorzej - szpitalnych wnętrzach, zamiast upajać się wiosenną atmosferą widoczną za oknem? Ja rozumiem Twe rozterki... Twój bunt... Twoje rozżalenie... a niejednokrotnie również smutek przeszywający od stóp do głów... Twoja bezradność i beznadzieja są tym większe, im bardziej kontrastują z zapałem i radością Twojego otoczenia... Znam to wszystko mimo młodego wieku, a może właśnie zwłaszcza dlatego... Dzisiaj powtarzam jednak słowa Pam Brown: „Cierpienia innych pokazują, jak oni przylgnęli do życia i w końcu zwycięsko przebrnęli przez trudy. Tobie także się uda”. Wiem po prostu już teraz, że ani siły drzemiącej w człowieku, ani ogromu cierpienia, jaki staje się czasem jego udziałem, nie da się zmierzyć i opisać... Wiem również, że każde doświadczenie naszego życia jest dla nas wielką szkołą... Szkołą tym cenniejszą, im trudniejszą. Niełatwo jest podejmować wyzwania... Niełatwo walczyć z czymś, co niemal z góry wydaje nam się niezwyciężone. Teraz mam jednak świadomość tego, że paradoksalnie w owych cierpieniach i w walce tkwi siła potrzebna do zwycięstwa. Każdy ma swoje cele i swoje wyzwania... Każdy ma krzyż i zmartwychwstanie na własną miarę... i właśnie dlatego namawiam do walki... czasem nawet wbrew wszystkiemu... czasem wbrew logice...
Nie możemy nigdy do końca ocenić swej determinacji i siły woli, a te niejednokrotnie zapewne nas zaskakują... Trzeba umrzeć, aby móc żyć... Wiem to na pewno... i wiem, że dopiero po prawdziwym obumarciu przychodzi prawdziwe życie... Dopiero wtedy... Naturalnie każdy z nas postrzega owo życie inaczej i innymi drogami do niego dojdzie. Tytuł tego artykułu pozostaje jednak nadal niezmienny w swym brzmieniu. A może o to właśnie w naszym doczesnym życiu chodzi, byśmy z każdej próby wychodzili zwycięsko ubogaceni w całą mądrość, jaką owa próba ze sobą niosła?
Któż nie chciałby zmartwychwstać z Chrystusem? O ileż jednak trudniej towarzyszyć Mu w pasji...
Trudno... czasem nawet bardzo trudno przebrnąć tą naszą pasję, ale... Teraz już wiem, że bez niej nie byłoby zmartwychwstania... A wtedy... wtedy już nic by nie było... i w takim świecie nie chciałabym żyć... nawet bez mojego cierpienia...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy

2025-12-04 21:00

adobe Stock

Więcej ...

Czego uczy nas wierzących postawa św. Jana?

2025-12-05 13:16

Adobe Stock

Jaką naukę przekazuje Jan Kościołowi? Czego nas uczy? Wszak Jan jest modelem, przykładem, mistrzem życia dla wszystkich, którzy uwierzyli w Chrystusa.

Więcej ...

Komunikat Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu

2025-12-07 12:29

Diecezja Sosnowiecka

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kalendarz Adwentowy: Gdy królestwo przychodzi bardzo blisko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Gdy królestwo przychodzi bardzo blisko

Komunikat Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu

Komunikat Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu

Kalendarz Adwentowy: Litość, która staje się misją

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Litość, która staje się misją

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania...

Wiadomości

Presja ma sens. Prokuratura zmienia termin przesłuchania...

Kalendarz Adwentowy: Radość Mesjasza w sercach małych

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Radość Mesjasza w sercach małych

Kalendarz Adwentowy: Wiara pod osłoną Chwały

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wiara pod osłoną Chwały

Kalendarz Adwentowy: Uczta, która ociera łzy

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Uczta, która ociera łzy

Kalendarz Adwentowy: Miasto na wiecznej Skale

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Miasto na wiecznej Skale