Reklama

Odsłony

Nasze czerwone trzewiczki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wbrew pozorom, namiętność nie jest miłością, choć wielu sądzi, że miłość musi być namiętna. Namiętność może być całkiem bez serca albo mieć je obłąkane… Jeśli miłość służy ludziom, to namiętność tworzy sobie z nich niewolników. Może teraz rzadziej słyszy się o wielkich romantycznych namiętnościach, jednak każdy ma jakieś swoje mniejsze - co nie znaczy, że słabsze - namiętności, które odbierają mu wolność duszy, choć sam nie chce się do tego przyznać. Bo głupio jakoś, gdy dużym człowiekiem rządzą jakieś małe rzeczy, przywiązania, słabostki - jak czerwone trzewiczki z jednej z baśni Andersena.

Mała, delikatna i ładna Karen była tak biedna, że latem chodziła boso, a zimą w okropnych drewniakach, od których jej stopy robiły się czerwone. Stara szewcowa uszyła z jakichś skrawków parę niezgrabnych czerwonych trzewiczków i z serca ofiarowała je Karen w dzień pogrzebu jej matki. Mała szła w nich za trumną matki. I wtedy ujrzała ją z przejeżdżającej karety Stara Pani. Przygarnęła Karen, a trzewiczki kazała spalić. Mała rosła i piękniała. Kiedyś ujrzała prawdziwą księżniczkę, ślicznie ubraną i obutą w czerwone trzewiczki, bodaj najpiękniejsze na świecie. Karen tylko o nich marzyła. Przed bierzmowaniem Stara Pani poszła z nią do szewca, gdzie dziwnym trafem znalazły się takie trzewiczki, które Pani kupiła, niedowidząc ich koloru. Kiedy Karen poszła w nich do kościoła, zdawało się jej, że nie tylko ludzie, ale wszystkie postacie z obrazów podziwiają jej trzewiczki. O nich tylko myślała… I choć następnym razem Pani kazała jej włożyć czarne, Karen zmieniła je na czerwone przed kościołem, gdzie siedział dziwny stary żołnierz, który wydał okrzyk podziwu dla balowych pantofelków. I znów Karen nie mogła ani na chwilę zapomnieć o trzewiczkach. Kiedy wyszła, stary żołnierz zachęcił ją do tańca i wtedy... trzewiczki zaczęły tańczyć same. Karen wirowała wokół kościoła tak, że trzeba było ją siłą wrzucić do karety.
Stara Pani zachorowała, a Karen zamiast czuwać przy niej, pobiegła w trzewiczkach na bal. Kiedy zaczęła tańczyć, trzewiczki poniosły ją przez pola, do ciemnego lasu, gdzie stary żołnierz znów z chichotem podziwiał jej balowe pantofelki. Chciała je zdjąć, ale przyrosły do stóp i zmuszały do tańca nawet wśród grobów i w kościele, aż anioł surowo nakazał jej taniec od drzwi do drzwi, gdzie mieszkały próżne dzieci. I Karen tańczyła jak szalona, jak niewolnica… nawet na pogrzebie Starej Pani. W tym strasznym pląsaniu trafiła do chatki kata, któremu wyznała swój grzech i poprosiła o uwolnienie jej od trzewiczków - razem ze stopami… Kat wystrugał jej drewniane. A kiedy kulejąc na nich, ruszyła do kościoła, ujrzała, jak czerwone trzewiczki tańczą przed nią. Uciekła przerażona. Chciała odpokutować tamtą winę, najęła się na służbę u pastora. Tam polubiono ją, zwłaszcza dzieci. W niedzielę, kiedy one poszły do kościoła, Karen usiadła z książeczką w swojej izdebce, do której dotarły dźwięki Psalmów. Kiedy zaczęła modlić się z płaczem, anioł przyniósł jej piękną zieloną gałąź, którą zapalał gwiazdy, i sprawił, że jakby kościół przeniknął do tej izdebki, a ona do kościoła… Tam szepnęła: „To była łaska” i z radości pękło jej serce, i na promieniu słońca odeszła tam, gdzie nikt nie pytał o czerwone trzewiczki.

Pytanie: Co nami tańczy, gdy robimy coś trochę wbrew sobie, a potem zaczyna rządzić nami dziwne SIĘ, że już poddajemy się temu (nawet zbiorowo) i myślimy, że tak być musi? I dlaczego tak boimy się bolesnego (a zbawiennego) przerwania tego obłędnego tańca w takt piosenek o wolności?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Więcej ...

Wkrótce peregrynacja relikwii bł. Rodziny Ulmów w obu warszawskich diecezjach

2024-04-18 16:38

Karol Porwich/Niedziela

Sięgająca do starożytności cześć oddawana relikwiom, modlitwa w aktualnych potrzebach (m. in. dla mających trudności ze spłatą kredytu), wsparcie i inspiracje dla rodzin oraz integracja parafii i lokalnego środowiska - to jedne z celów stojących za zaplanowaną na maj peregrynacją relikwii bł. Rodziny Ulmów w archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej. W tematykę peregrynacji wprowadzili jej organizatorzy podczas briefingu w Domu Arcybiskupów Warszawskich.

Więcej ...

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24
Św. Józef Sebastian Pelczar

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza

Kościół

W „nowej”, antyklerykalnej Polsce aresztowano księdza