Muzeum Niepodległości w Warszawie już 16. rok niestrudzenie - przez wystawy, spotkania, koncerty i inne inicjatywy - troszczy się o naszą narodową świadomość. Przypomina o rzeczach więcej czy mniej znanych w naszej historii. Działalność Muzeum skierowana jest głównie ku ludziom młodym, którzy celowo byli dezinformowani. Wymieniona w tytule wystawa należy do białych plam w naszej historii.
Obszary południowo-wschodnie przedwojennej Polski zamieszkane były przez ludność ukraińską (prawie 70%). Szczególnie jaskrawo występowało to na wsi. Miasta były zamieszkane przez ludność polską i żydowską. Obszar Wołynia przypadł Polsce w traktacie ryskim (1921 r.), choć ziemie te były spolonizowane przez historię i polskie dwory. Ludność ukraińska odnosiła się bardzo wrogo do Polaków. Już w okresie międzywojennym działała nielegalna organizacja nacjonalistów ukraińskich (OUN), stosująca terror wobec Polaków.
Wołyń po 17 września 1939 r. został zajęty przez Sowietów. Inteligencję polską wywieziono na Wschód. Po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej Wołyń znalazł się pod panowaniem niemieckim w obrębie tzw. Reichskommisariat Ukraine. Ukraińcy widzieli w Niemcach swoich sojuszników. Działania ukraińskie przeciwko Polakom rozpoczęły się osławioną akcją w prawosławne święto Świętych Piotra i Pawła (11 lipca 1943 r., niedziela) - pogromem ludności polskiej, zgromadzonej w kościołach, w tym dzieci pierwszokomunijnych. Cerkiew prawosławna popierała te działania - popi święcili noże. Rozpoczęła się wielomiesięczna akcja rzezi ludności polskiej, dokonywana w sposób nieopisanie bestialski. Niewiarygodne, że takie rzeczy mogły się dziać w środku Europy. Po wielu latach pisał o tym Melchior Wańkowicz. Obrona polska była bardzo słaba, gdyż sławna 27. Wołyńska Dywizja Piechoty AK jeszcze nie powstała. Państwo Siemaszkowie, którzy byli członkami tej dywizji i naocznymi świadkami, przez wiele lat zbierali materiały świadczące o rzezi dokonywanej przez Ukraińców na Polakach - powstała wielotomowa dokumentacja. Szacuje się, że zginęło wówczas ok. 50-60 tys. Polaków. Była to czystka etniczna. Główną winę ponosiła za to Ukraińska Powstańcza Armia (UPA), mająca oparcie we wsiach ukraińskich. Niemcy niby formalnie zabraniali, ale było im to na rękę. Ukraińcy mordowali również Żydów.
Podobne mordy na Polakach miały miejsce także poza Wołyniem, tam, gdzie mieszkała ludność ukraińska. Dopiero Akcja „Wisła”, przeprowadzona latem 1947 r. przez Wojsko Polskie i Milicję, zakończona wysiedleniem ludności ukraińskiej, położyła temu kres.
Tytułowa wystawa jest głównie wystawą planszową, ale są na niej liczne zdjęcia o przejmującej wymowie, niekiedy makabryczne.
Wystawa czynna jest do 31 maja br.
Pomóż w rozwoju naszego portalu