Reklama

Garbów - Cukrownia

Bliżej Boga

Niedziela lubelska 35/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koniec roku szkolnego dla większości dzieci jest najszczęśliwszym dniem w roku. Najbliższe dwa miesiące mogą poświęcić ulubionym zabawom, spotkaniom z przyjaciółmi czy błogiemu leniuchowaniu. Dla dużej grupy dzieci z parafii pw. Macierzyństwa Najświętszej Marii Panny w Garbowie - Cukrowni ostatni dzień nauki był także szczególny pod innym względem.

Tuż po północy, ponad pięćdziesięcioosobowa gromadka wraz z opiekunami wyruszyła na niezapomnianą wyprawę w polskie Tatry, zorganizowaną przez ks. Mariana Szubę. Tego samego dnia dzieci wyruszyły na wyprawę do Doliny Chochołowskiej. To dość długa trasa, ale nawet najmłodsi uczestnicy świetnie sobie z nią poradzili. Pierwszy dzień w górach często decyduje o tym, czy będziemy je kochać, czy pozostaną nam obojętne. Roześmiane, mimo zmęczenia, buzie mówiły opiekunom, że Tatry zyskały nowych wielbicieli. Drugi dzień wyprawy to wyjazd na Wiktorówki do sanktuarium Królowej Tatr. Po drodze odpoczywaliśmy na Hali Gąsienicowej i podziwialiśmy piękne górskie panoramy. Następnego dnia młodzi uczestnicy mieli okazję zobaczyć jedną z najpiękniejszych dolin tatrzańskich, a mianowicie Dolinę Strążyską. Ten niemalże spacerowy szlak zaprowadził wędrowców do wodospadu zwanego Siklawicą. Inne atrakcje polskich gór, jakie udało im się tego dnia poznać, to przepiękne Kalatówki i Droga nad Reglami. Czwarty dzień wyjazdu był dniem znacznie mniej męczącym. Rozpoczął się zwiedzeniem skoczni narciarskiej, na której skakał także słynny Adam Małysz. Widok rozbiegu i ogromnej wysokości, z jaką muszą się zmierzyć skoczkowie, wywołał entuzjazm zwłaszcza męskiej części wycieczki. Następnie wjechaliśmy kolejką na Gubałówkę, gdzie dzieci podziwiały panoramę tatrzańską. Popołudnie poświęciliśmy na intensywne zwiedzanie targu, gdzie główną atrakcją były gwiżdżące maskotki - świstaki. Do końca wyjazdu ich charakterystyczny gwizd można było usłyszeć z niemalże każdego pokoju. Kolejny dzień podzielił dotąd nierozdzielną gromadkę. Większa jej część podjęła się dotarcia do Doliny Pięciu Stawów. Znacznie mniej liczebna grupka wraz z jedną z opiekunek powędrowała nad Morskie Oko. Ci, którzy zdecydowali się na intensywniejszy wysiłek, zostali wynagrodzeni nie tylko niebywałą satysfakcją z przebytej trasy, ale także mieli okazję zobaczyć wodospad Siklawa i podziwiali wspaniałe widoki. Następnego dnia Ksiądz Marian pozwolił dzieciom na wypoczynek. Nie oznacza to jednak, że uczestnicy mogli sobie poleżeć brzuchami do góry. Cały dzień poświęcony był sportowi, rozegrano mecze piłki nożnej i siatkowej. Niemałą atrakcją był wjazd kolejką na Kasprowy Wierch. Mimo, iż góry zasnuwała mgła, także ten dzień okazał się wspaniały. Widok odsłaniających się na moment szczytów po to, by po kilku minutach ponownie schować się w obłokach skroplonej pary, wywołał zachwyt. W powrotnej drodze dzieci miały okazję zwiedzić sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej, zbudowane przez górali z Chicago w podziękowaniu za uratowanie życia Polaka - Papieża. Dzień zakończył się spacerem po Krupówkach w towarzystwie gwizdu wszędobylskich świstaków, z których wiele znalazło nowych właścicieli. Przedostatni dzień spędzony w Tatrach poświęcony był zabawie. Swój chrzest odbyli ci uczestnicy, dla których był to pierwszy tego typu wyjazd. Pozostała część grupy ochoczo im wtórowała. Wybrano także miss i mistera kolonii. Zwycięzcy tej zabawy byli bardzo zadowoleni z takiego wyróżnienia, gdyż wiedzieli, że nie tylko uroda o nim zadecydowała, ale sympatia ogółu. Dzień relaksu zakończył się ogniskiem i dyskoteką. Ostatniego dnia cała grupa miała możliwość przebywać z wizytą u Królowej Tatr w Ludźmierzu. Podziwialiśmy piękny różańcowy ogród. Jednak główną atrakcją tego dnia była Bachledówka. Wnętrze tego uroczego kościoła jest całkowicie wykonane w drewnie przez miejscowych artystów - rzemieślników. Największe wrażenie zrobiły na wszystkich misterne koronki, wykonane z różnokolorowego drewna.

Dzień powrotu do domu także nie okazał się jedynie nużącą, jednostajną podróżą przez kraj. Organizatorzy starannie zadbali o to, by uczestnicy zobaczyli jak najwięcej pięknych miejsc. W drodze ku stęsknionym rodzicom dzieci zwiedziły sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach i Kraków. Miały możliwość obejrzeć kaplicę, gdzie znajdują się grobowce władców Polski, a także posmakować atmosfery krakowskiej Starówki podczas krótkiego spaceru. Spędzony głównie w autokarze dzień zakończył się spotkaniem ze stęsknionymi rodzinami, które gromadnie czekały na powrót pociech w rodzinnej parafii.

Każdy z nas, wyjeżdżając w góry, poddaje się niebywałemu wrażeniu bliższej obecności Boga. Bo czy można być bliżej nieba, niż w chmurach?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Jaki jest cel mojego życia?

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 8, 1-3

Więcej ...

Matka Boża Płacząca

Adobe Stock

Jest rok 1846. Francja przechodzi poważny kryzys, epokę fermentu i zmian społecznych. Kraj przeżywa najpierw rewolucję, czasy napoleońskie, wreszcie lata nędzy. Rodzi się moda na racjonalizm i krytykę Kościoła. W wielu miejscach z wolna zanika wiara.

Więcej ...

800 lat ze świętym Maurycym

2025-09-19 10:35
Kościół św. Maurycego położony jest w centrum Wrocławia na Przedmieściu Oławskim.

Magdalena Lewandowska

Kościół św. Maurycego położony jest w centrum Wrocławia na Przedmieściu Oławskim.

Parafia św. Maurycego we Wrocławiu świętuje piękny jubileusz 800-lecia.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Felietony

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Jaki jest cel mojego życia?

Wiara

Jaki jest cel mojego życia?

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Wiadomości

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki