Fatima: władze sanktuarium uruchomiły namiastkę telewizji w sieciach społecznościowych
mz (KAI/SF/AE) / Fatima
Adobe Stock
Rektorat Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie uruchomił zalążek telewizji internetowej. Rozwijana jest ona za pośrednictwem sieci społecznościowych Youtube i Facebook. Jak poinformowały w komunikacie władze portugalskiego miejsca kultu, od środy zamieszczane tam są nagrania wideo dotyczące życia sanktuarium oraz wiary, a take tematów dotyczących kultury, historii i duszpasterstwa. Sprecyzowały, że materiały te są prezentowane w ramach projektu o nazwie “Kluczowe słowa przesłania fatimskiego”. Potwierdziły, że w ostatnim czasie “nasiliły pracę” nad realizacją i montażem treści audiowizualnych na terenie sanktuarium oraz poza jego terenem.
Zgodnie z oświadczeniem władz portugalskiego miejsca kultu maryjnego nowy projekt jest konsekwencją trudności, jakie w związku z pandemią Covid-19 mają pielgrzymi z całego świata w swoich podróżach do Fatimy. - Chcemy w ten sposób sprawić, że wszyscy pielgrzymi będą mogli doświadczyć Fatimy – napisał rektorat sanktuarium o namiastce internetowej telewizji.
W komunikacie władze sanktuarium fatimskiego wskazały, że nowy projekt służy uzupełnieniu audiowizualnych materiałów dostępnych na stronie internetowej tego miejsca kultu, m.in. transmisji nabożeństw: mszy świętych oraz różańca, które są przygotowywane we współpracy z katolicką stacją radiowo-telewizyjną Canção Nova.
Zamknięte kościoły, niemożność uczestniczenia we Mszy i przyjmowania sakramentów w czasie pandemii koronawirusa przyczyniły się do tego, że w Rumunii powstała pierwsza telewizja katolicka: Maryja TV.
W Fatimie 13 lipca 1917 r. Matka Boża powiedziała: „Widzieliście piekło, do którego idą dusze biednych grzeszników. Bóg chce je uratować, Bóg chce rozpowszechnić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca.
Chrześcijanka w rządzie Syrii: różnorodność jako szansa
2025-07-05 17:23
ts/KAI
PAP/EPA
Flaga syryjska
Jedyna kobieta i jedyna chrześcijanka w syryjskim rządzie tymczasowym podkreśla różnicę między religijnością a radykalizmem. W rozmowie z niemieckim magazynem „Der Spiegel” Hind Kabawat powiedziała, że ufa rządowi kierowanemu przez islamistów, że kraj po wojnie poprowadzi on w dobrą przyszłość. 51-letnia polityk przyznała, że kocha swoją religię i chodzi do kościoła, „ale to nie znaczy, że nienawidzę wszystkich niechrześcijan”. Przeciwnie, chrześcijaństwo pomogło jej rozumieć i kochać inne religie.