Szlaki papieskie, czym są
Powstały jako dar serca dla Ojca Świętego. Mieliśmy tę radość, że zdążyliśmy jeszcze ofiarować je Ojcu Świętemu, odpowiedzieć na prośbę: „Pilnujcie mi tych szlaków”, „Oznaczcie mi te ścieżki, po których chodziłem”. Swoją książkę Papież z Krakowa kard. Stanisław Nagy zamknął zdaniem: „Gdyby choć kroplę radości przyniosła któraś z tych stron «Towarzyszowi» z wypraw na Grzesia, Papieżowi z Krakowa, Piotrowi naszych czasów, byłoby dla piszącego te słowa szczęściem największym, związanym także ze świadomością drobnej spłaty długów zaciągniętych przez wiele lat «promieniowania Jego Osoby»”. Ojciec Święty w Niebie, ale wierzymy, że jest wśród nas, widzi starania o zachowanie jego śladów na umiłowanej polskiej ziemi, o Szlaki, które przemierzył. Wszyscy jesteśmy dłużnikami.
Abp Stanisław Dziwisz wspomniał, że w okresie sprawowania posługi Piotrowej, czyli przez ponad 26 lat, Ojciec Święty był w Alpach 118 razy. Włosi upamiętniają te ślady z dumą i wielkim pietyzmem. Dowodem są starannie oznaczone górskie ścieżki, po których wędrował Jan Paweł II Wielki. Polskie góry mogą się szczycić, że wędrował po nich Karol Wojtyła już jako dziecko, a potem jako ksiądz, biskup i kardynał.
Przez niespełna dwa lata istnienia Fundacja Szlaki Papieskie, współdziałając z gminami, ludźmi gór, duchownymi - gospodarzami parafii, oznaczyła w terenie lub opisała (jest to najważniejszy, często odkrywczy etap pracy) przeszło tysiąc kilometrów Szlaków we wszystkich polskich górach; wystarczy na wypełnienie programu kilku urlopów. Zaistnienie logo Fundacji na Papieskim Szlaku jest potwierdzeniem wiarygodności trasy. Szlaki nie doczekały się jeszcze oznaczenia na całym terenie, ale coraz częściej, np. w Gorcach, można spotkać charakterystyczne żółte znaczki - krzyżyk wsparty na trójkąciku. Publikacje w TK Niedziela niewątpliwie przyczyniły się do rozwijania sieci Szlaków Papieskich i należy mieć nadzieję, że ujawni się jeszcze niejeden ważny epizod z przeszłości (przykładem jest tutaj Szlak Papieski w „Worku Raczańskim”). Mozolnie, ale w radosnej wspólnocie budujemy Ojcu Świętemu żywy pomnik miłości.
Reklama
Cel istnienia i funkcjonowania
W Zapisie drogi... Środowiska kard. Stanisław Nagy pisze: „Celem (istnienia i funkcjonowania grupy) było kształtowanie się wspólnoty młodych ludzi na zasadzie konsekwentnie realizowanego chrześcijaństwa z Eucharystią jako fundamentalnym spoiwem tej wspólnoty. Ukierunkowane w ten sposób życie miało objąć także i na wskroś po chrześcijańsku rozumiany i traktowany wypoczynek, w ramach którego znalazła się turystyka. Z jednej strony ułatwiała ona konieczny wypoczynek, z drugiej strony stwarzała okazję do bliższego kontaktu z Bogiem przez zetknięcie się z bliska ze stworzoną przez Niego naturą, stwarzając klimat skupienia i ciszy sprzyjający modlitwie, pogłębionej refleksji, a także powstawaniu pięknych przyjaźni. (...) Poza naturalną pogodą ducha i młodzieńczą radością, nieodłącznym czynnikiem życia grupy była zrozumiała u wnikających w tajniki wiedzy młodych studentów krakowskich uczelni wymiana myśli, dyskusje, konfrontacja z perspektywą dojrzałej wiary”. Taki był kiedyś „program” grupy osób skupionych wokół ks. Karola Wojtyły. I właśnie taką rolę Szlaków Papieskich w życiu współczesnej młodzieży proponuje Fundacja.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Powtórka z historii
Wędrowanie Papieskimi Szlakami to doskonała okazja do powtórki z historii Polski i jej, trwającego od początku naszej państwowości, nierozerwalnego związku z tradycją Kościoła. Jako kardynał Karol Wojtyła powiedział: „Drzewo nie szuka swoich korzeni, ono je ma”. Młodziutka uczestniczka „kajaków z Wujkiem” wspomina w Zapisie drogi Środowiska: „... wszyscy siedzieli wokół palących się drew, ale serca i umysły skupiały się wokół Jego Osoby. Wujek codziennie czytał fragmenty historii Polski (...), była to prawdziwa historia Polski, wtedy dostępna jedynie w wydawnictwach drugiego obiegu. (...) Wtedy, na niespełna trzy miesiące przed opuszczeniem Polski, zostawił swoim przyjaciołom lekcję miłości Ojczyzny”. Jako Papież w swoich homiliach nieustannie nawiązywał do historii Polski i wspólnej odpowiedzialności rodaków za los ojczystej ziemi, o której mówił: „To moja matka, ta ziemia”.
Reklama
Źródła wiedzy o szlakach
Pierwszą książką, snującą opowieść o Karolu Wojtyle - księdzu, biskupie i kardynale kochającym góry i po nich wędrowanie, była zakupiona w niewielkim kiosku w Kamienicy Gorczańskiej opowieść S. Stolarczyka pt. Hobby Jana Pawła II. Był to rok 1991 - książeczka skromna: kiepski papier i jakość druku, rozmazane archiwalne zdjęcia, ale napisana z sercem i zaangażowaniem. Potwierdzała też „gadki” górali o księdzu, który w koszuli w kratkę i pumpach, otoczony gromadą młodzieży - chodził po górach. W 1999 r. ukazało się pierwsze wydanie Zapisu drogi... - wzruszająca lektura skomponowana ze wspomnień przyjaciół - współwędrowników, wywodzących się z kręgu Środowiska. Książka napisana na prośbę Ojca Świętego i ofiarowana przez autorów Wielkiemu Wujkowi jako dar na 50-lecie święceń kapłańskich jest najbardziej wiarygodnym źródłem. Na jej podstawie została oznaczona przez Fundację większość Papieskich Szlaków, była też pomocna przy opracowywaniu cyklu o Szlakach Papieskich drukowanego w Niedzieli (dotyczy to przebiegu tras i opisu wydarzeń, takich jak np. geneza narodzin zwrotu „Wujek”). Lekturą podstawową było również Kalendarium życia Karola Wojtyły ks. Adama Bonieckiego oraz książka Ja tam u Was byłem... pilnujcie mi tych szlaków Urszuli Własiuk. Nie sposób wymienić wszystkich pozycji pomocnych w opisach geograficznych i historycznych - jest ich bowiem bardzo wiele.
Dziękuję
W imieniu Fundacji Szlaki Papieskie i własnym - Redakcji Tygodnika Katolickiego Niedziela, szczególnie Redaktorowi Naczelnemu - ks. Ireneuszowi Skubisiowi i Pani Redaktor Lidii Dudkiewicz - za ogromną życzliwość dla naszych inicjatyw, za obdarzenie nas od początku zaufaniem i podjęcie się bardzo ważnej dla nas roli sponsora medialnego, stworzenie możliwości zaprezentowania Papieskich Szlaków na łamach tygodnika. Prezentacja ta, pierwsza w historii Szlaków Papieskich, bardzo pomogła w propagowaniu turystyki w stylu ks. Karola Wojtyły i młodzieżowego duszpasterstwa turystycznego, a także w poszerzaniu wiedzy społecznej na ten temat.
Dziękuję również Środowisku Ojca Świętego za okazaną pomoc i życzliwość, bez której byłoby trudno sprostać temu zadaniu.
Cykl uzupełniały mapki dołączane do tekstu - to zasługa Przemka Nowakowskiego z Nowego Targu, studenta AGH w Krakowie - dziękuję za bezinteresowną pracę ofiarowaną Ojcu Świętemu.
Ze względu na szczupłość miejsca - konieczne było stosowanie skrótów redakcyjnych - jeżeli z tego powodu ktoś został pominięty albo nie udało się uniknąć zubożenia informacji (np. w opisie Jaworzyny Krynickiej „zniknęła” historia Muzeum Kultury i Turystyki Górskiej PTTK czy też fakt istnienia sztucznego lodowiska w Krynicy jeszcze przed wojną) - bardzo przepraszam. Może będzie okazja, aby - już poza cyklem - wydrukować w Niedzieli uzupełnienia do Szlaków Papieskich.
Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wspierali działania Fundacji i pomogli w opracowaniu cyklu, składam gorące: Bóg zapłać!
Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II - zawierzam wszystkie sprawy związane z Jego Szlakami na Ziemi Ojczystej.
KONIEC
Fundacja Szlaki Papieskie
ul. Prof. A. Bochnaka 2
30-698 Kraków
tel. (0-12) 654-90-96
tel./ fax (0-12) 659-71-73
e-mail: szlakipapieskie@galaxy.krakow.pl
Redakcja dziękuje Pani Urszuli Własiuk, autorce, za wielki trud, który podjęła, aby dla naszych Czytelników opisać Szlaki Papieskie.
„Niedziela”