Zaskakujące są wiadomości o przemocy w naszym społeczeństwie. Zatrważające, gdy spotyka to kogoś bliskiego.
Na postawione młodzieży pytanie: Czy spotkałeś się z przejawem agresji wśród twoich rówieśników? 94% uczniów liceów warszawskich stwierdza, że tak. Zaledwie 6% mówi, że nie spotkało się z przejawami agresji. Odpowiedź jest rzeczywiście przerażająca.
O jakich formach agresji mówi młodzież? Generalnie podział jest prosty: przemoc psychiczna i fizyczna. O formie przemocy psychicznej młodzież mówi rzadziej, bardziej ogólnikowo. „Widziałem swoich kolegów, jak obrażali się nawzajem słownie - to bardzo rani”. Inny dodaje: „To są utarczki słowne, przekleństwa, zastraszanie, dręczenie, nabijanie się z kolegi”. Uczennica czwartej klasy liceum stwierdza: „Agresja psychiczna ma zapewnić komfort psychiczny prześladowcy, że jest lepszy i silniejszy”.
Nieporównywalnie częściej opisują przemoc fizyczną: „Bicie, chamstwo - to te «wartości», które nagle stały się ważne wśród nas - młodzieży”. Kolega dodaje: „Niezależnie od płci ludzie potrafią być brutalni. Jeżeli nie spełnia się oczekiwań - biją”.
Chciałoby się zapytać: Dlaczego biją? W wielu wypowiedziach powtarza się jedno: „Za nic, bez powodu” lub „z zupełnie błahej przyczyny”. Najsmutniejsze, że pojawia się i taka odpowiedź: „W szkole podstawowej dzieci biją się za pieniądze” - mówi jeden z uczniów o swoim bracie.
Uczeń pierwszej klasy liceum stwierdza: „To dziwne, ale czasem ktoś chce komuś dowalić tylko dlatego, że ktoś inny na niego źle spojrzał albo mu się nie podoba”.
Ci, którzy udzielili tych odpowiedzi, sami o sobie mówią, że są agresorami bądź ofiarami agresji, bądź świadkami przemocy.
Zastanawiające, że młodzi ludzie, mówiąc o agresji, potrafią przyznać się do agresji i ocenić swoją postawę. „Tak - pobiłam koleżankę. Tak - należę do grupy przestępczej. Sama jestem agresywną osobą wtedy, gdy jestem bezradna”.
Oczywiście, więcej osób mówi o własnym doświadczeniu przemocy od innych. „Na ulicy zaczepiła mnie grupa rówieśników, żeby zabrać mi zegarek i portfel”. Któryś z uczniów powiedział: „Tak, spotkałem się z agresją. Wynikło to z tego, że wyglądałem inaczej niż oni, że nie jestem z ich grupy społecznej. Zachowywałem się normalnie”.
Bardzo często ofiarami są młodsi, słabsi koledzy. Przejawy agresji dotykają również niepełnosprawnych: „Kolega został zlinczowany, bo był ułomny”. To jest rzeczywiście wstrząsające. Największą grupą osób wypowiadających się byli świadkowie przejawów agresji: „Byłem naocznym świadkiem, jak rówieśnicy pod wpływem środków odurzających bili słabszego”. Inny uczeń mówi: „Słyszałem, jak koledzy cieszyli się, że kogoś wczoraj pobili”. Inna wypowiedź: „Mam bardzo brutalnych rówieśników”.
Jeżeli młodzież potrafi ocenić swoje postawy i ulega klimatowi agresji, to nasuwa się pytanie: Co ich do tego skłania? Aby na nie odpowiedzieć, w ankiecie postawiono również pytanie: Co można osiągnąć przez agresję?
Z analizy wypowiedzi wyraźnie widać, że ocena zjawiska agresji jest negatywna. Ponad połowa badanej grupy stwierdza, że przez agresję „nic nie można osiągnąć”.
Jeśli jest grupa młodzieży, która mówi o pewnych zyskach, które można osiągnąć przez agresję, to dodaje, że „są to zyski krótkotrwałe i chwilowe. Agresją można wyróżnić swoje racje, pokazać swoją siłę”. Jeden z ankietowanych stwierdził: „Agresja jest sposobem na wymuszanie i uzyskanie czegoś, na czym bardzo nam zależy”. O tym mówi większość badanych. Ich widzenie problemu pokazuje jednak, jak ogromne straty powoduje agresja. Zdecydowana większość zauważa wyraźne straty osobiste i społeczne. „Na krótki czas przez agresję można zyskać dużo, później się na tym traci. Nie ma się poparcia wśród otoczenia. Nie zyskuje się nic, oprócz zniechęcenia ludzi do siebie”. Uczeń czwartej klasy liceum stwierdza: „Przez agresję można zdobyć wrogów, nabawić się problemów na całe życie”. Jego kolega dodaje: „Przez agresję można wejść w konflikt z prawem”.
Przy takiej ocenie skutków agresji wypowiedzi badanych nasuwają refleksję: Dlaczego tyle agresji, jeśli żadnych zysków, a strat tak wiele? Należy więc uważnie prześledzić wypowiedzi badanych. „Agresja pozwala rozładować swoje emocje i wyładować energię. Wyładować nagromadzoną w sobie złość i swoje problemy. Jest to ulga chwilowa - później przychodzi poczucie winy”.
Ten motyw zachowań agresywnych powracał w większości wypowiedzi. Nasuwa się naglące pytanie. Czy nie można tej energii spożytkować? Czy nie można tych problemów rozwiązać - tylko trzeba od razu bić?
Uczeń pierwszej klasy liceum mówi: „Przez agresję można zdobyć popularność wśród kolegów, ma się poczucie wyższości nad innymi”. W wielu wypowiedziach mówiono o władzy nad rówieśnikami.
Jego kolega stwierdza: „Według mnie, młodzi ludzie chcą ustalić czasem hierarchię. Ten, kto mocniej bije, jest ważniejszy, bo wszyscy się go boją. Lecz na dłuższą metę to się nie sprawdza, bo poddani mogą w końcu się zbuntować”. Rówieśnik pozwala sobie na dosadną wypowiedź: „Przez agresję zdobywa się szacunek wśród idiotów i głupich dziewcząt”.
W ocenie agresywnych postaw była i taka wypowiedź: „Wielu mówi, że przez agresję nie zyska się nic, ale kto nie jest agresywny w tych czasach, nie daje sobie rady”.
„Zasada: Silniejszy ma rację - to sposób na życie” - dodaje jeden z uczniów. Inni stwierdzają: „Agresja budzi agresję. Jest to błędne koło. Przez agresję nie otrzyma się nic dobrego, pozytywnego. Można tylko wiele stracić”.
Podsumowaniem może być inna wypowiedź jednego z ankietowanych: „Przez agresję można osiągnąć wszystko, oprócz miłości, uczuć i przyjaźni”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu