Reklama

Święci i błogosławieni

Święty na nasze czasy

Gdy zdobycze techniki służą ewangelizacji, otrzymują konsekrację, zostają wyniesione do najwyższej godności – uważał bł. Jakub Alberione

Edycja Świętego Pawła

Gdy zdobycze techniki służą ewangelizacji, otrzymują konsekrację, zostają wyniesione do najwyższej godności – uważał bł. Jakub Alberione

Dlaczego bł. ks. Jakub Alberione wybrał środki społecznego komunikowania do głoszenia Ewangelii? W jaki sposób realizować dziś przekazany przez niego charyzmat, aby nikt nie był pozbawiony prawdy o zbawieniu?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z okazji 50. rocznicy śmierci (26 listopada 1971 r.) tego włoskiego księdza, założyciela Rodziny Świętego Pawła, obecnej i działającej na całym świecie, ks. Sławomir Sznurkowski SSP przeprowadził rozmowę z przełożonym generalnym Towarzystwa Świętego Pawła ks. Valdirem José de Castro SSP.

Ks. Sławomir Sznurkowski

Ks. Sławomir Sznurkowski SSP: Ojcze Generale, zbliżająca się rocznica śmierci naszego założyciela jest okazją, by przypomnieć, co ks. Jakub Alberione dał Kościołowi i światu przez Rodzinę Świętego Pawła. Na jakie aspekty życia błogosławionego powinniśmy dziś zwrócić szczególną uwagę?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O. gen. Valdir José De Castro SSP: Myślę, że powinniśmy się skoncentrować przede wszystkim na wierze ks. Alberionego. Nie byłoby Rodziny Świętego Pawła, gdyby on nie przeżył głębokiego spotkania z Jezusem Mistrzem. Miało ono miejsce w katedrze w Albie podczas nocnej adoracji na zakończenie XIX wieku i rozpoczęcie XX. Jakub Alberione miał wtedy 16 lat i uczył się w seminarium w Albie. Tamtej nocy, gdy modlił się przed Najświętszym Sakramentem, doznał wewnętrznego oświecenia. Zrozumiał, że Pan Jezus prosi go, aby uczynił coś dobrego dla Boga, dla mężczyzn i kobiet w rozpoczynającym się nowym stuleciu.

Reklama

Z okazji rozpoczęcia XX wieku Leon XIII ogłosił encyklikę Tametsi futura, w której wezwał wiernych, aby nadchodzący wiek rozpoczęli w świetle Jezusa Drogi, Prawdy i Życia. Młody Jakub przeczytał tę encyklikę i słowa papieża bardzo go poruszyły. Dlatego właśnie po uroczystej Mszy św. odprawionej na rozpoczęcie nowego wieku został w katedrze i przez całą noc modlił się przed Najświętszym Sakramentem. Doznał wtedy wewnętrznego oświecenia, do którego powracał przez całe życie. Myślę, że było to jego pierwsze tak głębokie spotkanie z Jezusem, które naznaczyło całe jego dalsze życie – a w konsekwencji sprawiło, że zapragnął uczynić wszystko, aby głosić Jezusa. Czynił to jako kapłan, po otrzymaniu święceń w 1907 r., a później, od 1913 r., także jako dyrektor tygodnika Gazzetta d’Alba, wydawanego przez diecezję albejska. Praca w tym czasopiśmie pomogła mu jeszcze głębiej zrozumieć, że wolą Bożą jest, aby poświęcił się nowej misji. Wtedy też lepiej zrozumiał rolę, którą mają do spełnienia wydawnictwa drukowane. W 1914 r. postanowił założyć Szkołę Małego Robotnika, do której zaczęli się zgłaszać pierwsi uczniowie. W ten sposób położył podwaliny pod zgromadzenie zakonne – Towarzystwo Świętego Pawła.

W ks. Alberionem podziwiam również to, że kiedy głęboko doświadczył obecności Jezusa w swoim życiu, nie pozostał jedynie w sferze uczuć, lecz pragnął podzielić się z innymi tym doświadczeniem, tworząc konkretne inicjatywy apostolskie. Ich wyrazem jest Rodzina Świętego Pawła, złożona z dziesięciu instytutów.

Czy Ojciec Generał nie uważa, że ks. Alberione przez swoje osobiste duchowe doświadczenie dał przykład, aby w trudnych chwilach szukać potrzebnego nam światła u Jezusa obecnego w Eucharystii?

Myślę, że tak właśnie starał się czynić ks. Alberione. Jak wiadomo, w jego życiu były również trudne chwile i musiał zmierzyć się z różnego rodzaju przeciwnościami. Pamiętajmy, że w 1914 r., kiedy zakładał Towarzystwo Świętego Pawła, wybuchła I wojna światowa. To go jednak nie zniechęciło i w 1915 r. założył kolejne zgromadzenie – Córek Świętego Pawła, a w 1924 r. – Zgromadzenie Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza. Zaczął więc tworzyć to wielkie dzieło Boże, jakim są poszczególne zgromadzenia, kiedy świat był ogarnięty wojną. Później wybuchła II wojna światowa, ale on konsekwentnie realizował Boży plan, bo był głęboko przekonany, że taka jest wola Boża. Dlatego pragnął doprowadzić wszystko do końca, bez względu na napotykane trudności. Tym, co dawało mu siłę, było światło pochodzące od Jezusa, który go wspierał i pomagał mu kroczyć właściwą drogą.

Reklama

Ksiądz Alberione pragnął dawać „Boga ludziom i ludzi Bogu”. I aby dotrzeć do wszystkich, posłużył się środkami społecznego komunikowania. Czy mógłby Ojciec Generał rozwinąć tę myśl?

Rzeczywiście, pragnął on dotrzeć do wszystkich. Możemy więc powiedzieć, że to pragnienie czyni go prekursorem na polu apostolskiego oddziaływania za pomocą nowoczesnych środków. Nie skupiał się na tym, aby dotrzeć jedynie do tych, którzy chodzą do kościoła. Troską ks. Alberionego było, aby dotrzeć z przesłaniem ewangelicznym przede wszystkim do tych, którzy nie byli praktykujący. Powiedział: „Jeżeli ludzie nie idą do kościoła, to my powinniśmy pójść do nich. To my mamy ich szukać”. Uważał, że to Jezus posyła go do ludzi, zastanawiał się więc, jak mógłby wypełnić to polecenie dotarcia do ludzi, którzy nie są związani z parafią. Mówił, że tak jak z orędziem Ewangelii docieramy do domów, do ludzi pracujących w fabrykach, powinniśmy pójść do tych, którzy mieszkają w wieżowcach, gdzie żyje tylu ludzi, którzy nie uczęszczają do kościoła. W jaki sposób? Przez druk. Uważał, że pauliści, podobnie jak ksiądz, który głosi słowo Boże z ambony, powinni dawać je współczesnym ludziom za pomocą druku, który na początku istnienia naszego zgromadzenia był najbardziej rozpowszechnionym środkiem przekazu. W następnych latach ks. Alberione wykorzystał radio, kino i telewizję, a także wszystkie inne środki społecznego komunikowania, aby dotrzeć do niepraktykujących.

Reklama

Można więc powiedzieć, że ks. Alberione za pomocą środków społecznego komunikowania chciał udostępnić ludziom Ewangelię tak jak głodnemu podaje się kromkę chleba. Chodziło mu o to, aby zaspokoić duchowy głód ludzi żyjących w tamtych czasach.

Podziel się cytatem

Jego dewiza brzmiała: „W Chrystusie i w Kościele”. I dlatego pragnął, aby Ewangelia wraz z tym, czego Kościół naucza, mogła dotrzeć do jak największej liczby ludzi.

Kiedy bł. Jakub Alberione zakładał Towarzystwo Świętego Pawła, a następnie pozostałe instytuty tworzące Rodzinę Świętego Pawła, nie myślał o wykorzystaniu środków społecznego komunikowania do ewangelizacji. W 1914 r. tylko druk był ogólnie dostępny. Później nasz założyciel zaczął stawiać pierwsze kroki na polu ewangelizacji za pomocą radia, kina i telewizji. Miał wizję dotyczącą tych nowych środków i kiedy któryś z nich się pojawiał, np. radio, to mówił: „Zacznijmy go używać!”. Gdy pojawiły się techniki audiowizualne, także pragnął, aby wykorzystać je do ewangelizacji. I gdyby żył dziś, zachęcałby do obecności w internecie i wykorzystywania technik cyfrowych. Wciąż śledził nowości techniczne, bo pragnął włączyć do ewangelizacji wszystkie dostępne środki, żeby przy ich pomocy dotrzeć do wszystkich ludzi.

Wiemy, że to pragnienie, które zrodziło się w Jakubie Alberionem w wieku 16 lat – aby uczynić coś dla Boga i ludzi nowego wieku – chciał on realizować, włączając do tej misji kobiety. Dlatego zaangażował je w dzieło głoszenia Ewangelii za pomocą środków społecznego przekazu.

Reklama

Był zatroskany o posługę duszpasterską w dużych miastach i chciał, żeby to kobiety wspierały kapłanów w ich posłudze duszpasterskiej.

Ojcze Generale, jest Ojciec siódmym następcą bł. Jakuba Alberionego. Czy w kierowaniu zgromadzeniem czerpie Ojciec z jego duchowego dziedzictwa?

Jest to wielkie wyzwanie, gdyż ks. Alberione jest wielkim świętym. Wraz ze wszystkimi moimi współbraćmi staramy się go naśladować. Rolą generała razem z jego radą jest pozostanie wiernym charyzmatowi założyciela. A to oznacza, że generał nie ma odtwarzać tego, co ks. Alberione uczynił, lecz ma dostosować jego przesłanie do wyzwań naszych czasów. Na tym polega czynna wierność charyzmatowi, który otrzymaliśmy przez pośrednictwo założyciela. Aby ubogacać nasze wspólnoty zakonne na całym świecie, staram się odnajdywać inspiracje w pismach ks. Alberionego, w jego homiliach i orędziach. Staram się zachęcać moich współbraci, aby wprowadzali w życie to, czego nauczał błogosławiony. Chcę tu zaznaczyć, że ks. Alberione działał przed Soborem Watykańskim II. Od tego czasu wiele się zmieniło. Oczywiście, nie zmieniała się Ewangelia, tak samo jak nasz charyzmat, który nam przekazał założyciel. Dlatego Ewangelia i nasz charyzmat powinny być przekazywane i wyjaśniane zgodnie z duchem czasu, zgodnie z nauczaniem papieża.

Podziel się:

Oceń:

+22 0
2021-11-29 11:20

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Z mediów uczynił narzędzie

Niedziela Ogólnopolska 48/2021, str. 26-27

Gdy zdobycze techniki służą ewangelizacji, otrzymują konsekrację, zostają wyniesione do najwyższej godności – uważał bł. Jakub Alberione

Edycja Świętego Pawła

Gdy zdobycze techniki służą ewangelizacji, otrzymują konsekrację, zostają wyniesione do najwyższej godności – uważał bł. Jakub Alberione

26 listopada 1971 r. zmarł w Rzymie bł. Jakub Alberione, jedna z najwybitniejszych postaci Kościoła XX wieku.

Więcej ...

Watykańska Fundacja Jana Pawła II zakończyła obrady w Rzymie. Podjęto ważne decyzje

2025-02-07 14:18

fot. ks. Mateusz Wójcik

W Rzymie zakończyło się coroczne spotkanie zarządu Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. Instytucja działająca przy Stolicy Apostolskiej już od ponad 43 lat chce zwiększyć aktywność w kilku ważnych obszarach. W spotkaniu prowadzonym przez ks. Pawła Ptasznika uczestniczyli wszyscy członkowie Rady Administracyjnej: kard. Stanisław Dziwisz, abp Marek Jędraszewski i bp Sławomir Oder, a do tego duchowni i świeccy ze Stanów Zjednoczonych, Francji, Niemiec i Polski. Po dwudniowych obradach Fundacja podjęła ważne decyzje.

Więcej ...

Pomoc więźniom na Białorusi i Rosji - rozmowa z ks. Witalijem Porowczukiem

2025-02-08 09:17

ks. Łukasz Romańczuk

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z ks. Witalijem Porowczukiem, który opowiada o ciężkiej sytuacji ukraińskich jeńców w Rosji i na Białorusi, dziennikarzy i księdza Henryka Akałatowiczowi, który został skazany przez sąd na Białorusi na 11 lat więzienia, wystawie, która ma być w Watykanie [Rzymie].

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Matki Bożej z Lourdes

Wiara

Nowenna do Matki Bożej z Lourdes

Skandal! 75 dni aresztu dla... różańca

Wiadomości

Skandal! 75 dni aresztu dla... różańca

Mistyczka zaprzyjaźniona ze św. o. Pio będzie...

Wiara

Mistyczka zaprzyjaźniona ze św. o. Pio będzie...

Co wolno, a czego nie wolno na zwolnieniu lekarskim? Od...

Wiadomości

Co wolno, a czego nie wolno na zwolnieniu lekarskim? Od...

CBA zatrzymało księdza

Wiadomości

CBA zatrzymało księdza

Gromnica - świeca nieco zapomniana

Rok liturgiczny

Gromnica - świeca nieco zapomniana

Śmierć nie istnieje? Niezwykłe świadectwo kardiologa

Wiara

Śmierć nie istnieje? Niezwykłe świadectwo kardiologa

Święta na trudne czasy

Święci i błogosławieni

Święta na trudne czasy

Co chleb, sól i woda mają wspólnego ze św. Agatą?

Kościół

Co chleb, sól i woda mają wspólnego ze św. Agatą?