Reklama

Kapelan szpitalny - szczególny terapeuta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ustóp Jasnogórskiej Pani co roku spotykają się księża kapelani szpitalni. Przybywają z całej Polski, aby swą odpowiedzialną służbę powierzyć Uzdrowicielce Chorych, ubogacić się duchowo, wymienić doświadczenia, podzielić się świadectwami, zastanowić się, jak gorliwiej i skuteczniej pomagać ludziom chorym i osamotnionym w cierpieniu. Część społeczeństwa, patrząc na życie wyłącznie w kategorii biznesu, zastanawia się, czy etaty kapelanów szpitalnych są rentowne, a oni sami - potrzebni. W czasach, gdy współczesnej terapii służą najnowsze zdobycze techniki, dla medycyny, wydawałoby się, nie ma rzeczy niemożliwych, a w pędzie życia na kontakt z Bogiem zwykle nie ma zbyt wiele czasu. Rozmowy z lekarzami, personelem pomocniczym, a także z chorymi, często o różnym światopoglądzie, dowodzą, że kapelani w szpitalach nie tylko są potrzebni, ale w wielu przypadkach wręcz konieczni. Przeciętny człowiek dba o siebie w wymiarze zewnętrznym, stara się zaspokajać potrzeby ciała, przestrzega zasad higieny, na ogół szanuje zdrowie. Na zajmowanie się wymiarem wewnętrznym - duchowym nie zawsze ma czas i ochotę. Opamiętanie i refleksje przychodzą często dopiero w sytuacji losowej, w szpitalu, kiedy człowiek znajdzie się na sali chorych, z własnymi myślami i z Bogiem, który nigdy nie opuszcza człowieka. Wtedy powstaje świadomość, że wszystko, o co człowiek zabiegał tu, na ziemi, w każdej chwili może się skończyć, pozostaje pustka i wewnętrzny bunt nad swoją bezsilnością. Przychodzi czas na rachunek sumienia. Jakże wtedy chce się z kimś porozmawiać, komuś wyżalić, usłyszeć słowa otuchy i zrozumienia. Pomimo że stan psychiczny pacjenta ma ogromny wpływ na przebieg leczenia, lekarze i pielęgniarki nie zawsze mają czas, siły, a nawet cierpliwość do tego rodzaju terapii. Tu właśnie wkracza kapelan. Po sprawowanej w szpitalnej kaplicy Eucharystii podczas codziennych odwiedzin w salach i na oddziałach niesie ze sobą Jezusa, spokój i otuchę. Ma czas na szczerą, dyskretną rozmowę, udzieli sakramentów św., zaproponuje pojednanie z Bogiem i bliźnimi, nigdy się nie narzuca, do niczego nie namawia. Reakcje chorych na widok kapelana są bardzo różne, większość przyjmuje go z radością i szacunkiem. Praktyka wykazuje, że przy kolejnej wizycie nawet najwięksi „twardziele” proszą o kontakt z kapelanem. Tylko nieliczni pozostają zamknięci w sobie do końca. Lekarze szczególnie podkreślają rolę księży w mobilizowaniu pacjentów do życia i przywracaniu im nadziei. Dowiedziono, że gdy człowiek jest wewnętrznie spokojny, łatwiej powraca do zdrowia, mobilizując organizm do bezinwazyjnej walki z chorobą. Rozmowa z kapelanem często uświadamia, że cierpienie może mieć określony cel, a każdy człowiek ma do wypełnienia konkretne zadanie w Bożych planach. Dyrektor jednego ze szpitali powiedział mi, że kapelan jest dla szpitala wielkim darem w ludzkim i Boskim wymiarze. Nie jest to łatwa posługa. Oprócz głoszenia Słowa Bożego wymaga pełnej otwartości na każdego człowieka, wielkiej odporności psychicznej, przekonania o potrzebie i trafności wyboru posługi, osobistego ciepła i niesamowitej cierpliwości. Na jednym z oddziałów szpitalnych pacjentka na widok przechodzącego kapelana powiedziała: „Gdy on tutaj przychodzi, to jakby Bóg zstąpił z nieba w widzialnej postaci”. Inny pacjent, cudem ocalały z wypadku, po długiej rozmowie z kapelanem stwierdził: „Do tej pory moje życie było jedną wielką głupotą. Tutaj, gdy Bóg mnie «dorwał», uświadomiłem sobie, że nie tyle ważne jest «mieć», co przede wszystkim «być»”. Jakże trafne także w kontekście kapelanów szpitalnych wydają się słowa wypowiedziane przez Jana Pawła II podczas pielgrzymki na Jasną Górę w 1979 r.: „Jesteście oblubieńcami Ducha Świętego! Waszym powołaniem jest miłość: przybliżać ją, uobecniać zwłaszcza tam, gdzie jej brak”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2007-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

Więcej ...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06
Abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Wiara

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z...

Sport

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...