Reklama

Soli deo

Jedynemu Bogu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z bp. Andrzejem F. Dziubą - nowym biskupem diecezji łowickiej - rozmawia ks. inf. Ireneusz Skubiś

Ks. inf. Ireneusz Skubiś: - Przychodzi Ksiądz Biskup do diecezji łowickiej jako jej drugi pasterz - po bp. Alojzym Orszuliku, który 12 lat swego życia poświęcił pracy w tej diecezji. Kościół partykularny wymaga szczególnej troski biskupa jako gospodarza tego Kościoła, jego głowy, administratora i przede wszystkim duszpasterza. Jaka dewiza będzie przyświecać pracy Waszej Ekscelencji i jak można ją tłumaczyć?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Andrzej F. Dziuba: - W ciągu 12 lat diecezja łowicka podjęła wiele trudów organizacyjnych, i to na licznych płaszczyznach, a zwłaszcza personalnej i administracyjnej. Udało się wiele osiągnąć, co jest niewątpliwą zasługą jej pierwszego biskupa Alojzego Orszulika. Obecnie pozostają jeszcze inne prace, czy to już rozpoczęte - np. dom rekolekcyjny w Spale, czy nowe, zwłaszcza duszpasterskie. W tym kontekście słusznie Ksiądz Infułat wskazał na cztery wiodące troski biskupa diecezjalnego. Zacznę od troski gospodarza. Chodzi o to, by nie tylko zachować istniejącą już substancję, ale ją jeszcze powiększyć czy udoskonalić, a zwłaszcza lepiej wykorzystać duszpastersko. Jako głowa Kościoła lokalnego musi być biskup zawsze we wspólnocie z Piotrem i całym kolegium biskupów. Zadania administracyjne zdają się uwrażliwiać na współpracę z kapłanami, osobami konsekrowanymi oraz szczególnie świeckimi. Wreszcie wszystko to jakby sumuje się w troskach duszpasterskich, które są konkretnym wyrazem w danym miejscu i czasie niesionego zobowiązania ewangelizacyjnego, dziś zwłaszcza nowej ewangelizacji. W tym wszystkim będzie mi towarzyszyć moje zawołanie: Soli Deo - „Jedynemu Bogu”. To Bóg staje jako szczególna moc w Chrystusie, dziś spełniana w Duchu Świętym, z jednoczesnym otwarciem na każdego człowieka, w bliskości z nim i jego codziennością życia.

- Jest Ksiądz Biskup człowiekiem nauki, zajmującym się dotychczas organizowaniem życia akademickiego. Jak Ekscelencja pogodzi swoją pracę naukową z pracami pasterza tej szczególnej diecezji, niezwykle bogatej w historię i tradycję?

- Praca naukowa nigdy nie oderwała mnie całkowicie od zwyczajnej duszpasterskiej posługi kapłańskiej. Przez 18 lat codziennie rano odprawiałem Mszę św. w kościele św. Marcina na Piwnej w Warszawie, głosząc krótkie homilie, a ostatnio - w kościele św. Barbary na Koszykach. Natomiast w niedziele sprawowałem Eucharystię w języku łacińskim, wraz ze śpiewem gregoriańskim sióstr. Nieobce było mi prowadzenie dni skupienia czy wygłaszanie konferencji ascetycznych, m.in. dla Zakonu Maltańskiego czy sióstr zakonnych. Dziś wśród nowych zadań z pewnością posługa duszpasterska wybija się na czoło. To jej w znacznym stopniu będzie odtąd podporządkowana praca naukowo-badawcza i dydaktyczna - myślę, że nie wpłynie to negatywnie na jej jakość i naukową doniosłość. Sądzę także, iż moje zainteresowania historyczne (kieruję Katedrą Historii Teologii Moralnej na KUL i UKSW) winny ułatwić mi wnikanie w bogatą historię i tradycję diecezji łowickiej, a przede wszystkim coraz głębsze ich zrozumienie oraz życie nimi na co dzień.

- Jakie sprawy uważa Ksiądz Biskup za najważniejsze w swojej nowej pracy?

- Człowiek jest najważniejszą drogą Kościoła i to pozostaje dla mnie szczególnym wyzwaniem w odpowiedzialności pasterskiej za lokalny Kościół, do którego zostałem posłany przez Ojca Świętego Jana Pawła II. Chciałbym, aby i dla wszystkich kapłanów było to szczególnym zadaniem oraz zobowiązaniem, podejmowanym w każdym miejscu i czasie oraz w bogactwie wielorakich funkcji i posług. Jestem świadomy, iż dziś realizuje to doskonale wiele osób na drodze życia radami ewangelicznymi. Co więcej, i świeccy winni coraz bardziej odpowiedzialnie dostrzegać i przeżywać znaki wzajemnej bliskości, solidarności i wspólnotowego niesienia orędzia Ewangelii. To wspólna i wspólnotowa praca całego Kościoła łowickiego na rzecz cywilizacji miłości.

- Co Ksiądz Biskup uważa za najcenniejsze w duszpasterstwie diecezji łowickiej?

- Ufam, iż duszpasterstwo otwarte na każdego człowieka w specyfice jego miejsca, czasu oraz spełnianego powołania jest i winno być nadal szczególnym znakiem integrującym diecezję łowicką. W tej płaszczyźnie uczyniono już bardzo wiele, choćby - jak wspomniałem - w sferze organizacyjnej i strukturalnej. Ważnym osiągnięciem właśnie w tych sferach jest Statut I Synodu Diecezji Łowickiej. Ile tam ważnych i twórczych wskazań! Sam muszę powoli zapoznawać się z tym. Jest to swoiste i jakże cenne prawne wychylenie ku przyszłości. Pragnę jednak podkreślić także wagę historii i tradycji. Te ziemie, a więc tu żyjący i działający dziś Kościół, muszą w duchu wierności swej tożsamości sięgać do swych fundamentów, oczywiście odczytując je ciągle na nowo, tj. coraz pełniej i doskonalej w swej posłudze ewangelizacyjnej hic et nunc.

- W jaki sposób Ksiądz Biskup będzie podchodził do tak ważnych i trudnych problemów, jak bezrobocie czy - na innej płaszczyźnie - świętowanie dnia Pańskiego?

- Współczesność niesie wiele nowych wyzwań, w tym także dla społeczności Kościoła. Szczególnie dramatyczne i budzące niejednokrotnie wątpliwości i pytania są konfrontacje życiowe w sferze społecznej. Bezrobocie to nie tylko problem osoby pozbawionej pracy czy - idąc jeszcze dalej - możliwości zatrudnienia. To dramaty całych rodzin, a nawet szerszych społeczności. To zamknięte procesy edukacyjne dzieci i młodzieży, ograniczenia w sferze troski medycznej, skrzywienia psychiczne i społeczne. Ileż to dramatów, ileż łez, których nikt nie powróci. Zatem słusznie jawią się pytania o możliwe działania na tej płaszczyźnie. Trzeba jasno wskazywać, że to państwo i jego instytucje oraz struktury różnych szczebli winny zapewnić obywatelom możliwość spełniania prawa do pracy i do zatrudnienia, a więc jednego z podstawowych praw ludzkich, a jednocześnie praw do osobowego rozwoju, zawsze z jednoczesnym odniesieniem społecznym. Z braku czy niewystarczalności tych działań będę wskazywał na potrzebę lokalnych inicjatyw tak w rolnictwie, jak i rzemiośle czy przemyśle rolno-spożywczym. Winna do tego m.in. zachęcać niezwykle urodzajna ziemia tego rejonu Polski, swoisty dar Boży, dar nieba, którego nie można - wręcz nie wolno! - świadomie zmarnować. Także pracowitość winna mieć szansę odpowiednich owoców.
Ksiądz Infułat wskazał tutaj także na ważne zagadnienie w sferze religijno-moralnej. Dies Domini. Czy faktycznie niedziela jest dla nas dniem Pańskim? Współczesność, zwłaszcza ekonomiczno-handlowa, w praktyce dość skutecznie zniewoliła człowieka, zabierając mu ten wyjątkowy dzień wolny, ten pierwszy dzień tygodnia. Jakże często człowiek dziś godzi się na to, choć chyba nie jest do końca tego świadomy. Dodatkowo w płaszczyźnie religijnej dla chrześcijan dochodzi jeszcze pytanie o zobowiązanie do czci oddawanej Bogu właśnie w dniu Pańskim, dniu upamiętniającym zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Czy nie warto uświadomić sobie potrzeby bycia wolnym wobec swego Pana, ofiarując Jemu i Jego społeczności, tj. Kościołowi, dar spotkania, obecności, solidarności oraz miłości?

- Diecezja łowicka to tereny rolnicze. Rolnictwo przeżywa dziś, w chwili naszego wstępowania do Unii, swoje trudne chwile. Czy Ksiądz Biskup dostrzega jakieś możliwości, by wyjść naprzeciw ludziom na wsi, którzy często mają poczucie krzywdy i własnej bezradności?

- Piękno ziemi diecezji łowickiej cudownie odzwierciedlają m.in. stroje łowickie. Ich barwny, tęczowy zestaw kolorów jest znakiem miejsca, ale jednocześnie nadziei oraz wychylenia ku przyszłości. Rolniczy charakter tych ziem, a więc swoista tradycja, sprawia, że w postawach wielu ludzi i rodzin widać obawy z powodu trudności związanych z faktem włączenia Polski do społeczności Europy. Trudności, jakie przeżywa rolnictwo, nie są zjawiskiem generalnym, ale nie można ich bagatelizować, spodziewając się cudownych recept. Nie można zapomnieć także o bezrobociu na wsi. Z drugiej strony proponowane oferty europejskie są w praktyce biurokratycznej niejasne i bardzo trudne do realizacji. Niemniej oczywiste jest przekonanie, że coraz szersza otwartość rolnictwa ku nowości czasów wyzwoli coraz liczniejsze inicjatywy, tym bardziej że jawią się one jako bardzo konkurencyjne. Dostrzegalne poczucie krzywdy czy bezradności u wielu rolników jest w praktyce konsekwencją zapomnienia ze strony władz centralnych o specyficznej funkcji rolnictwa w całokształcie gospodarki tego regionu, a także całej Polski. Nie chodzi tu o sztuczne utrzymywanie status quo rolnictwa i z nim związanych struktur, ale o realizm i twórcze zaofiarowanie okresu transformacji, aby w niczym nie naruszyć m.in. godności osobowej rolników i ich najbliższych, a jednocześnie dać realne perspektywy rozwoju.

- Jak Ksiądz Biskup widzi pomoc młodym ludziom, zarówno w pogłębianiu wiary, ale może także w poszukiwaniu możliwości zaradzenia ich kłopotom życiowym, związanym dziś głównie z brakiem pracy?

- Przez tyle lat pracy na KUL i UKSW miałem - i ufam, że będę miał nadal - kontakty z młodzieżą akademicką. To wyostrzyło moje doświadczenie oraz praktyczne rozeznanie tej grupy społecznej oraz kościelnej. To nadzieje i oczekiwania, budowanie oraz młodzieńcze burzenie, jednania i podziały młodych, zawsze jednak wychylonych ku przyszłości. W tym kontekście my, starsi, często mamy na te sytuacje recepty zawsze słuszne i jedyne, ale - niestety - wielokrotnie zupełnie nieprzystające i dalekie od współczesnych realiów. Także pogłębianie wiary i jej świadectwa idzie innymi torami. Czyż tego zjawiska nie rozeznał znakomicie Jan Paweł II w Przekroczyć próg nadziei?

- Jednym z ważnych zadań każdego pasterza diecezji jest troska o duchowieństwo, współpraca z kapłanami i rola Seminarium Duchownego w duszpasterstwie diecezjalnym. Czy kandydaci do kapłaństwa będą objęci szczególną pieczą nowego Pasterza?

Reklama

- W diecezji łowickiej pracuje ok. 300 kapłanów diecezjalnych oraz wyjątkowo nieliczna, choć znacząca grupa kapłanów zakonnych. W sensie duszpasterskim - myślę o strukturach parafialnych - jest to liczba satysfakcjonująca. Rodzą się natomiast pytania odnośnie do przyszłości duszpasterstw specjalistycznych, możliwości kierowania kapłanów do pracy misyjnej czy do posługi na Wschodzie oraz na studia specjalistyczne. Mając bowiem na względzie zobowiązania Kościoła lokalnego wobec Kościoła powszechnego, nie można pomijać i tych oczekiwanych darów personalnych dla innych Kościołów.
Jednym z najważniejszych moich zadań w płaszczyźnie duszpastersko-administracyjnej jest twórcza współpraca z wszystkimi kapłanami, tak diecezjalnymi, jak i zakonnymi. Chodzi tu o poprawną świadomość teologiczną oraz praktyczne wyrazy odpowiedzialności za Kościół łowicki.
Moją wielką troską jest seminarium i formowani tam kandydaci do kapłaństwa. Cieszę się bardzo, iż istnieje zewnętrzny znak w postaci wspaniałego budynku. Chcę natomiast pytać siebie oraz innych o to, co wypełnia ten budynek osobowo, duchowo oraz intelektualnie. Tu tkwi bowiem fundament specyfiki całej formacji alumnów.
Seminarium winno się jeszcze bardziej otworzyć i być bliżej diecezjan, nie tracąc jednocześnie nic ze swej specyfiki. Ważna będzie także troska o ruchy czy stowarzyszenia, z których wywodzą się często kandydaci do kapłaństwa. Zatem nie ulega wątpliwości, iż seminarium, jak wskazuje Sobór Watykański II, jest sercem diecezji we wspólnotowej odpowiedzialności każdego kapłana, każdej rodziny oraz całego Kościoła łowickiego.

- Religijność mieszkańców diecezji łowickiej - podobnie jak niemal wszystkich diecezji polskich - ma charakter maryjny. Diecezja łowicka szczyci się pięknymi sanktuariami. Czy Ekscelencja będzie rozwijał duszpasterstwo maryjne w swojej diecezji?

- Pytania o religijność wyjątkowo często sprowadzają się do sfery socjologicznej, do cyfr, procentów czy wyników ankiet. Jednak religijność w płaszczyźnie teologii, a szczególnie duchowości, jawi się jako zupełnie inny fenomen. Nie mylę jej tu z wiarą. To ona jest współcześnie bardziej czytelnym znakiem wiary. Odczuwa się jej pragnienie, wręcz głód. W tym kontekście, ale nie tylko, maryjność pozostaje jedną ze specyfikacji religijności polskiej, a w tym diecezji łowickiej. Świadczą o tym m.in. wspaniałe sanktuaria otaczane wyjątkowym szacunkiem wiary. Dla mnie wręcz oczywiste jest wskazywanie na Maryję jako na Tę, która najdoskonalej prowadzi do swego Syna, a jednocześnie sama jest wzorem wiary. Wskazaniem dla mnie jest także symboliczny fakt, iż bazylika katedralna nosi wezwanie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

- Dziękuję za rozmowę i życzę Księdzu Biskupowi satysfakcji i obfitych owoców pasterskiej pracy.

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Zmiany personalne duchowieństwa w archidiecezji warszawskiej

2024-05-27 08:37

Wojciech Łączyński/archwwa.pl

Kard. Kazimierz Nycz wręczył dekrety nowym proboszczom, z których jednego skierował do nowo utworzonej parafii bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Szeligach. Mianował też nowego dyrektora Domu Rekolekcyjno-Wypoczynkowego “Dobry Zakątek w Konstancinie-Jeziornie.

Więcej ...

Opactwo Benedyktynów zaprasza do Tyńca!

2024-05-27 17:33

mat. prasowy

Od niemalże 1000 lat w podkrakowskim Tyńcu żyją ludzie szukający Boga. Wedle woli założyciela zakonu, św. Benedykta z Nursji, klasztor ma być także miejscem gościny dla poszukujących ciszy, doświadczenia Boga, chcących poznać życie mnichów.

Więcej ...

Opactwo Benedyktynów zaprasza do Tyńca!

2024-05-27 17:33

mat. prasowy

Od niemalże 1000 lat w podkrakowskim Tyńcu żyją ludzie szukający Boga. Wedle woli założyciela zakonu, św. Benedykta z Nursji, klasztor ma być także miejscem gościny dla poszukujących ciszy, doświadczenia Boga, chcących poznać życie mnichów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Mamy niedościgniony wzór doskonałości w Jezusie...

Wiara

Mamy niedościgniony wzór doskonałości w Jezusie...

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości...

Wiara

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości...

Bratanica św. Pawła VI: choć był refleksyjny, ciągle...

Święci i błogosławieni

Bratanica św. Pawła VI: choć był refleksyjny, ciągle...

Bp Stułkowski: dziecko pod sercem matki jest człowiekiem,...

Kościół

Bp Stułkowski: dziecko pod sercem matki jest człowiekiem,...

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Wiara

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!