Reklama

Prosto i jasno

Pokolenie JPII i BXVI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

XX Światowy Dzień Młodzieży w Kolonii ukazał ogromny entuzjazm ludzi młodych, ich niesamowite doświadczenie i poszukiwanie wiary, ujawnił atmosferę, jakiej w Niemczech nikt się nie spodziewał. Nic dziwnego, że natychmiast przypomniano komentarze o nowym pokoleniu Jana Pawła II, o tym, jakie ono jest. Piszę: pokolenie Jana Pawła II, bo choć uroczystościom przewodniczył Benedykt XVI, to nie ulega wątpliwości, że to Jan Paweł II zgromadził milion młodych, do niego zwracano się w kierunku nieba, wołając: „Ojcze Święty, Janie Pawle II, bądź z nami!”.
Należy pamiętać, że Światowe Dni Młodzieży to był pomysł samego Jana Pawła II. Sceptycy w Watykanie odradzali organizowanie tego rodzaju spotkań. Duszpasterze młodzieży na Zachodzie nie zrozumieli na początku tego pomysłu. Uważali, że z młodzieżą należy pracować w małych grupach, kameralnie. Ale Ojciec Święty był innego zdania. On miał swój plan, wiązał z młodzieżą ideę odnowienia chrześcijaństwa, wiosnę Kościoła. Pragnął zaproponować młodzieży coś zupełnie innego niż to, co proponuje świat, apelował, aby młodzi zbuntowali się wobec świata dorosłych, odrzucili aborcję, rozwody, klonowanie, eutanazję, różnego rodzaju używki i uzależnienia.
Z okazji każdego z tych Światowych Dni Młodzieży Jan Paweł II wystosowywał specjalny list do młodych, poruszając najważniejsze kwestie ich okresu życia, sprawę powołania, seksualności człowieka, przygotowania do małżeństwa. Zaproponował im świętość życia, wierność, zawierzenie Bogu i Kościołowi. Kiedy 15 sierpnia 1991 r. Światowe Spotkanie Młodych odbywało się w Częstochowie, uczestniczyła w nim bardzo liczna rzesza młodych z Europy Wschodniej. To do nich zwrócił się Papież, aby budowali u siebie cywilizację miłości, bo od tego zależy jutro chrześcijaństwa i świata. A do wszystkich powiedział z miłością: „Jesteście młodością Kościoła. Jesteście Kościołem jutra, Kościołem nadziei. Nie popadajcie w przeciętność, nie ulegajcie dyktatom zmieniającej się mody, nie pozwólcie się mamić złudzeniom konsumpcjonizmu. Chrystus wzywa Was do wielkich rzeczy”.
Kiedy Spotkanie Młodych organizowano w Denver, w Stanach Zjednoczonych, czy w Paryżu, nikt nie przypuszczał, że mogą się udać. Amerykańska czy francuska młodzież miała być taka inna! Cóż mógł „stary” Papież powiedzieć tej najnowocześniejszej młodzieży świata? Spodziewano się totalnej klapy. Tymczasem Ojciec Święty mówił do młodych o nowoczesności, która jest jak piękna świątynia bez serca. Ludzkość nie może rozwijać się w świecie pustych świątyń. Chrystus wypełniający serce każdego człowieka - oto największa tajemnica wiary. Podczas tych i kolejnych spotkań Ojciec Święty dialogował z setkami tysięcy młodych, proponował im, aby bez lęku spoglądali na Osobę Jezusa, aby w sposób nowy, bardziej dojrzały odkryli Chrystusa. Odkrycie Chrystusa stanowi najpiękniejszą przygodę życia. Z odkrycia Chrystusa, jeśli jest autentyczne - przekonywał Jan Paweł II - rodzi się jako zwykła konsekwencja pragnienie niesienia Go innym.
Największe święto młodych odbyło się w Rzymie w Roku Jubileuszowym. Mówi się, że młodzież zdobyła Rzym. Na spotkanie przybyło blisko 2,5 mln młodych ze 163 krajów świata. Papież, witając ich, zapytał wprost: „Czego - albo lepiej kogo - przyszliście tutaj szukać?”. Młodzież odpowiedziała: „Chrystusa!”. „Skoro tak - kontynuował Jan Paweł II - to czy jesteście wśród tych, którzy Go przyjęli? W Nim jest moc życia”. Czy to spotkanie trzeba widzieć jako zapowiadaną wiosnę Kościoła? Sam Ojciec Święty powiedział: „Patrzę z ufnością na tę nową ludzkość, na Kościół odmładzany za Waszym pośrednictwem”. Do siebie zaś Papież powtarzał: Co za siła, co za siła! (Che forza, che forza). Faktycznie, ci młodzi tworzyli potężny „ocean” ludzi gotowych przeciwstawić się zwolennikom liberalizacji i odchodzenia od Dekalogu, odrzucić pseudowartości, jakim oddali się ich rodzice, odnaleźć wartości duchowe i rodzinne.
A co wydarzyło w tych dniach w Kolonii? Napiszmy: Piotr dnia wczorajszego Jan Paweł II i Piotr dnia dzisiejszego Benedykt XVI umacniali wędrówkę młodych na drodze wiary. A co widzieliśmy? Należy napisać, że widzieliśmy, jak coś zmienia się w życiu młodego pokolenia, że jest bardziej refleksyjne, nastawione na przeżycia duchowe, potrafi świetnie przechodzić ze stanu radości, spontaniczności w stan modlitewnego skupienia. Czy to wpływ ostatnich rekolekcji, jakie dał nam Jan Paweł II podczas dni swojego umierania? To do młodych odnosiło się jego wzruszające pożegnanie: „Szukałem Was. Teraz Wy przyszliście do mnie. I za to Wam dziękuję”. Przyszli więc do niego w Kolonii, przybywają do grobu w Watykanie, wypełniają kościoły na całym świecie, w większej liczbie uczestniczą w pielgrzymkach… Jednym słowem: nie lękają się być świętymi nowego tysiąclecia - o co prosił ich Jan Paweł II. Czy to poruszające świadectwo modlitwy i miłości pokolenia Jana Pawła II zebranego w Kolonii przemieni dzisiejszy świat?
Zawsze wrażenia ze ŚDM są ogromne. W Kolonii młodzież z całego świata udowodniła, że Jezus jest dla niej najwyższą wartością. Dobrze, że Benedykt XVI chce kontynuować te spotkania z młodymi i - jak sam się wyraził - kontynuować dialog z różnymi kulturami, by z nadzieją myśleć o przyszłości. Chodzi o to, by „Generacja JPII”, jak już nazywają obecne pokolenie socjologowie, czyli ci młodzi, którzy już niedługo będą decydować o losach świata, poprawiać jego struktury, czynili to w oparciu o świat wartości, jaki ukazał im Jan Paweł II. I to będzie dopiero wiosna Kościoła, nadzieja dla świata, jego nadzieja. I nadzieja nas wszystkich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Więcej ...

Nabożeństwa majowe: modlitwa, która przetrwała wieki

2025-05-07 14:52

Karol Porwich/Niedziela

Maj od wieków zajmuje wyjątkowe miejsce w duchowości katolickiej jako miesiąc szczególnie poświęcony Matce Bożej. Nabożeństwa majowe - tzw. „majówki” - wpisały się na stałe w religijny pejzaż Polski, odbywając się wieczorami w świątyniach, przy kapliczkach, grotach i przydrożnych figurach. Ich centralnym punktem pozostaje Litania Loretańska, której wezwania przez wieki pogłębiały maryjne przeżywanie wiary.

Więcej ...

UKSW solidarne z UW

2025-05-07 22:24

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Ks. prof. dr hab. Ryszard Czekalski, rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, złożył w imieniu całej społeczności akademickiej uczelni kondolencje rodzinie brutalnie zamordowanej dziś pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego i ogłosił dzień 8 maja dniem żałoby na UKSW.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Wiadomości

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Czarny dym nad Watykanem!

Kościół

Czarny dym nad Watykanem!

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Kościół

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...