Reklama

Fakty i komentarze

Odczytując znaki czasu...

Niedziela Ogólnopolska 48/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnie tygodnie i miesiące zaznaczyły się silnym skondensowaniem medialnych ataków i arbitralnych ocen negujących „kościelność” niektórych tytułów prasowych. Zwiększa się też ilość informacji piętnujących Kościół i ludzi Kościoła. Wierni domagają się od pasterzy zajęcia w tej kwestii stanowiska. Ponieważ niepokoje te w różny sposób docierają także do mnie, uznałem, że warto w tej rubryce pochylić się nad tym problemem, który jest, jak to założyliśmy, szczególnym znakiem współczesnych czasów.
Podejmując temat, należy stwierdzić, że najlepszą odpowiedzią na zarzuty jest nawrócenie, zmiana życia, jeśli w jakimś stopniu było niewłaściwe, albowiem godne życie, wierność prawdzie, cierpliwość i modlitwa najlepiej się bronią, nawet wobec zmasowanych ataków potentatów tego świata. Bywa jednak, że niewinny człowiek staje się ze względu na inne racje niewygodny (np. należy do innej partii, orientacji lub jest zbyt niezależny, pryncypialnie broni zasad etc.) i dla skompromitowania go (czyli „unieszkodliwienia”) próbuje się go zdyskredytować. Ostatnim takim przykładem jest prasowa i polityczna nagonka na prof. Rocco Buttiglione w Parlamencie Europejskim. Ten wybitny polityk włoski stał się po prostu niewygodny, bo ujawnił swoje przekonania na temat etyki rodzinnej. Praktykowanie homoseksualizmu uznał, zgodnie z Pismem Świętym, za grzech. Dodajmy jednak, że jest prawem dziennikarza, a obecnie nawet modą, wyłapywanie pewnych wydarzeń czy „pikantnych” wypowiedzi, ale jest obowiązkiem krytycznego czytelnika, aby się nimi nie ekscytował, lecz oceniał je, mając na względzie dobro Kościoła, własne i rodziny (aspekt wychowawczy spraw moralnych jest bardzo ważny). Jak już zaznaczyłem, nie ekscytuję się kolejnymi rewelacjami medialnych doniesień o nieporozumieniach między duchownymi czy o zastrzeżeniach wobec księży, których ostatnio w prasie było sporo, ale mogę podzielić się pewną obserwacją, która obudziła się we mnie po przeczytaniu radykalnych ataków na jedno czy drugie pismo.
Nasz Dziennik, podobnie jak Tygodnik Powszechny, budzi wśród ludzi różne reakcje, ale myślę, że jest dla obydwu tych pism miejsce w Kościele i w społeczności wierzących w Polsce. Gazeta, która konsekwentnie broni życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci i głosi naukę Kościoła, nie może być piętnowana jako niekatolicka.
Jako niekatolickie powinno się w tym wypadku piętnować konkretne poglądy głoszone w tych (lub we wszystkich innych) pismach, a także demaskować niekatolickie postawy proponowane przez autorów na łamach pism, chociażby nienawiść czy bardzo niechrześcijańskie oszczerstwo rzucane na inaczej myślących. Ogólniki mogą być zbyt krzywdzące i lepiej byłoby podawać konkrety, na których opieramy nasze sądy i opinie na temat zgodności czy też nie z nauką Kościoła takiego czy innego artykułu zamieszczonego w piśmie. Kryterium ortodoksyjności gazety nie jest dziś jednak okoliczność, że na jej łamach drukują swe teksty księża czy biskupi (bo drukują już prawie wszędzie). Wskaźnikiem miarodajnym winna być obecność w redakcji asystenta kościelnego, który pomaga w zachowaniu wrażliwości dziennika czy tygodnika na społeczne nauczanie Kościoła i na wierność jego doktrynie. Faktem jest, że Nasz Dziennik i niektóre pisma katolickie nie mają asystenta kościelnego. Tę rolę jednak pełni redaktor naczelny, jeżeli jest kapłanem. Oficjalny, formalny związek pisma z Kościołem - z hierarchią jest dla wiernych bardzo ważnym wskaźnikiem i niewątpliwie staje się potrzebny i pożyteczny. Warto przeto troszczyć się o większą bliskość tego, co uważamy za katolickie, z Kościołem. Ufam, że wrażliwość wiernych Kościoła pomoże czuwać i pamiętać, że są sprawy, które mają szczególne znaczenie, i są granice, których przekraczać nie wolno.
Patrząc w pewnej perspektywie na media, trzeba przestrzec, że nie wolno dziś ulegać powierzchownym modom ani medialnemu szumowi w lansowaniu poglądów, koniecznie trzeba wyrabiać własny krytyczny sąd, opierając się na nauce Kościoła, Piśmie Świętym, Katechizmie Kościoła Katolickiego, nauczaniu Papieża itp.
Jest w naturze człowieka szukanie prawdy, co niekiedy przybiera postać gonitwy za sensacją, ciekawostką. Uważam, że nieustannie toczy się walka prawdy z kłamstwem, zła z dobrem, pozorów z głębią, i Kościół w tej walce postrzegany jest jako zbyt radykalny obrońca zasad. Dlatego jego nauczanie chce się ośmieszyć i zdyskredytować. Próbuje się więc zacząć od oskarżania tych, którzy służą Kościołowi - od księży. Kiedyś, co przypomniała 20. rocznica śmierci ks. Popiełuszki, księży niewygodnych zabijano. Teraz nie da się już tego zrobić w taki drakoński sposób. Wykorzystuje się zatem media, by oddzielić księży od ludzi przez ośmieszanie i szkalowanie kapłanów.
To, co dzieje się teraz w Polsce, jest zamierzone. Ośmieszyć dziewictwo, czystość i wierność małżeńską, ośmieszyć Kościół. Najłatwiej to zrobić przez uderzenie w tych - którzy to głoszą - w kapłanów, biskupów. Inna rzecz, że najlepszą obroną będzie prawda, godne i ubogie nasze życie, a nawet gotowość znoszenia niesprawiedliwych oskarżeń, mimo iż wśród kilkunastu tysięcy duchownych łatwo znajdzie się negatywny przykład ludzkiej słabości. Źle jest natomiast wtedy, kiedy to laicka prasa - a nie sumienie lub nasz przełożony - zmusza nas do oczyszczenia i pracy nad sobą.
Wydaje się, że trzeba dziś uznać rolę prasy w oczyszczaniu nadużyć instytucji, społeczności czy osób, ale trzeba się domagać większej etyczności, wrażliwości moralnej wobec wszystkich, a nie tylko wybranych spraw i ludzi.
Biskupi i księża są członkami społeczności i podlegają jej prawom, ale wobec siebie są duchową rodziną, gdzie troska i odpowiedzialność wzajemna powinny być uszanowane i chronione. Są zresztą oparte na przepisach prawa kościelnego. Zła nigdy nie wolno tolerować, ale czy godzi się upubliczniać każdą intymność, zwłaszcza zanim zostało sprawdzone moralne zło lub też zanim sprawdzono istnienie czynu przypisywanego człowiekowi?
Sprawy trudne między księdzem a ludźmi oraz między biskupem a księdzem winny być rozwiązywane tak, jak tego uczy Ewangelia, a nie w świetle jupiterów. Potem rosną rany. Krąg sensacji i bólu staje się coraz szerszy i często już nie ma odwrotu. Lawina zranień, oskarżeń rośnie. Wszystko zaczyna być irracjonalne. I o to chyba chodzi. Bądźmy więc ostrożni - wszyscy! Ostatnie wydarzenia niosą przesłanie dla duchownych bardzo czytelne - pokorne wyciszenie opłaca się i warto zachować uczciwość swojego życia. Wtedy trudniej o atak, a nawet jeśli, to zgodnie z zaleceniem Piotra Apostoła - lepiej cierpieć dobrze czyniąc, niż cierpieć źle czyniąc (por. 1 P 3, 17). Cierpienie niesprawiedliwie zadane zawsze zwraca się przeciwko krzywdzącemu.

Abp Józef Michalik - metropolita przemyski, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Jezus wzywa nas do życia miłością na Jego wzór

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 14, 12-14

Więcej ...

Jubileusz Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci

2025-11-02 20:27

Karolina Podlewska

– Człowiek od momentu poczęcia chce być przyjęty jako szczególny dar, chce ubogacać najpierw serce matki, serce ojca, a następnie poprzez najbliższą rodzinę całe społeczeństwo – powiedział w homilii ks. dr Paweł Gałuszka.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jak naprawdę jest w czyśćcu? Poznaj kilka wizji od św....

Wiara

Jak naprawdę jest w czyśćcu? Poznaj kilka wizji od św....

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...

Wiara

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...

To ile za te wypominki?

Kościół

To ile za te wypominki?

2 listopada - Dzień Zaduszny

Święta i uroczystości

2 listopada - Dzień Zaduszny

Nowenna za dusze czyśćcowe

Wiara

Nowenna za dusze czyśćcowe

Komunikat Biskupa Sosnowieckiego

Niedziela Sosnowiecka

Komunikat Biskupa Sosnowieckiego

Biskupi przemyscy apelują o modlitwę w intencji abp....

Niedziela Przemyska

Biskupi przemyscy apelują o modlitwę w intencji abp....

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Szkoła podstawowa we Włodarach została ostrzelana

Wiadomości

Szkoła podstawowa we Włodarach została ostrzelana