„Wszakże mamy jeden akt przeszłości, jedno prawo pisane, które zgłębiać, którego duchem przejmować się należy. Bo to prawo nie wypadło z głowy pojedyńczego mędrca, ani z ust kilku rozprawiaczy, ale wyjęte było z serca wielkiej masy; nie czerni się tylko na papierze, ale żyje dotąd w pamięci, w życzeniach pokoleń - jest więc prawem żywym, zakorzenionym w przeszłości. Mamy Konstytucję 3 Maja.
... Dziwna to i godna uwagi rzecz, że od roku 1791 tyle Europa widziała konstytucji, długo dyskutowanych, wydziwianych. Francja strawiła ich kilkanaście. Włosi, Niemcy, Hiszpanie, Neapolitanie przysięgali im, wyklinali je, a teraz wyśmiewają i gardzą nimi. Jedna, Konstytucja 3 Maja wciąż szanowana w narodzie polskim. W czasie długiej niewoli dzień jej ogłoszenia obchodzono potajemnie we wszystkich prowincjach dawnej Polski, od Karpat aż do Dźwiny, w domach, w kościołach, na zgromadzeniach młodzieży. Nie pochodziło to tylko z czci dla umarłych, ani nie stąd, że Konstytucję 3 Maja zaraz po urodzeniu zabito, bo wielu było podobnych nieboszczyków, a żadnemu nie sprawiano i nie sprawiają podobnych egzekwii...
... Jakież były ówczesne życzenia Polski? Położyć koniec bezładowi, szerzącemu się między psującą się szlachtą, przez wzmocnienie władzy centralnej z jednej strony - z drugiej przez rozszerzenie praw obywatelstwa na wszystkie klasy ludu; odzyskać niepodległość i stracone stanowisko w Europie przez ugruntowanie w Polsce zasad wolności, przeciwko śmiertelnym despotom, nieprzyjaciołom Polski...
... Skoro wypadki wezwą do działania naród polski, komu Opatrzność pozwoli mieć wpływ na losy jego, niech ten szczęśliwy człowiek zajrzy znów w Konstytucję 3 Maja. Może więcej niż my wyczyta. My wyczytujemy kilka kardynalnych życzeń narodu dotąd jeszcze odzywających się...
Pierwszym życzeniem jest wojna ze wszystkimi ciemiężycielami Polski. Bo Konstytucja nigdzie nie gwarantuje zaborów dawnych, owszem protestuje przeciwko nim, przez wszystek swój układ, kiedy pseudo-konstytucja aleksandrowska opiera się właśnie na podziale Polski.
Drugie życzenie, propagandy wolności, choć nie jest wyrażone tegoczesnym językiem politycznym, daje się czuć w duchu Konstytucji. Jeden z jej artykułów powiada, że każdy, kto wejdzie na ziemię polską, wolny jest. Ten artykuł dalej sięga w przyszłość, niż wszystkie konstytucje europejskie.
Trzecim życzeniem narodu jest rozszerzenie wolności na wszystkie klasy narodu; rozumiemy tu przez wolność: pełność praw obywatelskich.
Na koniec, Konstytucja 3 Maja przyznawała wielką obszerność i moc władzy najwyższej. Kto będzie umiał odgadnąć wolę mas, temu naród w Polsce da władzę wielką - tym skuteczniej działać będzie, im lepiej wyrazić zdoła myśl narodu polskiego”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu